Artur Dryhynycz: Stawiam dolary przeciwko pustym kartonom po mleku [FELIETON]

2020-05-01 20:11:34(ost. akt: 2020-04-30 15:16:36)

Autor zdjęcia: Andrzej Sprzączak

Zbliża się kolejna rocznica uchwalenia Konstytucji 3 maja, więc będzie okazja do zamanifestowania patriotyzmu podlanego religijnym sosem. Bo skoro jest to święto państwowe, to bez Kościoła się nie obejdzie - przecież wiadomo, że prawdziwy Polak to katolik, a Kościół to polskości ostoja.
Z poważnymi minami będziemy zatem obchodzić trzeciomajowe święto, zapominając jednocześnie, że pod koniec XVIII wieku tak się jakoś złożyło, że znaczna część polskiego kleru była Konstytucji przeciwna, a nawet ją wspólnie z targowiczanami aktywnie zwalczała. W efekcie wielu duchownych, którzy knuli z zaborcami, zawisło potem na szubienicy, że przypomnę tu chociażby biskupów Józefa Kazimierza Kossakowskiego i Ignacego Massalskiego.

Dlaczego biskupi popierali zdradziecką Targowicę? Bo obawiali się, że Polacy - francuskim wzorem - zlikwidują m.in. przywileje i wpływy kleru oraz przejmą jego olbrzymi majątek. To wystarczyło, by przychylnym okiem spojrzeć na rosyjską interwencję, bowiem caryca Katarzyna zagwarantowała Kościołowi nienaruszalność praw i dóbr. Co było dalej, pamiętamy: drugi rozbiór, insurekcja kościuszkowska i trzeci rozbiór, po którym Polska na 123 lata zniknęła z mapy Europy.

Ale kto by dzisiaj sobie tym głowę zawracał, tym bardziej że zdecydowana większość naszej obecnej „elity” politycznej - stawiam dolary przeciwko pustym kartonom po mleku - nie ma zielonego pojęcia, kiedy tę Konstytucję tak naprawdę uchwalono. Z dniem i miesiącem kłopotu nie ma, ale rok? Co prawda poseł Suski słyszał coś o carycy Katarzynie, ale o roku 1791 wie jedynie, że na pewno nie doszło wtedy do pierwszego lotu z Radomia do Egiptu, bo przecież pod koniec XVIII wieku w Radomiu lotniska jeszcze nie było.

Wróćmy jednak do teraźniejszości, ponieważ tak się jakoś złożyło, że ci, którzy już wkrótce będą się mądrzyć o znaczeniu trzeciomajowej Konstytucji, obecną ustawę zasadniczą mają za nic, a Kościół może spać spokojne, bo nikt majątków i wpływów nie ma zamiaru mu odbierać.

Andrzej Duda podczas składania prezydenckiej przysięgi obiecał Konstytucji bronić, więc dzisiaj tylko w jego pałacu jest ona bezpieczna. Jest tam ponoć taki pokoik z regałem na najcenniejsze książki, a raczej na najcenniejszą książkę, bo jest tylko jedna. Konstytucja - w tym momencie pewnie sobie pomyśleliście? Nic z tego, chodzi o opasły 14-stronicowy tom oprawiony w półskórek z tłoczonym i złoconym tytułem na okładce: „Myśli Jarosława Kaczyńskiego. Nikt nas nie przekona, że czarne jest czarne, a białe jest białe”. Dumny właściciel tego dzieła już opanował w porywach do siedmiu stron, ale cały czas się uczy, więc potrzebuje kolejnych pięciu lat na wykucie całości.

A co z Konstytucją, o której wspomniałem? Jest bezpieczna! Otóż regał ten ma jedną krótszą nóżkę, bo jest to regał z powyłamywanymi nogami. No i żeby się nie chybotał, podłożono pod niego zamiast złożonej gazety, co w pałacu nie uchodzi przecież, egzemplarz Konstytucji. I tak sobie tam już od pięciu lat bezpiecznie leży przez nikogo nie niepokojony. Chyba że przez myszy.

Artur Dryhynycz


Czytaj e-wydanie


Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


W weekendowym (30 kwietnia - 3 maja) wydaniu m.in.


Wnuczka została naszą córką
Zostali rodzicami dla wnuczki, bo córka miała 15 lat, jak zaszła w ciążę. Nie potępili jej, tylko wychowali wnuczkę jak rodzoną córkę. — Może w pierwszej chwili człowiek jest w szoku, ale okazuje się, że to, co się stało, nadaje naszemu życiu sensu — mówią małżonkowie.

Warmia i Mazury liczą na polskiego turystę
Rząd ogłosił kolejny etap łagodzenia restrykcji związanych z koronawirusem. Po majówce mają zostać otwarte m.in. hotele i miejsca noclegowe. Na tę decyzję czekała branża turystyczna, która w wyniku obostrzeń stoi i krwawi.

Do więzienia nie szłam z myślą, że czeka na mnie bandyta
Mój pierwszy rozmówca w więzieniu był przystojnym mężczyzną z modną fryzurą. Usiadł przede mną, ułożył palce w piramidkę i mówił z taką dykcją, jakby był prezenterem „Faktów" — mówi Nina Olszewska, autorka książki „Pudło. Opowieści z polskich więzień”.

Chcę być blisko ze wszystkimi, więc wróciłam na Mazury
Po siedmiu latach spędzonych w Nowej Zelandii Joanna Miller wróciła na dłuższą „chwilę” do Ostródy. Od najbliższej rodziny, męża i dwóch synów, dzielą ją tysiące kilometrów, więc spotykają się co tydzień w sobotę, żeby porozmawiać w internetowym Zoom Meetings.


Komentarze (25) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. olsen #2914919 | 5.172.*.* 2 maj 2020 13:13

    Niemcy jeszcze bezpośrednio nie atakują Polski i Polaków, wysługują się Ukraińcami, zaprzańcami i różnymi nakręconymi idiotami.

    Ocena komentarza: warty uwagi (39) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Tokyo #2914892 | 83.9.*.* 2 maj 2020 12:08

      W pierwszym zdaniu obrażono większość Polaków. No cóż, kiedyś ta gazeta była polska, dzisiaj tak nie jest. To bardzo przykre, gdy dzieje się coś takiego w Dniu Flagi, przeddzień rocznicy Konstytucji 3-Maja. Kompleksy wyszły spod tego pióra, razem z tym słabym artykułem.

      Ocena komentarza: warty uwagi (39) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. A tramwaje znowu stoją! #2914895 | 83.9.*.* 2 maj 2020 12:16

        Napiszcie o kolejnym sukcesie tramwajowym waszego ulubionego ratusza. Do 4 maja olsztyńskie tramwaje na wszystkich liniach nie kursują. Pasmo sukcesów: jak nie pęknięte w lipcu szyny, to rozwalające się krawężniki.

        Ocena komentarza: warty uwagi (34) odpowiedz na ten komentarz

      2. sceptyk !!!! #2914746 | 176.221.*.* 1 maj 2020 22:17

        P dziennikarzu ja targowice oglądam co jakis czas w Brukseli gdzie niektorzy nasi europoslowie z opozycji non stop sprzedają Polskę od pieciu lat a głownie nie dopuszczają reformy sądow -czyli dalej ma byc tak jak jest za batonik 5 lat a za miliony np Vatu zawiasy albo znikoma szkodliwość czynu!!!!

        Ocena komentarza: warty uwagi (32) odpowiedz na ten komentarz

      3. AtuJa #2914987 | 89.228.*.* 2 maj 2020 17:37

        Widać ,że to nie polska gazeta.Wydawana tylko po polsku,a pełna obraźliwych antypolskich tekstów.Szajs

        Ocena komentarza: warty uwagi (29) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (25)