Czy taka tarcza wystarczy? Przedsiębiorcy nie są zachwyceni propozycjami rządu

2020-03-20 20:06:53(ost. akt: 2020-03-20 18:05:12)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Archiwum GG

Jest plan, ale nie zachwyca — tak oceniają przedsiębiorcy to, co rząd zaoferował im w pakiecie antykryzysowym. Biznes spodziewał się konkretniej pomocy przedsiębiorstwom liczonej w gotówce, a nie w wirtualnych działaniach.
Premier Mateusz Morawiecki przedstawił pakiet działań antykryzysowych, na który polski złoty zareagował wczoraj rano... kolejnymi spadkami. Także sami przedsiębiorcy nie są zachwyceni propozycjami rządu. Słychać głosy, że albo rząd nie docenia powagi sytuacji, albo nie ma pomysłu na ratowanie firm.

Pakiet antykryzysowy, który obejmuje pięć filarów, zakłada m.in. dopłaty do pensji, gwarancje kredytowe oraz inwestycje.
— Prezentujemy dzisiaj plan na najbliższych kilka miesięcy. Dwa, trzy, cztery krytyczne miesiące, w czasie których — mamy nadzieję — epidemia zacznie ustępować, zacznie zmniejszać swój zasięg, będziemy mogli wracać do normalności — zaznaczył premier. Jak powiedział, jest to być może najpoważniejsza próba, z jaką mierzy się Polska w XXI wieku.

Co proponuje rząd? Tarcza antykryzysowa, bo tak rząd nazywa plan, opiewa na 212 miliardów złotych, to 9,2 procent PKB Polski. W sumie więc są to spore pieniądze, ale diabeł tkwi w szczegółach, bo tylko 61,3 mld zł ma pochodzić z budżetu, a reszta środków będzie zbierana przez różne instytucje m.in. Bank Gospodarstwa Krajowego czy Grupy Polskiego Funduszu Rozwoju. Pakiet zawiera też działania Narodowego Banku Polskiego, które mają poprawić płynność na rynku finansowym.

I tak na bezpośrednie wsparcie dla pracowników i przedsiębiorców rząd planuje wydać tylko 24 mld zł z puli 212 mld zł przeznaczonych na tarczę antykryzysową.

I, jak zauważają eksperci, większość tych pieniędzy pochłonie wypłata świadczeń dla rodziców opiekujących się dziećmi w domu i wypłata nowych świadczeń w wysokości około 2 tys. zł dla 2,2 mln prowadzących działalność gospodarczą i zleceniobiorców, którzy ucierpieli na epidemii.

W firmach, które ucierpią w wyniku koronawirusa i kwarantanny, państwo wypłaci 40 proc. pensji do wysokości przeciętnego wynagrodzenia, drugie 40 proc. — pracodawca. Pensja zostanie więc obniżona o 20 proc. Oznacza to, że pracownicy tych firm mogą liczyć na pensję w wysokości maksymalnie 3,8 tys. zł brutto, czyli około 2,7 tys. zł netto.

Osoby na umowach cywilnoprawnych i samozatrudnione dostaną wspomniane 2 tys. zł brutto, czyli 80 proc. minimalnego wynagrodzenia.

Trudne czasy wymagają odważnych decyzji. Jednak tych — zdaniem przedsiębiorców, z którymi rozmawialiśmy — zabrakło, przynajmniej, jak na razie, w pakiecie pomocowym. Zdaniem przedsiębiorców z BCC, pakiet osłonowy jest dalece niewystarczający, aby firmy mogły funkcjonować w dobie koronawirusa.
— Cieszy, że rząd wreszcie podjął jakieś działania, ale spodziewaliśmy się więcej konkretów, więcej gotówki, bo, co to jest 5 tys. zł pożyczki dla mikroprzedsiębiorcy? — mówi Wiesław Łubiński, kanclerz olsztyńskiej Loży BCC. — Przede wszystkim należało zawiesić obowiązek odprowadzania składek do ZUS przez przedsiębiorców, a nie tylko odłożyć go w czasie na trzy miesiące. Czy za trzy miesiące fryzjer ostrzyże więcej klientów i będzie miał trzy razy więcej pieniędzy, żeby zapłacić ZUS? Jak firma stoi, to z czego ma zapłacić nawet te 40 proc. wynagrodzenia swoim pracownikom? Przedsiębiorcy liczą na tanie kredyty, które pomogą im zachować płynność finansową w ich firm w tej trudnej sytuacji, czy odroczenie lub umorzenie opłat z tytułu najmu lokali. O epidemii wiedzieliśmy już wcześniej, można było przygotować odpowiednie rozporządzenia, a nie teraz czekać aż zostaną napisane. Na razie mamy dużo marketingu, a mało konkretnych rozwiązań — dodaje kanclerz.

Zdaniem Marcina Burzy, prezesa Warmińsko-Mazurskiego Klubu Biznesu, tarcza antykryzysowa jest zbyt mała i nie osłoni wielu firm.
— Na pewno to nie jest taka pomoc, na jaką liczyli przedsiębiorcy — uważa prezes Marcin Burza. — Oczekiwaliśmy bardziej pomocy bezzwrotnej, a nie odraczania ZUS czy podatków. Zdaję sobie sprawę, że pieniądze na drzewie nie rosną i rząd też ma zobowiązania, które musi pokrywać z podatków, ale proponowane w pakiecie instrumenty pomogą niewielu. Jako biznes nie jesteśmy zadowoleni z tych rozwiązań. To jest za mało. Mam nadzieję, że nie jest to ostatni ruch rządu. Myślę, że powinny zostać wprowadzone rozwiązania dla konkretnych branż, bo przecież nie każda branża tak samo cierpi. I tu powinny być twarde instrumenty wspomagające wypłatę wynagrodzeń czy spłatę kredytów.

Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk zapowiedział, że do końca tygodnia powstaną projekty poszczególnych ustaw, które pozwolą wprowadzić koncepcję "tarczy antykryzysowej" w życie.

Andrzej Mielnicki

Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl

Wszystkie informacje nt. koronawirusa SARS-CoV-2 znajdziecie Państwo w specjalnym serwisie Gazety Olsztyńskiej.

Za sprawą Gazety Olsztyńskiej na Facebooku pojawiła grupa wsparcia: Grupa Wsparcia, Koronawirus - Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie

Komentarze (9) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. k #2890496 | 89.228.*.* 20 mar 2020 20:38

    Dla nas prowadzących działalność rząd rzucił betonowe koło ratunkowe. Zawieszam działalność i jak skończy się ta chryja zabieram się z tego porąbanego kraju. Jak wszyscy mówili że podwyższenie ZUS to kiepski pomysł to Mateuszek kłamczuszek że mamy wzrost... to samo jak podwyższali najniższą krajową. A teraz w czerwcu mam wyskoczyć z 4,5k pln bez praktycznie żadnych przychodów, o pracownikach nie wspomnę. Zobaczymy co będzie większe liczba zgonów z powodu wirusa czy samobójstw, bo komornik wejdzie na konto i wszystko zabierze.

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. Mietek #2890547 | 83.31.*.* 20 mar 2020 21:53

      Taką pomoc niech sobie w dziurę wsadzi , i robią z nas frajerów

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-5) odpowiedz na ten komentarz

    2. Mateuszek klamczuszek #2890638 | 188.146.*.* 20 mar 2020 22:51

      Rząd musi swoje zarobić. Tyle mówią o pomocy przedsiębiorcą a urząd skarbowy blokuje konta za niezapłacony VAT. Nie patrzą że w tym czasie dochodu brak. Mówią jedno robią drugie. Nie mam możliwości przetrwania tego trudnego okresu. Konta poblokowane u mnie, znajomy mówił że ZUS zablokował mu konto za brak opłaconych składek. I jaka to pomoc.

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    3. S...V... #2890644 | 5.173.*.* 20 mar 2020 22:54

      Po jaką cholerę zus ma wypłacać 13 emeryturę ? W tak ciężkim czasie powinni se odpuścić / liczą na więcej głosów / żeby się nie przeliczyli .

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. rysa #2890661 | 185.138.*.* 20 mar 2020 23:02

        Rząd powinien pewnie płacić wam teraz za samo istnienie Waszych firm już do końca świata. Tylko po-ko byłoby dla Was dobre, bo wtedy nie dostalibyście ani grosza, a Cimoszewicz znów wyszedłby przed kamery i powiedział, że powinni się ubezpieczyć, albo ten Sawicki, że nie uważa Was za biznesmenów tylko za frajerów. To byłoby dla Was piękne, ale władza byłaby nasza!!!!! A skoro nie jest nasza to wszystko co robią jest złe.

        Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (9)