Sprawdzają, co kryje jezioro Dejnowa

2020-06-14 12:00:00(ost. akt: 2020-06-14 13:14:52)
Jakie tajemnice kryje w sobie Jezioro Dejnowa pod Świętą Lipką?

Jakie tajemnice kryje w sobie Jezioro Dejnowa pod Świętą Lipką?

Autor zdjęcia: archiwum "Latebry"

Warmia i Mazury wciąż kryją w sobie wiele tajemnic związanych z historią, również z okresu II wojny światowej. W cieniu legend o Bursztynowej Komnacie pojawiają się inne ciekawe odkrycia czy informacje. Zajmuje się tym m.in. Fundacja "Latebra".
Fundacja na Rzecz Odzyskiwania Zaginionych Dzieł Sztuki "Latebra" zainteresowała się tajemnicami, które może kryć jezioro Dejnowa w Świętej Lipce. Dzięki wstępnym informacjom Piotra Baszkiewicza, pasjonata historii i militariów z Mrągowa, "Latebra" rozpoczęła analizę przekazów dotyczących wydarzeń, które miały miejsce w styczniu 1945 roku.
— Wspomina się o kolumnie pojazdów (pojeździe?) niemieckich, jadących od strony Bezławek lub Pieckowa, które chcąc ominąć Świętą Lipkę, wjechały na lód w miejscu największego przewężenia jeziora i tam zatonęły. Jedna z poszlak sugeruje, że mogła to być część kolumny sztabu 4 armii niemieckiej generała Friedricha Hossbacha, która z „Wilczego Szańca” przemieszczała się do nowego miejsca postoju sztabu w miejscowości Borki leżącej na zachód od Bartoszyc — mówi Piotr Baszkiewicz.

Nie wiadomo czy transport zatonął wskutek nieszczęśliwego wypadku, czy został celowo zatopiony przez Niemców.

— Jedna z wersji mówi o tym, że Niemcy z powodu braku paliwa zepchnęli te samochody do jeziora na lód. Nie wiadomo czy on się załamał pod wpływem ciężaru, czy został wysadzony. Druga wersja dotyczy tego, że na przewężeniu jeziora Niemcy postawili jakiś most do przeprawy — opowiada pan Piotr z Mrągowa w filmowej relacji na kanale you tube "Latebry".

Inne teorie mówią o nalocie, przed którym konwój uciekał przez zamarźnięte jezioro.
Obecność zatopionych pojazdów zdaje się potwierdzać informacja o olsztyńskich płetwonurkach, którzy w 1975 roku szukali w tym jeziorze topielca i natrafili na leżący na dnie, głęboko w mule, pojazd wojskowy.

— Wstępnie pozyskane informacje o anomalii poprzedzono analizą dostępnych map, dokumentów czy wywiadów prowadzonych wśród ludności mieszkającej w okolicy jeziora — opowiada Piotr Baszkiewicz. — Wcześniejsze badania anomalii prowadzone przy użyciu magnetometru skupiono na przewężeniu jeziora Dejnowa, w miejscu sugerującym na istnienie mostu bądź przeprawy promowej. Niestety w źródłach archiwalnych nie ma wzmianki zarówno o pomoście, jak i promie, i takich na pewno w tym miejscu nie było. Magnetometr jednego z informatorów wykrył silny sygnał poprowadzony pomiędzy dwoma brzegami jeziora, co sugerować może zawieszoną pod wodą, lub leżącą na dnie linę — dodaje.

Jak bumerang przy takich historiach powraca legenda o Bursztynowej Komnacie. Takie opowieści również krążyły wśród okolicznych mieszkańców.

Co mogło rzeczywiście znajdować się w zatopionych pojazdach?
— Tam mogło być wszystko — twierdzi kętrzyński regionalista, Mariusz Kwiatkowski. — Tak na dobrą sprawę nie ma stuprocentowej pewności, czyje to były pojazdy, lub pojazd. Teoretycznie mogły przewozić elementy wyposażenia sztabu, m.in. żywność, maszyny biurowe czy nawet pieniądze. Jednak to są tylko dywagacje, które ciężko na tym etapie potwierdzić.

Prowadzone do tej pory przez "Latebrę" działania to dopiero początek.
— Po uzyskaniu niezbędnych informacji i zgód Fundacja "Latebra" będzie gotowa do przeprowadzenia wnikliwych badań przy użyciu profesjonalnej aparatury, badającej dno zbiornika. Mamy też prośbę do Czytelników o jakiekolwiek rzeczowe informacje na ten temat, zwłaszcza o historii z płetwonurkami — mówi Piotr Baszkiewicz.

Jezioro Dejnowa nie jest jedynym zbiornikiem wodnym, którym interesuje się fundacja. Zbierane i weryfikowane są informacje dotyczące czołgu spoczywającego na dnie jeziora Czos. Do tego tematu jeszcze szerzej wrócimy.

Przypomnijmy, że jesienią fundacja prowadziła eksplorację Wilczego Szańca. Odnaleziono m.in. elementy wyposażenia schronów, oznakowania, tabliczki z kotłowni, fryzjera, elementy instalacji podziemnych czy wyposażenie kasyna.

Wojciech Caruk






Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. top #2938272 | 188.146.*.* 24 cze 2020 02:11

    To nie to jezioro , sprawccie jezioro w siemkach

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Olsztyn #2933433 | 83.5.*.* 14 cze 2020 15:39

    Kiedyś słyszałem opowieści o zatopionych czołgach w jęz Skanda w Olsztynie

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. ja #2933392 | 77.115.*.* 14 cze 2020 13:42

    Tam i bursztynowa komnata jest widziałem jak topili

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. tubylek #2933366 | 79.191.*.* 14 cze 2020 12:11

      podejrzewam co graniczy z pewnoscia , ze dawno juz wszystkie skarby , tajemnice i inne zagadki zostaly juz wyjasnione przed 1989 rokiem przez specjalne grupy do tego powolane.

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz