Dramat w schronisku. Animalsi załamani skalą cierpień zwierząt

2020-06-19 12:47:47(ost. akt: 2020-06-19 14:09:20)

Autor zdjęcia: OTOZ Animals

Ponad stu obrońców zwierząt, policja i prokuratorzy interweniują w schronisku dla zwierząt w Radysach. Skala cierpień zwierząt, które miały mieć tam opiekę, przeraża nawet najtwardszych z animalsów. To jedno z największych schronisk w Polsce. Akcja ratunkowa dotyczy 2 tysięcy psów i kotów.
Te zwierzęta miały tu znaleźć opiekę. Jednak, jak wynika z relacji interweniujących na miejscu animalsów z OTOZ, znalazły tu głód, ból i cierpienie. To co wolontariusze z organizacji obrońców zwierząt, policjanci i śledczy zobaczyli na miejscu wszystkimi wstrząsnęło.

— Tu jest taki obóz koncentracyjny dla zwierząt, a nie schronisko — mówi nam Paweł Gebert z OTOZ Animals, który uczestniczy w interwencji.

Akcja ratunkowa była szykowana od miesięcy. W tajemnicy, bo wcześniejsze próby doprowadzenia schroniska do porządku, napotykały na mur u... warmińsko-mazurskiego wojewódzkiego lekarza weterynarii i prokuratur rejonowych, które do tej pory umarzały postępowania w sprawie traktowania zwierząt w Radysach.

Na miejsce musieli pojechać policjanci i prokuratorzy aż z Olsztyna. Interwencja zaczęła się w środę o godzinie 6 rano. Są tam już dwa dni, a ich pracy nadal nie widać końca. Ze wstępnych informacji, które udało się uzyskać "Gazecie Olsztyńskiej" wynika, że w sprawie schroniska został zatrzymany Zygmunt D., który razem z żoną jest właścicielem schroniska. Do tej chwili nie ma potwierdzonych informacji o tym, czy został już przesłuchany i jakie zarzuty mu postawiono.

Piątek jest trzecim dniem interwencji w Radysach. Nadal trwa wywożenie ze schroniska zwierząt, które są poddawane opiece lekarzy weterynarii i zabierane z miejsca, w którym doznały tak wiele cierpień.

— Najchętniej zabralibyśmy wszystkie zwierzęta. W tej chwili wywozimy kolejne, a do tej pory zabraliśmy 70 psów i jednego kota — powiedział nam w piątek w południe Grzegorz Bielawski z Pogotowia dla Zwierząt, który dowodzi akcją wolontariuszy z różnych organizacji obrońców zwierząt.

Dowódca podzielonych na siedem sekcji grup animalsów potwierdził nam niepokojące informacje o stanie zwierząt ze schroniska z Radys. Według jego relacji wiele z nich jest w stanie chorobowym. Najgorzej jednak jest z kondycją psychiczną zwierząt. — One są przerażone. Dosłownie zaszczute — stwierdza dowódca akcji.

Jak wyglądał mechanizm, który doprowadził do dramatu zwierząt w schronisku w Radysach? Co grozi ludziom bez serca, którzy do takiego stanu doprowadzili? "Gazeta Olsztyńska" jest w stałym konacie z interweniującymi animalsami i prokuraturą.

SK



Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl



Komentarze (17) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Ano #2935606 | 88.156.*.* 19 cze 2020 13:47

    Mur u... warmińsko-mazurskiego wojewódzkiego lekarza weterynarii i prokuratur rejonowych, które do tej pory umarzały postępowania w sprawie traktowania zwierząt w Radysach. To woła o pomstę do Nieba. Jaki oni mieli w tym cel aby ochraniać właścicieli a skazywać na męki te zwierzaki? Zgroza, zgroza i jeszcze raz zgroza.

    Ocena komentarza: warty uwagi (27) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Ważka #2935611 | 83.31.*.* 19 cze 2020 13:52

      Zarówno właściciele "schroniska" jak i osoby nadzorujące jego działanie (lekarze weterynrii, prokuratorzy itp) powinny ponieść dotkliwe konsekwencje karne i finansowe. Jak można było dopuścić do takiego cierpienia zwierząt. Wyrazy szacunku i podziwu dla ludzi, którzy zareagowali.

      Ocena komentarza: warty uwagi (30) odpowiedz na ten komentarz

    2. gość #2935630 | 188.147.*.* 19 cze 2020 14:47

      Ktoś kiedyś powiedział, że miarą poziomu ucywilizowania społeczeństwa jest stosunek do osób niepełnosprawnych i do zwierząt. Sądząc po tym materiale, jesteśmy, proszę państwa, w czarnej d...

      Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz

    3. Ja #2935632 | 77.242.*.* 19 cze 2020 14:51

      Ujdzie na sucho, kilka lat temu był gorzej i upiekło się

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    4. Sasha #2935661 | 5.172.*.* 19 cze 2020 15:43

      Wzięłam przerażoną, zaszczutą sunię z Radys we wrześniu 2015r. Już wtedy była tam tragedia. Dlaczego żadna Fundacja ani prokuratura nic nie zrobiła przez te lata? Ani wcześniej? Przecież wiadomo było, że właścicielem tego "schroniska" jest jakiś zwyrodnialec.

      Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      Pokaż wszystkie komentarze (17)