Jesteśmy pierwsi na świecie. Wkrótce usłyszy o tym cały świat

2020-11-30 11:26:38(ost. akt: 2020-11-30 11:45:58)
 Szymon Fiedorowicz

Szymon Fiedorowicz

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

Karetka musi szybko dotrzeć do pacjenta, ale na jej drodze pojawiają się nagle szlaban i domofon? Nie z innowacyjną aplikacją, która powstała w Olsztynie. Jesteśmy pierwsi na świecie. Teraz tylko trzeba wykorzystać tę szansę.
Blockchain to — w uproszczeniu — łańcuch czy baza danych. Wszystko zdecentralizowane, czyli nie ma jednego administratora. Transakcje są podpisane cyfrowo, jawne, ale też anonimowe. Na bazie tej technologii powstała aplikacja, która ułatwi pracę ratownikom medycznym i wyeliminuje problem zamkniętych bram wjazdowych do osiedli. Ale to dopiero początek drogi, jaką może wybrać województwo warmińsko-mazurskie. Jesteśmy pierwszym regionem, który wykorzystał w ten sposób technologię blockchain. Pomysłów jest jednak więcej. Dużo zależy od władz samorządowych. Na szczęście w tym przypadku mieliśmy do czynienia z dobrą współpracę.
Rozmawiamy z twórcą aplikacji Szymonem Fiedorowiczem z firmy Investcom, który był jednym z uczestników zorganizowanego przez nas Kongresu Przyszłości.

— W jaki sposób aplikacja „Ratunek bez barier” otwiera bramę przed karetką?
— Zazwyczaj komunikujemy się z bramami wjazdowymi, szlabanami przez pilota. Namówiliśmy producentów i administratorów, żeby dołożyli do nich moduł komunikacyjny. Nie integruje się on jednak z żadną chmurą, tylko ma bezpośrednie połączenie z blockchain. Administrator wydaje zezwolenie na zasadzie wysłania klucza do bramy do konta blockchain.
— Podobnie jak BLIK?
— Tak. Na rynku jest wiele aplikacji bankowych. Wszystkie akceptują, że jeśli pieniądze przejdą przez BLIK, to bank zapisuje je na koncie klienta. Nieistotne, z jakiej aplikacji przyszedł przelew. My użyliśmy publicznego blockchaina. Jeśli przyjdzie rozkaz, to brama ma się otworzyć. Bo nie ma też możliwości, że ktoś zrobi to bez nadanych uprawnień. Administrator udostępnia klucze do aplikacji, które potem trafiają do konkretnych ratowników medycznych. Tym samym rozwiązaliśmy problem niekompatybilności rozwiązań, bo narzucamy standard udostępnień, czyli każdy używa identycznej metody. Czyli producent bramy nie ma znaczenia. Klucze dystrybuuje się całkowicie anonimowo.

[...]

Czytaj e-wydanie

To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w poniedziałkowym (30 listopada) wydaniu Gazety Olsztyńskiej

Aby go przeczytać kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl



Komentarze (8) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. te karetki niepotrzebnie na sygnale #3014468 | 178.36.*.* 30 lis 2020 13:38

    wyją jakby ratowali naprawde kogos, to piraci nic wiecej

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. asd #3014501 | 95.160.*.* 30 lis 2020 15:21

      Przeczytałem tylko to: "Karetka musi szybko dotrzeć do pacjenta..." i już dalej nie musiałem.

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    2. Abc #3014594 | 88.156.*.* 30 lis 2020 19:41

      Nawet jak karetka już przyjedzie, to najpierw test na covid, a potem kolejka pod szpitalem....

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    3. Mazur #3014602 | 79.124.*.* 30 lis 2020 19:49

      Polska to jeden wielki zakład psychiatryczny w którym dyrektor zwariował ...psychopaci wymyślili covid-a aby kręcić lody ... jeszcze większe lody będą kręcić na szczepionkach bez żadnego atestu a komitet centralny PiS-u pomaga w tym kręceniu

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

    4. Olsztyniak #3014630 | 5.184.*.* 30 lis 2020 20:56

      Super. Powodzenia :-)

      odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (8)