Sylwestrowa domówka. Jak ją dobrze przygotować?

Nie ma co mówić, Sylwester w domu, tzw. domówka — to jest dla gospodarzy spore wyzwanie. A także odpowiedzialność: za szampańskie nastroje gości, za dobór muzyki i stosowne do okazji menu oraz… za własne domostwo. Chodzi bowiem o to, by wszyscy, w tym gospodarze, bawili się świetnie, ale by jednak po skończonej zabawie mieszkanie wciąż nadawało się do mieszkania — a nie na przykład do kapitalnego remontu lub w ogóle do zrównania z ziemią…

Menu
Tańce, hulanki, swawole, ale co jakiś czas, gdzieś między tangiem a walcem, warto by jednak coś przekąsić. Sylwester składkowy to oczywiście opcja bardzo popularna, ale, pomna doświadczeń własnych, zalecam jednak ustalenia konkretne i najlepiej na piśmie. Zabawa zabawą, ale do organizacji podchodzimy poważnie: menu ustalamy zawczasu wspólnie i w miarę sprawiedliwie dzielimy się konkretnymi zakupami i zadaniami. Żeby Nowy Rok powitać w naprawdę szampańskim nastroju — trzeba odpowiednio wcześniej podejść do sprawy niczym kierownik delegujący zadania, z tym że parę z nich przydzielić także sobie. Czasem grono przyjaciół decyduje też, że gospodyni zajmuje się ustalonym menu i zakupami, a reszta gości po równo dzieli koszty i jeszcze przed zabawą przelewa na jej konto. Ktoś z czytelników sceptyczny? Proszę bardzo, można iść na żywioł! Skończy się na tym, że dwie pary z całego towarzystwa nie przyniosą niczego, mając pewność, że inni przyniosą więcej, trzy kolejne pary w drodze na zabawę nabędą paczkę chipsów i pudełko krakersów na stacji benzynowej, a pozostali przyniosą wszystko, cokolwiek zostało im ze świąt: sałatkę z groszkiem konserwowym i torebkę lekko już czerstwych uszek. Ale mówiłam: do odważnych świat należy… A co tak konkretnie w tym menu uwzględnić? Potrawy powinny być trochę bardziej treściwe niż chipsy, krakersy i paluszki, ale i niezbyt sycące, bo ciężki brzuch w tańczeniu jednak nieco przeszkadza. Można też postawić na nieco tłustsze potrawy: sery, gęste sosy-dipy raczej na bazie śmietany niż jogurtu, śledzia pod pierzyną hojnie przełożonym majonezem… Jak wyliczyć ilość potrzebnego jedzenia? Jeśli nasi gości to średnie łakomczuchy — przyjmijmy, że na jednego przypada jedzenia i picia za 25-30 zł. Oczywiście, wiele zależy też od tego, jak wysublimowane potrawy chcemy zaserwować i z jakich składników. Ostatecznie śledź to nie ośmiorniczka i vice versa…

Porcelana po babci i inne naczynia
Zasadniczo jestem absolutnie przeciwna plastikowym naczyniom, sztućcom i plastikowi jako takiemu, ale z drugiej strony akurat na sylwestrową domówkę miśnieńskiej porcelany po babci też bym nie dała, nawet najbardziej swojskim i zaufanym gościom. Oczywiście, wcale nie myślę o ewentualnym zniknięciu zastawy, ale zwyczajnie, o stłuczce w niekontrolowanych tanecznych pląsach. Alternatywnie można postawić na naczynia papierowe, bo po bądź co bądź męczącej nocy ta góra zmywania może w pierwszych godzinach Nowego Roku najbardziej odpornych przyprawić o apopleksję i atak serca… Papierowe naczynia są też bardzo bezpieczne: można nad nimi prowadzić dyskusje nawet na tematy polityczne bez obaw, że w ferworze merytorycznego sporu rozmówcy od słów przejdą do czynów. Taki papierowy talerzyk w tukany nie porani i nikomu nie zrobi krzywdy…

Bezpieczeństwo i komfort
Sylwester przypada o takiej porze roku, że ani w luźnym sweterku, ani w laczkach przybyć się na imprezę nie da. Nawet przy obecnych temperaturach goście z pewnością przyjdą w jakichś płaszczach, kurtkach, paltach, w czapkach i szalikach, a niektórzy może nawet przyniosą sobie buty na zmianę. Wszystko to trzeba gdzieś upchnąć — odpowiednio wcześniej opróżniamy zatem naszą garderobę i przygotowujemy z tuzin solidnych wieszaków. Od wejścia będzie łatwiej. Tu pragnę dodać, że odpowiedni zapas ręczników papierowych — to jest w czasie domówki bardzo trafny wybór! Tak samo jak duże worki na odpady oraz sporo rolek papieru toaletowego ułożonego w łazience w najbardziej widocznym miejscu… Zasadniczo w całym domu robimy jak najwięcej miejsca i przestrzeni. I wcale nie chodzi mi tylko o salon przeznaczony na salę taneczną. Gdzie się da, usuńmy zbędne sprzęty, wolnostojące meble i bibeloty. Puzdro z naszą biżuterią, oryginalnego Malczewskiego ze ściany lub drobne gadżety elektroniczne, a nawet co droższe perfumy i kosmetyki w łazience też lepiej usunąć i z zasięgu wzroku, i rąk. Rozbawieni goście są, dokładnie tak jak my sami, zupełnie nieobliczalni. Innymi słowy, dbajmy o komfort gości, ale myślmy też o swoim mieniu i zawczasu oszczędzajmy sobie stresów. Co to za zabawa, gdy ciągle trzeba pilnować, czy nasi goście czegoś nie zniszczą, o coś się nie potkną…? Warto też schować wszelkie dywany i chodniki: bo to i o poślizg łatwo, i o plamę… Kanapy i sofy dobrze jest okryć narzutami lub zwyczajnym kocem — potem koc też o wiele łatwiej wyprać niż tapicerkę.
Jeszcze goręcej robi się po północy, bo to już i kilka godzin jedzenia i picia za nami, ale i czas fajerwerków. Wychodzimy z domu, by odpalić kilka rac, pooglądać inne podniebne iluminacje, a następnie do domu wracamy w asyście dodatkowych gości, których nader często pierwszy raz w życiu widzimy na oczy. Ale ponieważ i nastrój, i dotychczas spożyte napoje usposabiają nas do życia optymistycznie, a ludzi, niechby i nawet kompletnie obcych, kochamy całym sercem i duszą — nawet nie przyjdzie nam do głowy, by kogoś z tych nieznajomych wylegitymować, a co dopiero wyprosić…! Żeby potem nie wyszło, iż ów zbłąkany wędrowiec tym naszym Malczewskim się zaopiekował na własną rękę — lepiej postąpić wedle moich wskazówek… Zamiast obrazów ściany niech zdobią balony i kolorowe serpentyny…!

Muzyka i gry
Tyle o niej wiadomo, że łagodzi obyczaje. Dodatkowo, wszyscy wiemy, że o gustach się nie dyskutuje, ale jednak jakiś repertuar trzeba ustalić jeszcze przed zabawą, zadbać o odpowiednią składankę i sprzęt do jej odtworzenia. Ostatecznie, jedni lubią pląsać przy Michaelu Jacksonie — a inni przy walcu wiedeńskim… Jako przerywnik od tańczenia i jedzenia warto przygotować jakieś pomoce dydaktyczne do gier w kalambury, w karty, a nawet w swojskie państwa-miasta.

Ostatnia porada
W ferworze przygotowań do zabawy sylwestrowej pamiętajmy, że 1 stycznia sklepy są zamknięte. Przygotowując zatem kolację i przekąski na całą noc — parę składników zostawmy na rodzinny noworoczny obiad…