Stanisław Gołaś: Prowadzenie autobusu to frajda

2020-11-12 19:10:19(ost. akt: 2020-11-12 14:38:29)
Stanisław Gołaś

Stanisław Gołaś

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

Zawód kierowca autobusu — to marzenie wielu dzieci. Chociaż praca kierowcy autobusu nie wymaga wielkiego wykształcenia, jest bardzo odpowiedzialna. Praca za kierownicą to spełnienie marzeń Stanisława Gołasia z Bystrzy.
Stanisław Gołaś z miejscowości Bystrz w gminie Świętajno w powiecie szczycieńskim od dziecka interesował się autami, ich naprawą i marzył, że będzie kiedyś kierowcą auta. Pochodzi z Długiego Borku, po ukończeniu szkoły podstawowej wyjechał na Śląsk, by tam się kształcić. Imał się różnych prac, jednak, kiedy uzyskał prawo jazdy, wiedział, że zawodowo chciałby jeździć dużymi autami. Wrócił w swoje rodzinne strony, ożenił się i został ojcem. Przez 3 lata pracował we Włoszech jako kierowca ciężarówki.

— Praca była ciekawa, bo robiłem to, co lubiłem — opowiada pan Stanisław. — Włochy to piękny kraj, zwiedziłem wiele pięknych miejsc i nauczyłem się języka włoskiego. Niezwykłe krajobrazy, cudowne miasta, klimatyczne wioseczki. I na dodatek dobre zarobki. Niestety, tęskniłem za rodziną. Nie da się tak żyć na odległość, dlatego zdecydowałem się na powrót do kraju.

W Bystrzy małżonkowie zakupili działkę i wybudowali dom. Był rok 1996, kiedy pan Stanisław postanowił rozpocząć swoją działalność. Chciał robić to, co umiał najlepiej, czyli zajmować się transportem i być kierowcą. I tak w marcu rozpoczął przewozy pasażerskie na trasie Spychowo - Szczytno. Dwa lata później zaczął również rozwozić dzieci do szkół na terenie gminy Świętajno.

— Dobry kierowca musi umieć pracować pod presją czasu, być odporny na stres, opanowany. Potrzebna jest cierpliwość, skrupulatność, dokładność, chęć rozwoju i otwartość na naukę – mówi Stanisław Gołaś, właściciel firmy świadczącej usługi transportowe dla ludności w powiecie szczycieńskim. — To profesja, która wymaga dużej odpowiedzialności. Aby zajmować się przewozem osób nie wystarczy być tylko właścicielem autobusu...


[...]

Czytaj e-wydanie

To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w czwartkowym (12 listopada) wydaniu Gazety Olsztyńskiej

Aby go przeczytać kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


***

Dołącz do nas!

"Maseczka to znak solidarności". To nasza kampania społeczna związana z koronawirusem. Zachęcamy wszystkich do wysyłania zdjęć w maseczkach! Będziemy je publikować na gazetaolsztynska.pl i w Gazecie Olsztyńskiej. Nie dajmy się zarazie. Żyjmy normalnie, ale "z dystansem".

Zdjęcia wysyłajcie (imię, nazwisko, miejscowość i ewentualnie zawód) na maila:
redakcja@gazetaolsztynska.pl


Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Turystka #3005358 | 83.23.*.* 12 lis 2020 19:47

    A dla mnie była frajda pasażerki tylko teraz wszystko się urwało a szkoda.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Janusz mąż Grażynki #3005377 | 94.254.*.* 12 lis 2020 20:17

    Znam takich z wyższym wykształceniem co są większymi idiotami od tych co tego wykształcenia nie posiadają tak że ten co napisał że kierowca autobusu nie musi posiadać wykształcenia bo to jest prosta praca według mnie nie grzeszy zbyt wysokim IQ

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  3. MZK Warszawa #3005898 | 88.156.*.* 13 lis 2020 21:24

    Ten z Warszawy też tak mówił, aż z wiaduktu zjechał...

    odpowiedz na ten komentarz