Tragiczny finał poszukiwań 28-latka, który wypadł z łódki

2020-08-18 09:53:37(ost. akt: 2020-08-18 10:00:06)

Autor zdjęcia: KMP Olsztyn

W poniedziałek (17 sierpnia) z dna jeziora Łańskiego wyłowione zostało ciało 28-letniego mieszkańca woj. mazowieckiego, który trzy dni wcześniej wypadł z łódki. Tym samym działania poszukiwawcze zostały zakończone.
Do zdarzenia doszło w piątek (14 sierpnia). Na jezioro Łańskie, łodzią napędzaną silnikiem spalinowym wypłynęło trzech młodych mężczyzn. Zabrali ze sobą wędki oraz narzędzia niezbędne do połowu ryb. Niestety, żaden z mężczyzn nie pomyślał, aby wypływając na jezioro wziąć ze sobą wiosła czy kapoki.

28-letni mężczyzna w pewnym momencie stanął na krawędzi łódki, która przechyliła się na bok i ostatecznie wywróciła do góry dnem. Łódź po chwili znalazła się na dnie jeziora, którego głębokość w niektórych miejscach sięga kilkudziesięciu metrów. Trzej mężczyźni znaleźli się w wodzie. Niestety jeden z nich, 28-letni mieszkaniec woj. mazowieckiego zniknął pod taflą wody i już z niej nie wypłynął.

Pozostali ratując się zaczęli płynąc w kierunku brzegu wołając m.in. o pomoc. Obaj mężczyźni, którzy byli z 28-latkiem na łodzi zostali zbadani na zawartość alkoholu. W organizmie każdego z nich krążył prawie promil alkoholu.

Źródło: KMP Olsztyn

Komentarze (8) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Na jez Łańskim #2960919 | 81.15.*.* 18 sie 2020 10:20

    jest zakaz używania silników spalinowych - niektórym wszystko wolno ;(

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

  2. Warszafka #2960920 | 5.173.*.* 18 sie 2020 10:21

    się bawi...

    Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

  3. Ktos #2960966 | 5.184.*.* 18 sie 2020 11:40

    Powinien byc zakaz wjazdu dla nich za ostatnia dzielnica Warszawy czylii Mlawą.

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  4. i-o #2961021 | 188.208.*.* 18 sie 2020 13:40

    Zachlać mordę. Popłynąć motorówką w strefę ciszy. Nie zabrać kapoków. Nie umieć pływać. Stawać na krawędzi burty. Hehe. Serio ktoś ma zamiar go bronić? A pisanie, że to tragedia, jest żenadą i jakimś ch jowym żartem. To nie żadna tragedia, tylko prosta i logiczna konsekwencja jego świadomych zachowań. To tak samo, jakby przyłożył sobie nabity pistolet do pustego łba i pociągnął za spust. To i tak cud, że ze swoim ciężkim debilizmem i uwiądem mózgu udało mu się przeżyć tak długo. Rodzina powinna się z tego cieszyć. I ja też się cieszę - że uwolnił społeczeństwo od swojej osoby. To właśnie osobnicy z jego mentalnością, "inteligencją" i "wyobraźnią" powodują wypadki, w których giną niewinni ludzie. Zero myślenia, zero świadomości konsekwencji swojego bezmyślnego zachowania. Utopił się w jeziorze – nie skrzywdzi nikogo na drodze. W sumie mogli się wszyscy utopić. Za dużo w tym narodzie bydła i tępej hołoty, za mało normalnych ludzi.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Akohol #2960967 | 88.156.*.* 18 sie 2020 11:43

      Nie ymiem plywac ale w kapoku to siara plywac. Nawet jak po paru browarach byl to kapok za 50zl uratowal by mu zycie. Brak myślenia i %% czyli szlagier od wielu lat. Szkoda mlodego chlopaka mimo wszystko. Miec tylko nadzieje ze kiedys ludzie zacznar myśleć

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (8)