Tragedia na budowie. Nie żyje 56-latek
2020-06-24 10:37:00(ost. akt: 2020-06-24 11:02:10)
zdjęcie jest ilustracją do tekstu
Na budowie bloku przy ulicy Sadowej w Lubawie, pracownik firmy budowlanej zasłabł. Niestety ratownikom nie udało się go uratować.
Dziś, 24 czerwca, do jednostki PSP w Iławie, wpłynęło zgłoszenie od zespołu ratownictwa medycznego, o wyjazd alarmowy na ul. Sadową w Lubawie. Z pierwszych informacji wynikało, że na budowie zasłabł mężczyzna przebywający na żurawiu.
Z tego powodu zostały zadysponowane jednostki OSP Lubawa oraz JRG Iława. Na miejscu okazało się, że wezwanie dotyczy mężczyzny znajdującego się na 2 piętrze budowy. Na miejscu ratownicy prowadzili reanimację, podczas której równocześnie strażacy za pomocą windy sprowadzili mężczyznę na dół.
Mimo podjętych działań ratunkowych, po godzinie 8 ratownicy rozpoznali zgon 56-letniego mężczyzny, mieszkańca gminy Lubawa.
Jak informuje rzecznik KPP Iława, Joanna Kwiatkowska, mężczyzna był pracownikiem firmy budowlanej. Już kilka dni wcześniej uskarżał się na ból. Na miejscu, lekarz wykluczył udział osób trzecich. Policja pod nadzorem prokuratora prowadzi czynności wyjaśniające okoliczności zdarzenia.
red / lubawa@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (13) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (13)rozsądek #2939667 | 83.31.*.* 26 cze 2020 11:35
Jaka tragedia na budowie? Przecież wcześniej ten pan mówił o bólu i złym samopoczuciu.Przy takiej upalnej pogodzie,cieżka praca na budowie, najczęściej ludzie w takiej aurze padają na wylew, zawał, niewydolność krążeniowo -sercową. Co jest powodem żarcie niezdrowe, z glutaminianem sodu, utwardzanymi tłuszczami, cholesterol zagnieżdża się latami przy spożywaniu nie tylko niezdrowego mięsa czy serów przerobionych, cukierki,czekotada,ciastka kupne - to wszystko jak spożywamy, niestety doprowadza do udarów,bąź zawału- A przy ciężkiej pracy przy betonie skumuluje, niewydolność oddechową itd. Zastanówmy się nad tym co kupujemy w tych czubatych koszach w marketach, Czy to jest aż tyle potrzeba? Swoje robić, kupować bezpośrednio od rolnika, wrócić do sobie robionych kompotów, surówki warzywno-owocowe zamiast cukierków, miej się chce wtedy jeść jak omijamy słodkie,ruch w miarę możliwości stosowny do wieku, ale cały czas ruch -Szanować polskiego rolnika,co tak jest prześladowany,że paterak, a od nich produkty właśnie najzdrowsze bo nie przenawożone, nie jmają GMO- szanujmy rolników wreszcie,bo są poniżani i niszczona jest wysokiej klasy gleba, zalewana betonem,a później deszczówki nienadążają odbierać, powodzie itd.Zgoda,i wtedy zdrowie jest !!!
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
~~ #2939561 | 178.213.*.* 26 cze 2020 09:41
Ale syf na tej budowie na Sadowej . Taka znana firma . Wstyd.
odpowiedz na ten komentarz
Natalia #2939289 | 83.9.*.* 25 cze 2020 20:36
Do lubawskiego ośrodka się idzie po to żeby umierać bo żadnego kompetentnego lekarza to nie widzę tam.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
ola #2939038 | 205.201.*.* 25 cze 2020 10:35
W ośrodku zdrowia najważniejszy jest ten cieć który wpuszcza. Nie dość,że jest niekulturalny, to jeszcze uprawia politykę przed ośrodkiem. Najlepiej zamknąć tą budę i zmienić kierownika.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
pacjent #2938824 | 178.213.*.* 24 cze 2020 23:00
z netu Serdecznie pozdrawiam Panie pielęgniarki w ośrodku zdrowia na dziecięcym. Cały ośrodek pusty. Panie siedzą i pierdzą w krzesła , a mają wielki problem żeby zrealizować zlecenie stałe na receptę. Zakopać to coś co nazywa się ośrodkiem zdrowia. Z wielkimi pretensjami, że recepta późno przeniesiona (skoro 9.40 to późno to mogłam przynieść dzień wcześniej wieczorem kiedy Została dopiero wystawiona). Jedna lekarka pijaczka A do drugiej kolejki żeby się dostać chociaż na teleporade. Śmiech na sali
Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)