Ten straszny gluten!

2020-02-08 15:17:00(ost. akt: 2020-02-07 19:01:37)

Autor zdjęcia: pixabay.com

Nie ma to tamto — dopadło i mnie! Całe życie przeciwniczka wszelkich diet, katorżniczych i pseudo-zdrowotnych głodówek, dokładnie 3 tygodnie temu usłyszałam wyrok: muszę przejść na dietę bezglutenową!
Gluten to mieszanka dwóch białek roślinnych: gluteniny i gliadyny. Występuje w ziarnach zbóż — pszenicy, życie, jęczmieniu. Formuje się podczas wyrabiania ciasta z mąki i wody — przybiera wtedy postać sprężystej masy odpowiedzialnej za właściwości wyrobów cenione w piekarnictwie, czyli elastyczność i zwięzłość. To za sprawą glutenu ciasto nabiera ciągliwej konsystencji i tworzą się w nim pęcherzyki powietrza, gdy rośnie. Pieczywo z mąk zbóż, które zawierają gluten, jest bardziej elastyczne, lżejsze i mniej zbite. Choć jeszcze kilka — kilkanaście lat temu gluten można było spotkać tylko w zbożach i ich przetworach, dziś dodaje się go do bardzo wielu różnych produktów spożywczych, choćby do wędlin, przypraw i wysoko przetworzonej żywności. Dodatkowo, by zwiększyć w zbożach zawartość glutenu, modyfikuje się je genetycznie — to dlatego spożycie tego białka jest dużo wyższe niż kilkadziesiąt lat temu. I być może z powodu tej popularności gluten stał się po mleku drugim najczęstszym alergenem. Niektóre badania wskazują, że nawet 25 proc. populacji ma problem z przyswajaniem glutenu i choruje na celiakię lub alergię. Celiakia, czyli trwała nietolerancja glutenu, oraz alergia na gluten — to dwa zupełnie inne schorzenia i choć oba mają związek z nietolerancją glutenu — nie należy ich ze sobą mylić.
Ponieważ mnie dopadła konkretnie alergia na gluten — o celiakii napiszę w późniejszym terminie. Dziś będzie o alergii.

Rozpoznanie
Osoby uczulone na gluten po jego spożyciu mogą odczuć objawy uczuleniowe natychmiast lub po kilku godzinach. Reakcja natychmiastowa występuje dosłownie w ciągu kilku minut do godziny po spożyciu pokarmu i zależy od specyficznych dla glutenu przeciwciał w klasie IgE. Może powodować tylko jeden lub kilka z poniższych objawów równocześnie: wstrząs anafilaktyczny, wymioty, biegunkę, skurcz oskrzeli, katar, pokrzywkę i inne zmiany skórne podobne do atopowego zapalenia skóry. Reakcja późniejsza pojawia się po kilku godzinach, a nawet 1–2 dni od spożycia pokarmu i też zależy od przeciwciał klasy IgE. Najczęściej objawia się zaostrzeniem atopowego zapalenia skóry lub biegunką.
Wiele zależy także od wieku osoby uczulonej na gluten. U dzieci alergia często pojawia się po spożyciu nawet małych ilości glutenu. Występuje więc atopowe zapalenie skóry, czasem dolegliwości ze strony układu oddechowego i pokarmowego. W przeciwieństwie do celiakii, większość dzieci z wiekiem wyrasta z tej alergii. Z kolei u dorosłych alergia na gluten objawia się przede wszystkim pokrzywką, obrzękiem naczynioruchowym, wstrząsem anafilaktycznym lub biegunką. Taki stan może trwać nawet całymi latami, a objawy uaktywniają się dopiero po spożyciu większych ilości glutenu. Czasem można zaobserwować także szczególną postać alergii na gluten, która występuje jedynie po równoczesnym wysiłku fizycznym.

Produkty zakazane
Podstawowym źródłem glutenu, a zatem i żywnością zakazaną jest ta wytworzona z pszenicy i jej odmian: orkiszu, durum, kamut, płaskurki, oraz z żyta, pszenżyta i jęczmienia. By wyeliminować lub wykluczyć gluten z naszej diety, odstawiamy więc pieczywo, makaron pszenny i żytni, otręby i kiełki wyżej wymienionych zbóż, niektóre kasze: manną, bulgur, kuskus, pęczak, perłową, ciasta i ciastka, batoniki, herbatniki, wafelki, naleśniki, pierogi, kluski. Dalej idą słone przekąski i inne wypieki, choćby paluszki, a za nimi kawa zbożowa, płatki śniadaniowe, parówki, wędliny, przetwory i konserwy, wyroby garmażeryjne, pizza, musztarda, warzywa w puszkach, chipsy, mieszanki przypraw, gotowe dania „z torebki”, kostki bulionowe, marynaty, a nawet czekolada, alkohole smakowe i piwko!


Co do tych produktów możemy mieć absolutną pewność, że gluten zawierają i są nim naznaczone. Wiedząc o nietolerancji na gluten u wielu konsumentów, producenci żywności wyraźnie podkreślają informację o obecności glutenu na opakowaniach. Bywają jednak produkty, które mogą budzić nasze wątpliwości. Choćby taki owies: sam w sobie niby glutenu na zawiera, ale podczas produkcji ulega zanieczyszczeniu przez zboża glutenowe.

Ponieważ gluten może znajdować się także w lekach i jako substancja pomocnicza w suplementach diety — siebie i wszystkie osoby zmuszone do bezglutenowej diety zachęcam do bardzo wnikliwej lektury etykiet na produktach spożywczych i ulotek załączonych do farmaceutyków. Jest też grupa produktów, na których informacji o zawartości glutenu wprawdzie nie znajdziemy, ale obecność określonych składników powinna wzmóc naszą czujność. Przede wszystkim maltodekstryna, którą produkuje się z pszenicy. Także skrobia modyfikowana lub żelowana oraz glikolan sodowy skrobi mogą być źródłem glutenu. Zasada jest też taka, że im żywność bardziej przetworzona, tym większe prawdopodobieństwo, że gluten będzie zawierać.


Produkty dozwolone
Ostatecznie coś jeść trzeba — na co zatem osoby na gluten mogą sobie pozwolić bez obaw o objawy alergiczne? Bezpieczną żywność bezglutenową oznacza się symbolem przekreślonego kłosa. Ponadto, za produkty bezglutenowe uważa się te, które zawierają go mniej niż 20 mg/kg. Do tej grupy należą m.in.: ryż, kukurydza, soczewica, gryka, a zatem i kasza gryczana, fasola, owoce, warzywa, orzechy, mięso, ryby, jajka, mleko, tłuszcze, soja, kisiel, galaretka, budyń, tapioka i amarantus. I taka uwaga: najlepiej sięgać po produkty czyste jak najmniej przetworzone. Sęk bowiem w tym, że nie wszystkie produkty oznaczone skreślonym kłoskiem lub napisem „gluten free” należą do zdrowych. Producenci często dodają do nich niepotrzebne ulepszacze i konserwanty, które może i glutenu nie zawierają, ale że zdrowia nam nie poprawią — to pewne. Dlatego przestrzegam: z najwyższą uwagą czytajmy składy i wybierajmy produkty jak najmniej przetworzone, z jak najkrótszym, naturalnym składem.

Diagnostyka
Ktokolwiek podejrzewa się o alergię na gluten, powinien w pierwszej kolejności skonsultować się z lekarzem rodzinnym, a następnie z dermatologiem i alergologiem. To oni przeprowadzą odpowiednią diagnostykę, a w przypadku rozpoznania uczulenia — zastosują odpowiednie leczenie i zalecą ową słynną dietę bezglutenową. Testy testami, ale w diagnostyce alergii na gluten najbardziej wiarygodne pozostaje wyeliminowanie go z diety i ponowne wprowadzanie w celu sprawdzenia, jak zachowuje się organizm w jednym i drugim przypadku. Natomiast nie polecam diety bezglutenowej dla czystej fanaberii, w celu stracenia kilogramów na wadze i zyskania nieskalanej sylwetki. Z najnowszych badań wynika bowiem, że dieta bogata w gluten, w powiązaniu ze spożywaniem pełnoziarnistych produktów zbożowych, u osób dorosłych wolnych od alergii na gluten i celiakii, zmniejsza ryzyko wystąpienia choroby niedokrwiennej serca, która bardzo często prowadzi do zawału…
Magdalena Maria Bukowiecka


Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Roczna prenumerata e-wydania Gazety Olsztyńskiej i tygodnika lokalnego tylko 199 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. madrzy #2864800 | 207.237.*.* 8 lut 2020 20:44

    wiedza, ze to totalna bzdura. Problem z glutenem jest taki, ze w momencie wpuszcenia do Polski gm zboz, ktore sa z natury nafaszerowane chemia, zaistnial ogolnonarodowy problem z glutenem. 30 lat temu celiakia byla rzadkoscia, tak jak teaz rzadkoscia jest, jesli ktos nie ma problemu z ukladem trawiennym. uprawa pszenzytai nowoczesnych pszenic na bazie wyskiego eksponowania ludzi do pestycydow, herbicydow doprowadzila do tegoz problemu. Odrestaurowac rolnictwo, oczyscis z chemii i gmodyfiki i bedzie narod zdrowszy.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  2. @ #2864857 | 188.147.*.* 9 lut 2020 01:09

    Nawet nie chce mi się za specjalnie komentować tych bzdur. Prawdziwą celiakię ma ok 1% populacji, więcej na grypę umiera. Nie znam nikogo, kto by umarł na grypę, za to znam 15 osób z "celiakią" i 23 z "uczuleniem na gluten".

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. Elo #2864883 | 81.190.*.* 9 lut 2020 07:46

    Nietolerancja glutenu, jest teraz bardzo "modna", w rzeczywistości jest to dość rzadkie schorzenie. O co chodzi w tej modzie na unikanie glutenu? O zakup produktów bezglutenowych, o wiele droższych, rzekomo zdrowszych (jak jest się zdrowym nic się nie stanie spożywając gluten). Koszt diety bezglutenowej jest często o wiele droższy.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Justa #2865044 | 178.235.*.* 9 lut 2020 13:52

      Też uważałam że to wymysł, a kiedy mój trener radził mi odstawić produkty z glutenem, tylko się śmiałam. Miesiąc temu zdiagnozowano u mnie Hashimoto i pierwszym zaleceniem jest właśnie eliminacja glutenu. Zrobiłam to. Efekt? Nie mam już mokrego kaszlu zaraz po wstaniu który mnie męczył od dawna, a ja obwinialam zatoki. Nie zawsze ma się takie krytyczne objawy jak wymioty czy biegunka. U wielu osób było to przewlekłe uczucie zmęczenia, migreny, bóle stawów. Ale nikt się nie dowie póki nie spróbuje. Bo przecież jak żyć bez tej kajzerki i pączka do kawki :D

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. Książka #2865477 | 109.41.*.* 10 lut 2020 09:11

        " Dieta bez pszenicy" dr William Davis - polecam tę książkę, wiele wyjaśnia, dlaczego dziś gluten jest tak toksyczny.

        odpowiedz na ten komentarz