Gminny żwir podzielił mieszkańców wsi

2019-10-04 14:55:29(ost. akt: 2019-10-04 15:06:38)

Autor zdjęcia: Archiwum mieszkańców

W Naryjskim Młynie gminny żwir podzielił mieszkańców. Został on przywieziony na potrzeby sołectwa, a znalazł się na prywatnych posesjach. I to oburzyło część mieszkańców, którzy domagają się wyjaśnień od burmistrza.
Do Naryskiego Młyna w pierwszych dniach lipca tego roku przywieziono żwir, który - jak mówią mieszkańcy sołectwa Roje - miał być wykorzystany do naprawy drogi. Jak się później okazało trafił na podwórko radnej Rady Miejskiej w Miłakowie i jej sąsiadów.
— Od razu żwir został zawieziony na posesję pani radnej — mówi Maciej Dubis, przedstawiciel mieszkańców sołectwa Roje. — Natomiast sąsiedzi pani radnej wozili go taczkami do siebie na podwórko. Od sołtysa dowiedzieliśmy się, że żwir jest własnością gminy i przekazany został sołectwu. Jednak innym razem mówił, że kruszywo jest prywatne, więc mogą sobie remontować dojazd do posesji. Z kolei od urzędników gminy mamy informację, że żwir został przywieziony na potrzeby sołectwa, więc jak to się stało, że znalazł się na prywatnych posesjach? - zastanawia się pan Maciej.

W korespondencji prowadzonej pomiędzy mieszkańcami sołectwa Roje a burmistrzem Miłakowa wynika, że radna Rady Miejskiej w Miłakowie wypożyczyła część zgromadzonego kruszywa, które posłużyło jej do wykonania prac budowlanych na terenie prywatnym. Kruszywo pani radna zwróciła następnego dnia. Oświadczenie ustne zapewniające o zwrocie kruszywa nie zawierało informacji o wartości i ilości.


wiwa
morag@gazetaolsztynska.pl


Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. grab #2800348 | 5.172.*.* 6 paź 2019 13:31

    Mieszkańcy - jesteście frajerami, nie macie jaj. Za takie coś dla radnej natychmiastowe odwołanie z funkcji. Ona nie reprezentuje w Radzie Waszych interesów - ona reprezentuje swój interes.

    Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Mieszkaniec #2800927 | 185.135.*.* 7 paź 2019 18:52

      Jak zwykle jedna wielka gównoburza. Pan Maciej niech się weźmie za uczciwą pracę, a nie wiecznie szuka spisków.

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-8) odpowiedz na ten komentarz

    2. Prawniczka #2802965 | 83.6.*.* 11 paź 2019 11:10

      Typowa sprawa dla Prokuratora. Sołtys powinien złożyć zawiadomienie do Prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Radną Gminy i Burmistrza Miłakowa . Burmistrz ewidentnie stwierdza, że Radna wzięła mienie gminy, które miało służyć do naprawy drogi jak mniemam gminnej. Radna mogła pożyczyć ale prywatnie od Burmistrza co tylko chce lecz nie z mienia gminnego

      Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz

    3. parafianin #2803859 | 37.30.*.* 14 paź 2019 18:31

      Po cholerę ci sukienkowi błagają od tygodni o kasę na remont kościoła. 41 tys. brakujących złotych podzielone przez 5 tys. parafian to zaledwie po 8 PLN od łba. Jak ktoś takiej kasy nie potrafi zebrać to znaczy, że nie nadaje się na gospodarza. A tak w ogóle to niech podziękują bratankowi pierwszego sekretarza i poprzedniemu plebanowi. Garyluk obiecywał kasę na remont i jak dwa razy dwa by załatwił. A ci ulegli mirażom pisowskich działacy agitowali za zmianą to ją mają. A tak na marginesie: gdzie są bramy od ogrodzenia kościoła?

      odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Wodz #2808377 | 188.147.*.* 23 paź 2019 09:59

        Burmistrza nie da się słuchać. Jak on mógł być wykładowcą, na dokładkę akademickim. Tam jest konflikt prawi wódz. A co zrobił żeby go wygasic. Odszkodowania ludzie zwolnieni przez narwana dyrektorke zostaną wyplacone z naszej kieszeni.

        Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz