Śmieci przybywa, szczególnie w lasach. Nie pomagają nawet mandaty

2020-05-05 07:14:11(ost. akt: 2020-05-04 19:24:23)

Autor zdjęcia: RDLP Olsztyn

Od początku roku obowiązuje prawny obowiązek segregowania i porządkowania śmieci w gospodarstwach przydomowych. Z założenia ma to ograniczać zaśmiecanie, zmniejszyć koszty utylizacji, a także poprawić odzyskiwanie surowców wtórnych i ich wprowadzanie do ponownego obrotu. Tylko dlaczego śmieci przybywa, szczególnie w lasach?
Nawet mandaty karne nie są w stanie zniechęcić śmieciarzy, czego potwierdzeniem była przeprowadzona pod koniec kwietnia akcja pod kryptonimem „Czysty Las”. Tylko przez trzy dni działań ujawniono 126 wykroczeń, 71 osób pouczono, 17 sprawców ukarano mandatami na kwotę prawie 4 tysięcy złotych, zaewidencjonowano 21 przypadki zaśmiecania lasu, z których uczestnicy zebrali prawie 40 m3 odpadów. Kontroli poddano 103 pojazdy oraz wylegitymowano 120 osoby przebywające w tym czasie, w lesie.

Ponad 80 proc. pozostawianych śmieci w lasach to śmieci użytkowe, a ostatnio nagminnie pozostałości demontowanych pojazdów - czego przykładem są śmieci ujawnione na terenie leśnictwa Blizin Nadleśnictwa Zaporowo (większość w pasie drogowym). Pomimo ciążącego obowiązku sprzątania śmieci i odpadów przez zarządców lub właścicieli dróg, to leśnicy są utożsamiani jako strona odpowiedzialna za porządkowanie. Dzięki dociekliwości strażników leśnych można było ustalić i takich śmieciarzy jak przytoczonym przykładzie, sprawę przekazano policji – już dwóch z sprawców ustalono i zostało ukaranych mandatami karnymi.

W ubiegłym roku olsztyńskie jednostki wydały ponad 1,5 mln złotych na sprzątanie lasów i zebrano prawie 9 tysięcy metrów sześciennych.
Czy obowiązek prawny do segregowania odpadów i śmieci wpłynie na spadek ilości odpadów odnajdowanych na terenie Lasów Państwowych i kosztów ponoszonych przez podległe jednostki? O tym dowiemy się zapewne na przełomie roku 2020/2021. Jednak wynik zakończonych działań Straży Leśnej sugeruje, że raczej wzrośnie.






Mniej śmieci to mniejsze ryzyko epidemiologiczne, sanitarne, czy też przeciwpożarowe. Równie dobrze środki wydatkowane na sprzątanie naszych lasów można przeznaczyć na cele związane z ograniczeniem aktualne panującej epidemii koronowirusa. Apelujemy także o przemyślane postępowanie w lesie.

Strażnicy Leśni przypominają:

Źródło: RDLP Olsztyn


Czytaj e-wydanie


Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl



Komentarze (33) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Mirek #2915932 | 37.47.*.* 5 maj 2020 07:40

    Należy dostosować prawo w tym zakresie do potrzeb. Efektem zmiany prawa powinna być możliwość publikowania wizerunku śmieciarza w mediach z podaniem imienia i nazwiska, miejsca zamieszkania i wykonywanego zawodu. Sądzę, że narodowość może w tym przypadku mieć również znaczenie. Ta ostatnia informacja powinna być głównie to celów statystycznych, aby nie wprowadzać podziałów etnicznych ale mieć świadomość kto jest śmieciarzem.

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. bul #2915935 | 176.221.*.* 5 maj 2020 07:49

      Jakie mandaty taka dyscyplina !!!

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    2. lucek #2915936 | 195.116.*.* 5 maj 2020 07:50

      Mnie też wkurzają śmieci w lesie, ale czy Pan Z RDLP lub ktoś z redakcji próbował kiedyś oddać części samochodowe do PSZOK. Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów w Olsztynie nie przyjmuje części samochodowych od osób prywatnych. Co więc ma zrobić użytkownik pojazdu, który wymieni choćby fotel samochodowy? Dopóki nie zmienią się przepisy w tym zakresie dopóty śmieci z demontażu pojazdów będą lądowały w lesie. To samo niedługo będzie się działo z odpadami medycznymi wytwarzanymi w domu.

      Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz

    3. Da #2915948 | 46.170.*.* 5 maj 2020 08:14

      Prawie 4000zł na 17osób= ok 230zł. Drakońskie kary.

      Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

    4. Natura 2020 #2915955 | 83.9.*.* 5 maj 2020 08:22

      "Lucek"..."synu" nie wolno Ci tak myśleć....Sprawa jest banalnie prosta....Władza jak dotąd ..o "lała " sobie problem z retencją i oczywiście dobrze pojętą ochroną natury . Wystarczy wprowadzić zmiany do KK ..itp. za szkodzenie "Naturze" ..kara od 100 tyś. do 10 000 000 zł i po sprawie . Tu nie może być "litości" ..kara ma skutecznie odstraszać " morderców" Natury. Nic innego nie zadziała.

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (33)