Redykajny nie śpią, bo... jeżdżą pociągi

2020-09-19 13:10:23(ost. akt: 2020-09-18 11:09:33)
Andrzej Sprzączak

Andrzej Sprzączak

Przejazd kolejowy w Redykajnach jest w remoncie. Nie dość, że nie wiadomo, kiedy się skończy, na dodatek mieszkańcy skarżą się jeszcze na hałas, bo przed przejazdem pociągi długo trąbią I chyba nic w tym dziwnego, ale...
O problemach z remontowanym przejazdem w Redykajnach słyszymy z kilku źródeł. Niedawno pisaliśmy o niekończącym się remoncie (PKP nie określa nawet, jaki procent prac został wykonany), bo nie brakuje na ten temat dyskusji na Facebooku, a do naszej redakcji trafił mail od mieszkańców, w którym poznajemy kulisy głośnych przejazdów pociągów.

„Na przejeździe w Redykajnach od kilku miesięcy nie ma szlabanów, bo budują nowy peron. Dopiero od niedawna jeżdżą pociągi, bo wcześniej ta linia z powodu remontu była zamknięta. Pociągi podjeżdżając na otwarty przejazd, rzeczywiście bardzo głośno trąbią. Wczoraj w nocy już montowali szlabany, była próba świateł i automatycznego zamykania rogatek. W tej chwili jest tam bardzo niebezpiecznie, wszyscy jeżdżą na pamięć i się nie zatrzymują przed przejazdem” — czytamy w mailu do naszej redakcji.

Możemy więc założyć, że maszyniści trąbią po to, żeby ostrzegać kierowców mogących przejeżdżać na pamięć przez przejazd. Ale nietrudno wczuć się też w rolę mieszkańców. Na Facebooku rozgorzała dyskusja na temat nocnych kursów pociągów na tej trasie.

„Wiecie, jak głośno trąbi pociąg? Jak nie, to zapraszamy na Redykajny codziennie od 5 rano do 23. Od czasu, kiedy wyremontowano torowisko, a jeszcze nie działają rogatki, to pociągi trąbią długo i głośno przed przejazdem kolejowym. Brzmi to tak, jakby każdy pociąg po następnym upewniał się, że już wszyscy nie śpią. Albo ewentualnie jeszcze nie śpią. I tak my, nasza roczna córeczka i wszyscy sąsiedzi nie śpimy od ponad miesiąca. Czy ktoś wie kiedy to się skończy, czy ktoś wie, czy da się z tym coś zrobić? Kto za to odpowiada? Gdzie się skierować?”

Problemy mieszkańców Redykajn przedstawiliśmy spółce PKP PLK, która odpowiada za remont tego przejazdu.
— Na przejeździe kolejowo-drogowym w Redykajnach wykonawca wymienił nawierzchnię, dzięki czemu kierowcy płynniej przejeżdżają na drugą stronę torów. Montowane są obecnie przez wykonawcę urządzenia zabezpieczające. Do czasu zakończenia robót obowiązują dodatkowe zasady bezpieczeństwa — informuje Martyn Janduła z zespołu prasowego PKP PLK SA.

I przypomina, że przed przejazdem stoi znak „stop”, który obliguje kierowców do zatrzymania się i upewnienia czy nie nadjeżdża pociąg.
— Stosowanie się do zasad ruchu drogowego pozwala na bezpieczne przedostanie się na drugą stronę torów. Zgodnie z obowiązującymi dodatkowymi procedurami bezpieczeństwa maszyniści, zbliżając się do przejazdu, zwalniają do 20 km/h. Jeżeli kierowcy, rowerzyści i piesi ignorują znaki oraz łamią zasady ruchu drogowego i wjeżdżają lub wchodzą na przejazd tuż przed nadjeżdżającym pociągiem, maszynista ma obowiązek nadać sygnały dźwiękowe, które mają ich ostrzec — wyjaśnia.

I dodaje: — Docelowo na przejeździe kolejowo-drogowym na Redykajnach kierowców o zbliżającym się pociągu poinformują łącznie cztery sygnalizatory świetlne i cztery półrogatki, które obejmą całą szerokość jezdni. Obecnie urządzenia są w trakcie odbiorów. W najbliższych dniach planowane jest ich uruchomienie.

Paweł Jaszczanin



Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


Komentarze (30) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. olsztyniak #2974419 | 188.147.*.* 19 wrz 2020 16:28

    Nagle się obudzili że mieszkają przy torach. Te tory były zanim całe te osiedle powstało

    Ocena komentarza: warty uwagi (50) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Azazel #2974421 | 5.172.*.* 19 wrz 2020 16:34

      A jak w kościołach dzwony napie....ją to nikomu nie przeszkadza ,a jak pociąg jedzie to wszyscy mają sraczkę . Ludzie co się z wami dzieje o wszystko toczycie pianę nic wam nie pasuje luzik

      Ocena komentarza: warty uwagi (43) odpowiedz na ten komentarz

    2. Wojtek #2974361 | 188.147.*.* 19 wrz 2020 14:06

      A ja zapraszam na Wojska Polskiego tu samochody jeżdżą i nie dają spać... Może zamknąć ulicę...

      Ocena komentarza: warty uwagi (41) odpowiedz na ten komentarz

    3. RELATYWIZM #2974368 | 46.186.*.* 19 wrz 2020 14:22

      Ja nie mogę spać przez śmieciarki! Czy nie można przestać wywozić te śmieci?

      Ocena komentarza: warty uwagi (39) odpowiedz na ten komentarz

    4. Ja rozumiem mieszkańców #2974398 | 37.4.*.* 19 wrz 2020 15:12

      Każdy przejeżdżający przez Redykajny pociąg powinien zatrzymać się przed przejazdem bez wydawania "głosu" tak aby samochody miały pierwszeństwo, a dzieci mogły spać. Mi na takich osiedlach zawsze przeszkadzają szczekające w nocy psy. Czy na Redykajnach nie szczekają? Co będzie jak PKP skończy wszystkie prace i pociągi nie będą trąbić? Chyba pomrzecie od tej ciszy!

      Ocena komentarza: warty uwagi (34) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (30)