Pacjentka, która opuściła szpital zakaźny w Ostródzie, tłumaczy nam swoją decyzję

2020-03-13 16:03:25(ost. akt: 2020-03-13 18:01:42)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Skontaktowała się z nami kobieta, która opuściła szpital w Ostródzie, nie czekając na wypis. Pacjentkę zatrzymała policja. Kobieta, jak mówi, w oczekiwaniu na karetkę, którą miała pojechać z powrotem do szpitala, stała na zimnie przez kilka godzin.

Pani Anna (imię zmienione) po powrocie z Niemiec źle się poczuła. Jak przyznaje, chciała się zachować odpowiedzialnie, dlatego skontaktowała się z przedstawicielami sanepidu. Poinformowali oni, że kobieta powinna zgłosić się do szpitala w Ostródzie.

Po przyjeździe, kobieta zgłosiła lekarzowi, jakie ma dolegliwości. — Powiedziałam, że mam dławicę piersiową i problemy z krążeniem — wyjaśniała nam kobieta, zaznaczając, że od kilku lat przyjmuje leki na serce.

Kobieta została przyjęta na oddział i wykonano u niej badanie na obecność koronawirusa.

Jak wspomina pani Anna, od samego początku nie czuła się dobrze w placówce, dlatego kiedy dowiedziała się, że nie jest zakażona koronawirusem, zdecydowała się jak najszybciej wypisać na własne żądanie.

I tu zaczyna się prawdziwy problem, bo kobieta nie zaczekała nawet na wypis. Ze szpitala pojechała na dworzec, by wrócić do Olsztyna. I właśnie tam zatrzymali ją policjanci. — Policjanci siedzieli w samochodzie, a ja czekałam na zimnie — opowiada pani Anna. I dodaje: — Nie mam do nich pretensji, bo takie dostali wytyczne. Byli dla mnie uprzejmi.

Kiedy po jakimś czasie do funkcjonariuszy dotarła informacja ze szpitala, że kobieta nie ma koronawirusa, pani Anna sądziła, że może spokojnie kupić bilet i pojechać do domu. Nic bardziej mylnego. Okazało się, że, jak opowiada kobieta, zdecydowano o wysłaniu karetki.

— Czekałam na zimnie ponad 3 godziny, zanim przewieziono mnie z powrotem do Ostródy. Na miejscu, po tym, jak już podpisałam wypis, zaproponowano mi, że mogę przenocować, ale powinnam wówczas zostać jeszcze kilka dni w szpitalu. Było już bardzo późno i nie miałam jak wrócić do Olsztyna, ale nie zgodziłam się na to, żeby zostać w szpitalu — relacjonuje pani Anna.

— Zapytałam ratowników z karetki, czy mogą mnie odwieźć, ale się nie zgodzili. Zadzwoniłam na policję w Ostródzie. Powiedzieli mi, że ustalą, co dalej. I w końcu dowiedziałam się, że zostanę odwieziona do domu karetką. Tym razem załoga nie miała już maseczek, bo nie stwarzałam zagrożenia — mówi kobieta. I dodaje, że jest jej bardzo przykro, kiedy czyta w internecie, że zachowała się nieodpowiedzialnie czy, po prostu, głupio.

Przypomnijmy, że dzisiaj od policjantów z Ostródy dowiedzieliśmy się, że...
- Wobec tej kobiety żadnych sankcji nie zastosowano - powiedziała nam Anna Balińska, oficer prasowy KPP Ostróda. - Szpital ma swoje wewnętrzne procedury i zgodnie z nimi zgłasza nam każdy przypadek samowolnego oddalenia się pacjenta.



Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Roczna prenumerata e-wydania Gazety Olsztyńskiej i tygodnika lokalnego tylko 199 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


Komentarze (21) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Capital Citi #2886021 | 89.70.*.* 13 mar 2020 17:08

    I bardzo dobrze, ze tak czekała. Ona po poinformowaniu personelu, ze się wypisuje na żądanie sobie poszła od razu, mając w dupie wszystko. Powinni ją obciążyć interwencje policji i za karetkę. Głupia baba pewnie dzisiaj na msze pójdzie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. a szkoda #2886037 | 81.15.*.* 13 mar 2020 17:28

      Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. w tym państwie jest burdel, pis nie radzi sobie

    2. Nie ważne kto rządzi.... #2886045 | 195.136.*.* 13 mar 2020 17:36

      Ta sytuacja dobitnie pokazuje że państwo działa tylko w teorii.....

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz

    3. Dzodzo #2886046 | 77.111.*.* 13 mar 2020 17:36

      Mogła siedzieć w cieplutkim szpitalu a tak siedziała na zimnie. Zablokowała karetkę, bo królewna nie miała pociągu.

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    4. Przemo #2886086 | 88.156.*.* 13 mar 2020 18:59

      Leżałem w tym szpitalu 7 lat temu z salmonellą. Masakra ! Zimno, okropne jedzenie, wredni lekarze i siostry. I jeszcze wypisali mnie po 2 dniach a wypis wysłali że niby leżałem 10 ...

      odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      Pokaż wszystkie komentarze (21)