Koronawirus na Warmii i Mazurach: Szkoły sobie radzą, co z lokalami?

2020-10-26 16:10:16(ost. akt: 2020-10-26 13:24:29)

Autor zdjęcia: Archiwum GO/WB

Od soboty cała Polska jest w czerwonej strefie. Przed nami powtórka sprzed kilku miesięcy, czyli praktycznie lockdown i problem wielu branż. Większość szkół wraca do zdalnej nauki. Z trudną rzeczywistością mierzy się gastronomia.
Od poniedziałku nauka w klasach 4-8 odbywa się zdalnie. Poza tym w godzinach 8-16 młodzież do 16 roku życia może wychodzić tylko w towarzystwie osoby dorosłej. Wydarzenia sportowe będą się odbywać bez udziału publiczności, wydarzenia kulturalne – do 25 proc. udziału publiczności. Zawiesza się też działalność siłowni, aquaparków i basenów. Zamknięte zostaną też sanatoria, a seniorów powyżej 70. roku życia premier „prosi” o pozostanie w domach. Wyjątki — dostępne na stronie Kancelarii Premiera — to m.in. uczestnictwo w sprawowaniu kultu religijnego czy zaspokajanie potrzeb życia codziennego. W praktyce zakazu zatem nie ma.

Czy szkoły w naszym regionie są przygotowane, by z dnia na dzień przejść na zdalną naukę?

Ewa Kaliszuk, wiceprezydent Olsztyna odpowiedzialna za oświatę:
— Są gotowe na zdalną naukę, bo już w tej chwili realizują zdalne nauczanie. Na dziś (rozmawialiśmy w piątek 23 października) mamy informację, że 19 placówek pracuje zdalnie. Niektóre po części, np. w klasach 4-8. Może być jednak inny problem. Chodzi o wyposażenie uczniów w sprzęt, mimo że w tym kierunku podejmujemy działania. W tej chwili zaopatrujemy się przez program Zdalna Szkoła + w kolejne laptopy dla uczniów. Przeznaczamy na to 165 tys. zł. Nasze centrum informatycznych usług wspólnych do końca roku skupuje również kamery do szkół, w razie potrzeby transmitowania lekcji dla uczniów, którzy będą nieobecni. Potrzeb mamy jednak kilkaset, a możemy przekazać tylko kilkadziesiąt laptopów. Nie możemy zabezpieczyć wszystkich. I jeszcze jedno: program Zdalna Szkoła + dotyczy tylko rodzin wielodzietnych. Czyli w rodzinie musi być minimum troje dzieci. Rodzina z dwójką dzieci nie dostanie już laptopa do nauki w domu.

prezydent elkuTomasz Andrukiewicz, prezydent Ełku:
Spodziewaliśmy się wprowadzenia takiego rozwiązania. Sami też rozważaliśmy różne opcje nauczania w związku z tym, że zarówno nauczyciele jak i uczniowie są na kwarantannach. Mieliśmy spotkania z dyrektorami na ten temat. Nasze wszystkie szkoły są przygotowane do zdalnego nauczania. Wszystkie informacje będą przesyłane przez e-dziennik. Od dyrektorów szkół teraz będzie zależało, czy nauczyciele będą prowadzili zajęcia ze szkoły czy z domu. Pod względem sprzętu też jesteśmy przygotowani. Dwukrotnie ubiegaliśmy się o pieniądze na zakup laptopów, łącznie na kwotę 250 tys. zł. Jeśli będą kolejne nabory wniosków, również do nich przystąpimy...


[...]

Czytaj e-wydanie

To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w poniedziałkowym (26 października) wydaniu Gazety Olsztyńskiej

Aby go przeczytać kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Jaa #2993384 | 83.5.*.* 26 paź 2020 16:26

    Nie, nie sa gotowe. Lekcje w szkole 45min, lekcje zdalne 35min plus 10min na konsultacje cokokwiek to znaczy. Nauczyciele nie sa przygotowani. Syf jak na wiosnę.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Adolf #2993416 | 185.140.*.* 26 paź 2020 16:47

      Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Dzieciaki mają wakacje już prawie rok. Nauczyciele próbują coś tam przez internet, ale słabo im to wychodzi, biorą kasę za tą pseudonaukę. Obniżyć pensję i zabrać 13 nauczycielom.