Policja sprawdzi, czy ktoś podpalił baloty słomy

2020-09-09 12:00:00(ost. akt: 2020-09-09 14:09:23)
Pożar balotów słomy w Bałcynach gasiło 50 strażaków z PSP Ostróda i ochotniczych straży pożarnych

Pożar balotów słomy w Bałcynach gasiło 50 strażaków z PSP Ostróda i ochotniczych straży pożarnych

Autor zdjęcia: Archiwum OSP Reszki

W Bałcynach w nocy wybuchł pożar balotów słomy. W akcji gaśniczej brało udział 11 zastępów straży pożarnej. To kolejny, trzeci już taki pożar w ciągu miesiąca. Tym ostatnim zajęła się policja.
W nocy z 7 na 8 września br. w pożarze w Bałcynach (gmina Ostróda) zapaliła się pryzma z około 2 tysiącami balotów słomy. Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do oficera dyżurnego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostródzie przed godziną 23. Natychmiast zadysponowano zastępy PSP z Ostródy i okoliczne ochotnicze straże pożarne. W akcji gaśniczej brało udział 11 zastępów i 50 strażaków. Trwała kilka godzin.

Część balotów udało się uratować przed ogniem. Potem długo trwało dogaszenie pogorzeliska. Kolejne godziny to żmudna praca, gdy strażacy krok po kroku rozrzucają słomę i dogaszają ją wodą. To kolejne kilkanaście godzin pracy strażaków.

Niepokojące jest to, że był to kolejny taki pożar w naszym powiecie. Przypomnijmy. 16 sierpnia doszło do pożaru balotów słomy w Saminie w gminie Dąbrówno. Inny pożar balotów słomy miał miejsce w okolicy Tułodziadu, również w gminie Dąbrowno. Pryzma słomy na jednym z pól uprawnych zapaliła się 30 sierpnia około godziny 2 w nocy.

W przypadku pożarów w Dąbrównie nie ma podejrzeń, że ktoś przyczynił się do ich powstania. Inaczej jest w Bałcynach.
— W sprawie dużego pożaru balotów słomy w Bałcynach przyjęliśmy zgłoszenie od właściciela o podejrzeniu popełnienia przestępstwa — informuje Anna Balińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie. — Policjanci prowadzą w tej sprawie czynności dochodzeniowo-śledcze.

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ostródzianin #2970293 | 10.10.*.* 10 wrz 2020 07:10

    W Rzeszowie na gorącym uczynku przyłapano 34-latka, który fotografował smartfonem miejsca intymne nieznajomej w sklepie. Wsunął jej pod sukienkę aparat i wtedy za rękę złapał go mąż kobiety.Mieszkaniec Rzeszowa chciał z ukrycia nagrać film i zrobić kilka zdjęć miejscom intymnym niczego nieświadomej kobiety - podaje Eska. Kobieta robiła w tym czasie zakupy, a wokół znajdowali się ludzie.Mężczyzna został zatrzymany, a za wykroczenie grozi mu teraz nawet kara więzienia. Zdjęcia robił bardzo ostrożnie, ale pomimo tego został zauważony i przyłapany na gorącym 34-latka zatrzymano w sklepie E.Leclerc w Rzeszowie. Wkroczył mocno zbulwersowany mąż kobiety, który podszedł do mężczyzny, a następnie z pomocą pracowników sklepu zatrzymał go. Sprawdzili jego tożsamość. Nie mogli uwierzyć własnym oczom Na miejsce powiadomiono policję, która aresztowała 34-latka. Szybko okazało się, że jest nim... policjant. Teraz sprawą zajmie się prokuratura, a policjant może w pracy dostać nawet naganę. Za godny pożałowania czyn może także zapłacić wysoką grzywnę

    Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz