Nie czuję się bohaterem

2020-06-19 17:17:22(ost. akt: 2020-06-19 15:38:11)

Autor zdjęcia: Fot. Inbornmedia/TVP SA

Paweł Wojciechowski jest strażnikiem granicznym z Olsztyna, ale w czasie pandemii pojechał do Zgorzelca, by wspierać kolegów z innego oddziału. Przy okazji został też bohaterem serialu dokumentalnego „Prawdziwy bohater”. Czy on sam by się tak nazwał?
— Wystąpił pan w programie TVP pt. „Prawdziwy bohater”. Czuje pan, że ten tytuł do pana pasuje?
— Jak powiedziałem już w programie, wydaje mi się, że są ludzie, którzy bardziej zasługują na to określenie. Muszę jednak przyznać, że nabrałem przekonania, że każdy pomagał w czasie pandemii tak, jak mógł i potrafił — ja też. Dlatego może nie nazwałbym się bohaterem, ale mam satysfakcję, że swoją pracą, ostatnio zdecydowanie bardziej niebezpieczną niż wcześniej, przyczyniłem się do walki z koronawirusem.

— I to na pierwszej linii frontu, skoro używamy metafory militarnej. Tym razem nie tylko przed przestępcami, ale i przed koronawirusem chronił pan granic. W programie oglądaliśmy pana przy pracy w delegacji…
— Tak, zgodziłem się na wyjazd do Zgorzelca, ponieważ było tam zapotrzebowanie na ludzi. Wyjechałem 600 kilometrów od domu.

— Było trudno?
— Bywało. Wydaje mi się, że odbiciem mojego stresu był fakt, że ostatniej nocy pracy w Zgorzelcu przyśniło mi się, że z drogi zmiótł mnie tir. We znaki dawało mi się to, że wiele czasu spędziłem, stojąc o metr od przejeżdżających ciężarówek. Wystarczył minimalny błąd kierowcy, żeby źle się to dla mnie skończyło. Nie lubię sytuacji, w których mój los nie zależy ode mnie.


Czytaj e-wydanie

To jest fragment tekstu. Cały artykuł można przeczytać w piątkowym (19 czerwca) wydaniu Gazety Olsztyńskiej

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl

Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. dziwne #2939067 | 94.230.*.* 25 cze 2020 11:21

    Jak wazelinka moze czuc się bohaterem?

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  2. Z"ukosa" #2935717 | 83.9.*.* 19 cze 2020 17:48

    Dzięki Panie Pawle ....jest Pan ożywczym "powiewem" normalności!!! .

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  3. PZ #2935933 | 188.147.*.* 20 cze 2020 07:52

    Robią swoją robotę. Większych „bohaterów” znajdziecie w każdym, pierwszym, lepszym szpitalu, lub remizie strażackiej gdzie tez robią swoją robotę.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  4. xxxx #2935860 | 79.184.*.* 19 cze 2020 22:32

    Polska to ma tych bohaterów .... Masakra. Pojechał sobie dorobić do pensji a tu od razu bohater .....

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. nie czuj sie masz racje #2935836 | 178.33.*.* 19 cze 2020 21:53

      Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. zeby cie korona wzieła taki chytry na kase