Zachodnia Europa łamie się wobec Rosji

2019-06-27 12:00:00(ost. akt: 2019-06-27 15:47:49)
Rosja znowu jest pełnoprawnym członkiem Rady Europy. — Nie ma już solidarności europejskiej— mówi olsztyńska poseł Iwona Arent (PiS), która jest jednym z reprezentantów Polski w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy.
— Rosja odzyskała pełnię praw w Radzie Europy, które straciła po aneksji pięć lat temu na Krym. Dlaczego, skoro w sprawie półwyspu nic się nie zmieniło. Kreml triumfuje?
— Rosja cieszy się, bo odzyskała pełnię praw w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy bez żadnych konsekwencji. Muszą tylko uregulować zaległe składki, prawie 70 milionów euro. Za powrotem Rosji byli posłowie m.in. z Niemiec, Francji, Holandii, Austrii, Belgii i Włoch. Przeciw my i delegaci z Łotwy, Litwy, Estonii, Ukrainy, Gruzji, Wielkiej Brytanii i Słowacji. Próbowaliśmy jeszcze przeforsować pewne sankcje, że np. w Radzie Europy nie mogą zasiadać delegaci z Rosji, którzy mają zakaz wjazdu do UE, czy Rosja nie będzie mogła brać udziały w misjach obserwacyjnych RE. A także, żeby Moskwa uznała wszystkie rezolucje RE w sprawie przestrzegania praw człowieka oraz aneksji Krymu, Osetii Pn., Abchazji i Naddniestrza. Nic z tego nie wyszło. Nasze wnioski zostały odrzucone. Rosja triumfuje.

— Co zaważyło o otwarciu drzwi dla Rosjan?
— Myślę, że wielki biznes, wielkie interesy typu Nord Stream, które robi się ponad naszymi głowami, ponad krajami Europy środkowo-wschodniej.

— Czy to nie jest pierwszy krok do zniesienia sankcji nałożonych na Rosję po agresji na Ukrainę?
— Myślę, że tak, że teraz UE może zdjąć sankcje, choć tu wiele też zależy od polityki Stanów Zjednoczonych. Jednak jeśli chodzi o Europę to nie mam już złudzeń, że kraje starej Unii będą się dogadywać z Rosją ponad naszymi głowami. Nie ma co już mówić o jakiejś solidarności europejskiej, sprawiedliwości. Głosowania w RE były dla Rosjan swoistym testem, jak dalej Bruksela będzie się zachowywać wobec Kremla.
— Decyzja Zgromadzenia Rady Europy to policzek dla Ukrainy
— Ogromny. W tej sytuacji Ukraina zastanawia się, czy nie wyjść z Rady Europy.
— Jeden z posłów polskiej delegacji, Krzysztof Mieszkowski z Nowoczesnej o dziwo był za tym, żeby Rosjanie odzyskali pełnię praw w Radzie Europy.
— Po prostu pomylił się, później przeprosił za swój błąd.
Andrzej Mielnicki

Rada Europy (ang. Council of Europe, fr. Conseil de l’Europe) – międzynarodowa organizacja rządowa skupiająca prawie wszystkie państwa Europy oraz kilka państw spoza tego kontynentu. Jej głównym celem jest „osiągnięcie większej jedności między jej członkami, aby chronić i wcielać w życie ideały i zasady stanowiące ich wspólne dziedzictwo oraz aby ułatwić ich postęp ekonomiczny i społeczny” (art. 1a Statutu Rady Europy). Realizując tak określony cel, organizacja ta zajmuje się przede wszystkim promocją i ochroną praw człowieka, demokracji i współpracą państw członkowskich w dziedzinie kultury. (Wikipedia)

Komentarze (19) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Jam #2753751 | 37.248.*.* 27 cze 2019 17:40

    To chociaż nasi bracie Słowianie a nie koledzy amerykanie za oceanu zawsze bliższa ciału koszula

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Ignacy #2753816 | 217.99.*.* 27 cze 2019 19:44

      Może kilka zdań o istocie problemu. Są dwie sprawy; rada Europy to zwykła gadalnia której istnienie ma odciazyc finansowo budynek europarlamentu w Strasburgu, zapewnić relaks wybranym z poszczególnych krajów przydupasom parlamentarnym i ewentualnie zalatwić sprawy po cichu i dyskretnie, podpytać, dowiedzieć się itp. Gadalnia i nic więcej. Krym jest sprawą bezprzedmiotową. Nigdy Ukrainie zwrócony nie będzie i większośc parlamentarzystów w Europie Zachodniej to doskonale wie. Dlatego tez na krymi ebyli parlamentarzyści z Włoch, Francji, Niemiec i innych krajów. Odbywają suię tam spotkania czołowych biznesmenów z Niemiec i Francji. Rosja opuściła Radę Europy gdy zabrano jej prawo w głosowaniach. Obecnie Rosja zaszantażowała Redę Europy grożbą jej ponownego opuszczenia gdy powróci sprawa Krymu. Co daje Rosji jej obcność w tym gremium? Daje jej mozliwość odszczekiwania się gdy jest atakowana, inną możliwością są kontakty które zawsze coś mogą przynieść Rosji np pozyskanie agentów wpływu itp. Reasumując wrzask o blochostkę. Polska takze kiedyś skończy pokrzykiwanie na Rosję za Krym. Jak długo można?

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

    2. Z"ukosa" #2753821 | 83.9.*.* 27 cze 2019 19:51

      Jak taki "autorytet" ..z "patentem na rację " się wypowiada ....to cóż tu komentować. Cenzura zabroniona ...jest wolność słowa ...Szanowna Gazetko.

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

    3. wiki #2753824 | 194.96.*.* 27 cze 2019 19:54

      pani Arent,mloda pani jest i wielu rzeczy w polityce swiatowej pani nie rozumie.

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

      1. anatom #2753899 | 83.9.*.* 27 cze 2019 21:23

        gazetka też ruki pa szwam wobec pisu?

        Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (19)