Olsztyn: Uchwalili podwyżki i pokłócili się o politykę

2020-11-29 12:10:23(ost. akt: 2020-11-27 14:15:26)
Tak wyglądało zdalne głosowanie w sprawie opłat za miejsce w żłobku należącym do Olsztyna

Tak wyglądało zdalne głosowanie w sprawie opłat za miejsce w żłobku należącym do Olsztyna

Autor zdjęcia: fot. Stanisław Kryściński

Takiej sesji dawno w olsztyńskim ratuszu nie było. Radni nad kilkunastoma punktami debatowali ponad osiem godzin. Uderzyli po kieszeniach mieszkańców, przynajmniej tych, którzy posyłają swoje maluchy do miejskich żłobków, zakazali budowy kamienicy przy Emilii Plater i zlikwidowali Dzienny Dom Pomocy Społecznej Kombatant przy ulicy Fałata.
Na koniec w atmosferze wyzwisk i wzajemnych obelg przyjęli stanowiska rady. Jedno wysłane do ministra klimatu z prośbą urealnienie przepisów dotyczących cen za odpady komunalne odbierane od firm. Drugie ze stanowiskiem przegłosowanym większością głosów, w którym wyrażają niepokój groźbą zastosowania weta wobec unijnego budżetu.

Dopiero wczesnym popołudniem radni zdążyli zająć się najbardziej kontrowersyjnym, zdaniem wielu, punktem sesji. Uchwała o zmianie cen w miejskich żłobkach wywołała gwałtowny sprzeciw wielu radnych. I o dziwo, tu nie były ważne podziały klubowe. Przeciw takiemu projektowi występowali zarówno radni z Prawa i Sprawiedliwości, jak z Klubu Koalicji Obywatelskiej. Głos spośród radnych rządzącej koalicji zabrała, znana ze swoich związków z KOD, radna Marta Kamińska.
— To nie może być tak, ze ceny rosną o 120 procent — przekonywała, zapowiadając głosowanie przeciwko uchwale.

Mocny brzmiał głos radnych PiS. Szczególnie ten wygłoszony przez radną Edytę Markowicz, która jest jednocześnie pełnomocnikiem wojewody warmińsko-mazurskiego ds. rodzin.
— Przecież miasto może korzystać z programu rządowego Maluch+, z którego wspiera się tworzenie i utrzymywanie miejsc w żłobkach. Może zabrakło tego w uzasadnieniu prób sięgnięcia po pieniądze, które rząd Zjednoczonej Prawicy oferuje samorządom — wytykała błędy władzom Olsztyna radna Edyta Markowicz.
— Sprawdziłam i w większości miast żłobki miejskie są dużo tańsze. W Warszawie darmowe — grzmiała radna Monika Rogińska-Stanulewicz.
— Tu coś mi nie gra. Będę głosował przeciw — zapowiedział radny Mirosław Arczak, kojarzony z Lewicą i protestami pod siedzibą PiS.

Swoje racje przedstawiali też zwolennicy przyjęcia uchwały w sprawie zmiany cen za żłobki miejskie w Olsztynie. Szef klubu radnych Koalicji Obywatelskiej Łukasz Łukaszewski przekonywał, że to jedyne rozwiązanie wobec braku pieniędzy w miejskiej kasie. Odwoływał się do prac nad przyszłorocznym budżetem i konieczności wprowadzenia opłat, które niwelują wzrost kosztów ponoszonych przez miasto.

W podobnym tonie głos zajął sam prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz. Wytknął przeciwnikom uchwały brak całościowego spojrzenia na finanse miejskie. Mówiąc o konieczności wzrostu opłat, przekonywał, że okres epidemii, zmiana zasad finansowania samorządów przez rząd zmuszają do takich dramatycznych decyzji.
— Będziemy mieli o 41 milionów mniej w przyszłorocznym budżecie — mówił Grzymowicz — Radni opozycji niech mieszkańcom Olsztyna pomagają przez swoje kontakty z posłami i ministrami, żeby ułatwić pracę samorządom, a nie tylko nas krytykują — proponował.

Ostatecznie uchwała została przyjęta 12 głosami za, przy 8 głosach przeciwnych i jednym wstrzymującym się.

Co ostatecznie uchwalili radni? Za malucha w miejskim żłobku trzeba będzie płacić 520 złotych miesięcznie plus 6 złotych dziennie za wyżywienie. Wcześniej było to 227,92 i odpowiednio 4,84 zł.

Kolejny, budzącym kontrowersje już przed środową sesją Rady Miasta w Olsztynie była planowana likwidacja kilku placówek pomocy społecznej w Olsztynie. Tu jednak doszło do zmiany w treści przygotowanej do głosowania przed sesją uchwały i tej, która została poddana pod głosowanie. Ostatecznie do likwidacji przeznaczono DDPS przy DPS Kombatant, znajdujący się przy ulicy Fałata w Olsztynie. W Kombatancie mieszkają osoby w podeszłym wieku oraz przewlekle chore, niezdolne do samodzielnego funkcjonowania w życiu codziennym, którymi opiekuje się specjalistyczny personel medyczny. Ci, którzy korzystają z dziennej pomocy, mieszkają we własnych domach, a na zajęcia byli dowożeni.

Głośny sprzeciw wobec nawet okrojonej formy ograniczania pomocy społecznej w Olsztynie wyrazili radni opozycyjni. I jak w przypadku poprzedniej uchwały prym wiedli tu radni z klubu PiS.
— To wstyd i hańba — mówił radny Jarosław Babalski z klubu radnych PiS.
Jeszcze przed sesją radni opozycyjni z tego klubu zorganizowali konferencję prasową przed wejściem do Komnbatanta. Alarmowali na niej o planach władz miasta.

Z informacji, do których dotarliśmy, wynika, że pozostałe placówki, które miały być zlikwidowane, w tym romska świetlica przy al. Warszawskiej, zostały uratowane dzięki „cichemu” buntowi radnych Koalicji Obywatelskiej, którzy nieformalnie wsparli protest PiS.

Kolejnym szerzej komentowanym punktem sesji było sprawozdanie dotyczące informacji o tym, w których miejscach w 2021 roku skazani będą wykonywać nieodpłatną, kontrolowaną pracę na cele społeczne oraz pracę społecznie użyteczną. A będą ją wykonywali w 14 podmiotach, których założycielem jest gmina Olsztyn.

Według przewidywań władz miasta liczba skazanych zobowiązanych do wykonywania pracy wyniesie 381 osób. Średni wymiar kary ograniczenia wolności przypadający na jednego skazanego za wykroczenie wynosi 40 godzin, a skazanego za przestępstwo 150 godzin. Natomiast wyznaczone zakłady pracy w 2021 roku mogą przyjąć 1812 skazanych, czyli o 1431 więcej niż wynika z potrzeb olsztyńskiego sądu rejonowego. Skazani bezpłatne prace będą wykonywać głównie na rzecz szkół i przedszkoli, ale także szpitala miejskiego, Ośrodka Sportu i Rekreacji oraz schroniska dla zwierząt. Skazani będą tam zajmowali się głównie zadaniami remontowymi, konserwatorskimi oraz porządkowymi.

Bez większych kontrowersji została przyjęta uchwała odmawiająca zgody deweloperowi na budowę kamienicy przy ulicy Emilii Plater. To jeden z tematów, który od kilku miesięcy elektryzował mieszkańców Olsztyna.

Przypomnijmy. Pomysł budowy górującej nad otoczeniem kamienicy pojawił się oficjalnie dwa miesiące temu. Pomysł podzielił olsztynian na zwolenników i przeciwników. Główną kontrowersją była utrata swojego charakteru przez park Centralny, który jest dumą miasta.

Projekt uchwały z odmową przedstawiał radnym Tomasz Głażewski. Zaznaczył jednak, że sam będzie przeciw jej przyjęciu, bo uważa, że miasto nie powinno ograniczać inwestorów w ich działaniu. Spór wokół uchwały wynikał głównie z zarzutu próby wykorzystania przez inwestora planującego kamienicę w jednej z najatrakcyjniejszych części miasta tzw. lex deweloper, czyli specustawy mieszkaniowej przyjętej w celu ułatwieniu budowy mieszkań, a wykorzystywanej często do wymuszenia zgody na budowę w upatrzonym sobie przez inwestorów miejscu.

Wniosek o taką zgodę pierwszy raz wpłynął do ratusza dwa miesiące temu,. Został odrzucony. Teraz był głosowany ponownie, bo inwestor uzupełnił wniosek. Uchwała z odmową została przyjęta zdecydowaną większością głosów.
Ostatnie godziny środowej sesji to była wielka kłótnia polityczna. Można się tylko cieszyć, że odbywała się zdalnie, bo przy emocjach, które wybuchły, mogłoby dojść do rękoczynów. Co tak podzieliło radnych?

Kłótnia wybuchła już przy głosowaniu stanowiska rady z prośbą do ministra klimatu o zmianę przepisów i nowelizację, która cofnie jego rozporządzenie wymuszające zmianę cen za odpady komunalne odbierane od firm. Radni skupieni w klubach wspierających prezydenta Piotra Grzymowicza mówią o błędach, które wymuszają podwyżkę cen za śmieci odbierane od mieszkańców, bo minister wymusza ich obniżenie firmom.

Radni z PiS propozycję uchwały uznali najwyraźniej za atak na popierany przez nich rząd i głosowali przeciw. Składali również oświadczenia votum separatum.
Jednak prawdziwa gorączka politycznej wojny wybuchła przy dyskusji o propozycji uchwały sprzeciwiającej się weto polskiego rządu do budżetu unijnego.
— Folksdojcze — grzmiał jeden z radnych z PiS do radnych KO.

Atmosfera była tak gorąca, a radni obrażali się wzajemnie z taką zapalczywością, że dyskusja przeciągnęła się kilkadziesiąt minut. I również tu były składane wnioski odrębne. Ostatecznie uchwała została przyjęta większością głosów.

Stanisław Kryściński

***

Dołącz do nas!

"Maseczka to znak solidarności". To nasza kampania społeczna związana z koronawirusem. Zachęcamy wszystkich do wysyłania zdjęć w maseczkach! Będziemy je publikować na gazetaolsztynska.pl i w Gazecie Olsztyńskiej. Nie dajmy się zarazie. Żyjmy normalnie, ale "z dystansem".

Zdjęcia wysyłajcie (imię, nazwisko, miejscowość i ewentualnie zawód) na maila:
redakcja@gazetaolsztynska.pl




Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl



Komentarze (22) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. anola #3015484 | 89.228.*.* 2 gru 2020 21:57

    I już zwalniają pracowników w ratuszu, innych firmach podległych ratuszowi, w straży miejskiej (tutaj mogliby całą rozwiązać), nauczycieli też zwolnić, przecież jeden może prowadzić zdalnie np. naukę z historii, geografii dla wszystkich klas w Olsztynie. Po co nauczyciele z wf? zwolnić, skończy się pandemia, zatrudnić, po co ośrodek kultury, plaża miejska i zatrudnieni tam? Zabrać diety dla radnych, bo są raz na jakiś czas na sesjach, obniżyć pensję prezydentowi, bo do dupy rządzi, zwolnić emerytów i zachować młode umysły

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

  2. lol #3015211 | 46.170.*.* 2 gru 2020 10:09

    jak te matki mają pójść do pracy? a miało być tak pięknie...

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  3. Olsztynianka #3015014 | 83.23.*.* 1 gru 2020 19:38

    Grunt że mamy durne trwaje! Teraz już nawet 500 plus na żłobek nie starczy. Szkoda że do swoich kieszeni radni i prezydent nie zaglądają

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Pit1978 #3014907 | 31.60.*.* 1 gru 2020 15:05

      I wychodzi rządzenie Olsztynem 20 lat przez te same osoby .Wychodzi teraz brak fundamentu gospodarczego :firm dużych inwestorów .Brawo Panie prezydencie mierny z Pana gospodarz.

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    2. KomisarzGłażewski #3014686 | 81.190.*.* 1 gru 2020 01:11

      „Projekt uchwały z odmową przedstawiał radnym Tomasz Głażewski. Zaznaczył jednak, że sam będzie przeciw jej przyjęciu, bo uważa, że miasto nie powinno ograniczać inwestorów w ich działaniu. Spór wokół uchwały wynikał głównie z zarzutu próby wykorzystania przez inwestora planującego kamienicę w jednej z najatrakcyjniejszych części miasta tzw. lex deweloper, czyli specustawy mieszkaniowej przyjętej w celu ułatwieniu budowy mieszkań, a wykorzystywanej często do wymuszenia zgody na budowę w upatrzonym sobie przez inwestorów miejscu.„ Deweloperzy już rządzili tym miastem i jak widać dalej próbują.

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (22)