Radni o Olsztynie. Ewa Zakrzewska: Profilaktyka - dobra metoda na rozwój miasta [ROZMOWA]

2020-04-26 13:06:29(ost. akt: 2020-04-24 17:30:46)
Po dwudziestu latach pracy w Radzie Miasta, największych sukcesach w tym czasie, ale także o bieżącej polityce samorządowej w Olsztynie rozmawiamy z Ewą Zakrzewską, radną z Klubu Koalicji Obywatelskiej.
— Ile lat jest pani radną w Radzie Miasta w Olsztynie?
— To już piąta kadencja mojej pracy na rzecz Olsztyna. Mija 22 rok, kiedy sprawuję mandat radnej w naszym mieście.

— Które ze swoich działań w czasie tych dwóch dekad sprawowania mandatu radnej uważa pani za największy sukces?
— To działalność profilaktyczna, związana ze służbą zdrowia. Jak większość z nas pamięta, kiedyś wprowadzono zakaz palenia na przystankach autobusowych, na cmentarzach, w bardzo wielu obszarach publicznych. Olsztyn był jednym z pierwszych miast, który te działania profilaktyczne wdrażał. Uczestniczyłam aktywnie w tym projekcie, który jest tak ważny ze względu na zdrowie naszych współmieszkańców. Udało się nie tylko wyezgekwować nowe przepisy, ale przede wszystkim zyskać aprobatę społeczną dla tych działań. Moje zaangażowanie zostało zauważone. I to z miejsca, które jest dla mnie bardzo ważne. Dostałam nagrodę Białego Kruka od prymasa, a wcześniej arcybiskupa warmińskiego Józefa Glempa. Nagroda dotyczyła także szczepień ochronnych osób powyżej 65 roku życia w Olsztynie.

— Czy można powiedzieć, że Olsztyn nie tylko inwestycjami stoi, ale to przede wszystkim kondycja, samopoczucie i pewien — nasz olsztyński — styl życia mieszkańców?
— Infrastruktura jest oczywiście bardzo ważna, ale nie wolno zapominać o tym wszystkim, co jest poza nią. Uczestniczyłam przez te ponad 20 lat we wszystkich pracach rady związanych z rozbudową, zmianami czy remontami infrastruktury miejskiej. Jestem jednak lekarzem i z tej pozycji, przez ten pryzmat patrzę na wiele spraw.

A zdrowie, dobre samopoczucie i moda na zdrowe życie prowadzone w zielonym, pełnym parków Olsztynie stały się już znakiem firmowym naszego miasta. I bardzo mnie to cieszy. To wynik poważnego traktowania działań profilaktycznych w przestrzeni miejskiej.

— Prawie wszyscy bardzo cieszą się z rewitalizacji hali Urania. Pani nie ma żadnych zastrzeżeń do tej inwestycji?
— Nie będe oryginalna i nie mam zamiaru krytykować tego wielkiego sukcesu, jakim jest pozyskanie pieniędzy na renowację Uranii. To zdecydowanie najważniejsza inwestycja tej kadencji samorządu w Olsztynie. Ważna nie tylko dla stolicy Warmii i Mazur, ale dla całego regionu. Ważna, bo podnosząca nasz prestiż.

Kiedy jeździ się po Polsce, często padają pytania, czy mamy w Olsztynie jakieś wielkie centrum sportowo-rekreacyjne. Dotychczasowy stan Uranii powodował, że my, olsztynianie, niezbyt chętnie chwaliliśmy się tym już wysłużonym obiektem. Teraz, kiedy zyska nowe życie, a nawet zwiększy swoją funkcjonalność, możemy z czystym sercem odpowiadać na takie pytania twierdząco.

— Na jednej z ostatnich sesji, poprzedzających przyjęcie tegorocznego budżetu, występowała pani w sprawie odpadów medycznych. Czy problem został rozwiązany?
— Tak, był taki problem związany z zaprzestaniem usług odbierania odpadów medycznych przez ZGOK. Bardzo wiele gabinetów lekarskich, które takie odpady wytwarzają było w dramatycznej sytuacji. Prawa nakazuje ich utylizację w określonym terminie i w odpowiedni sposób. Na szczęście problem udało się ostatecznie rozwiązać i miastu nie grozi ani zasypanie toksycznymi, przeterminowanymi odpadami medycznymi, ani gabinetom lekarskim nie grożą kary za niewywiązywanie się z nałożonych na nie przepisów. Odpady odbierają inne wyspecjalizowane w tych usługach firmy.

— Wracając do początków sprawowania przez panią mandatu radnej... Pamięta pani okoliczności pierwszej wyborczej wygranej?
— Startowałam z list Unii Wolności. Jako jedyna z tej listy dostałam się do rady. Tak, pamiętam ten moment. To była wielka radość, której nie można zapomnieć. Każde wybory to wielkie emocje dla tych, którzy w nich startują. Również w kolejnych czterech następnych uzyskiwałam mandat radnej i za każdym razem bardzo się z tego cieszyłam. Sprawowanie tego mandatu, to wielki zaszczyt, ale i obowiązek. To też ukształtowany przez lata codzienny nawyk wsłuchiwania się w głos i potrzeby mieszkańców Olsztyna. Spotkania z wyborcami i ciągła gotowość do pomocy tym, którzy do mnie się o nią zwrócą.

— Pani droga polityczna jest bardzo konsekwentna. Na początku Unia Wolności, teraz Koalicja Obywatelska. Czy podziały polityczne w Radzie Miasta są ważne dla zarządzania nim?
— Tak. Staram się być wierna wyznawanym przeze mnie ideałom.

— A może byłoby jednak lepiej, gdyby miasto było rządzone nie przez partyjne kluby, a przez odpolitycznionych lokalnych działaczy?
— Tych podziałów nie można uniknąć. Taki jest w Polsce ustrój polityczny, który rzutuje na pracę samorządów. Wyobrażenie sobie zarządzania miastem w oderwaniu od tych zależności może się wydawać atrakcyjnym, ale jednak wyobrażeniem oderwanym od realiów. W skutecznym działaniu i patrzeniu w przyszłość miasta jest potrzebny przede wszystkim realizm, a nie nawet najpiękniejsza utopia.

Stanisław Kryściński

W cyklu „Kryściński pyta” zadajemy pytania olsztyńskim radnym. Kolejna rozmowa za tydzień.



Czytaj e-wydanie


Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


W weekendowym (25-26 kwietnia) wydaniu m.in.

Romantyzmem w wirusa... rutyny
„Magdusia… Ty już wiesz co… Kocham Cię” — billboard z takim napisem pojawił się w Olsztynie. Nie wiemy, kto jest adresatką tych słów, kto nadawcą, nie wiemy nawet, czy nie jest to element jakiejś kampanii reklamowej. Ale można to traktować jako przypomnienie, że nawet w czasie kwarantanny romantyczne gesty się liczą.

Natalia DąbkowskaZdjęcie potrafi przenieść w czasie
Fotografia to pasja, uzależnienie, ten momentu „sekundę przed” i kiedy okazuje się, że wszystko układa się, tworząc piękny kadr. Obraz staje się prawdziwy. Czysta adrenalina. — Takiego uzależnienia życzę każdemu! — mówi Natalia Dąbkowska ze Szczytna.

Adrianna TrzepiotaKażdy z nas ma swojego anioła
Pisanie książek jest jej spełnieniem marzeń i życiową misją, a ostatnia "Zimowa Jutrzenka" podczas plebiscytu Książka Roku 2019 zajęła pierwsze miejsce.
— Zaczynać od nowa jest trudno, ale jeśli się podejmuje decyzje w zgodzie z sercem, to wychodzi się na prostą — przekonuje Adrianna Trzepiota.


Komentarze (16) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Nie #2911926 | 46.83.*.* 26 kwi 2020 13:12

    Jestem przeszczęśliwy plus

    odpowiedz na ten komentarz

  2. EWA #2911948 | 83.9.*.* 26 kwi 2020 13:54

    Kolejna wieczna radna, która nie raczyła odpowiedzieć na mojego maila z 7 marca br....

    Ocena komentarza: warty uwagi (22) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. Nietoperek #2911966 | 88.156.*.* 26 kwi 2020 14:38

      Każde ręce lekarza potrzebne w Ostródzie...wszyscy na pokład tchórze!

      Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz

    2. radni bez radni #2912128 | 88.156.*.* 26 kwi 2020 19:52

      mysla o swich posadkach i patrza ile wpłyneło na konto

      Ocena komentarza: warty uwagi (22) odpowiedz na ten komentarz

    3. OPATRZNOSC NAM ZESŁAŁA PIS #2912132 | 88.156.*.* 26 kwi 2020 19:58

      WYBORCY ZMODRZELI I WYBRALI PIS , PO-PSL TRAGEDJA DLA NAS I POLSKI , PINIEDZY NIE MA NA NIC I NIE BEDZIE TAK GŁOSIŁ ŁYSY BARAN I CZUBEK TUSK

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (16)