Przerwany lot ze Lwowa do Szyman. Znamy przyczynę!

2019-06-27 14:30:00(ost. akt: 2019-06-27 14:37:59)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: pixabay.com

Zamiast w porcie Olsztyn-Mazury pasażerowie lotu ze Lwowa lądowali w Warszawie. Co było przyczyną przerwy w podróży? O tym poinformował nas jeden czytelników.
Pasażerowie lotu relacji Lwów-Olsztyn (LOT740) musieli lądować już po około 30 minutach od startu. Pilot poinformował o konieczności lądowania w Warszawie.

"W trakcie przygotowywania się do startu samolotu z lotniska we Lwowie obsłudze samolotu zgłoszona została usterka jednego z okien samolotu. Po kilku minutach nerwowego oczekiwania kapitan podjął decyzję o starcie samolotu. W trakcie trwania rejsu (po około 30 minutach) kapitan poinformował pasażerów, że z powodów bezpieczeństwa związanych z usterką wspomnianego okna samolot zostanie zawrócony i przeprowadzone będzie lądowanie awaryjne na lotnisku Okęcie. (...) — napisał w mailu do redakcji jeden z naszych czytelników.

I dodaje: — "Po szczęśliwym wylądowaniu oraz wizycie w kabinie samolotu mechanika, kapitan poinformował pasażerów, że samolot z powodu usterki nie poleci dalej. Dodane zostało ponadto to, iż przesiadka na inny samolot LOT-owski i lot do Olsztyna-Szyman nie mogłaby się odbyć, gdyż powyższe lotnisko zostanie zamknięte za godzinę. Ostatecznie pasażerowie zostali przetransportowani do Olsztyna autokarami".

Jak zapewniają Polskie Linie Lotnicze LOT, które poprosiliśmy o komentarz, bezpieczeństwo pasażerów nie było zagrożone.

— Wspomniany rejs odbył się zgodnie z restrykcyjnymi procedurami bezpieczeństwa, a lądowanie nie było awaryjnym. Kapitan podjął decyzję, by po starcie z portu we Lwowie polecieć na Lotnisko Chopina, które gwarantowało najszybszy serwis drobnej usterki – mowa o nieznacznym defekcie plastikowej ramki wokół okna wewnątrz kabiny. Zarówno start, rejs, jak i lądowanie przebiegły w sposób standardowy. Stanowczo podkreślamy, że nie było żadnego zagrożenia dla bezpieczeństwa pasażerów — powiedział nam Jakub Piotr Panek, ekspert ds. PR Polskich Lini Lotniczych LOT.

I dodał: — Bezpieczeństwo jest najwyższym priorytetem dla Polskich Linii Lotniczych LOT.

Komentarze (10) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Rybak #2753652 | 188.147.*.* 27 cze 2019 14:38

    Skoro zatem pilot wiedział że tak czy inaczej wyląduje w Warszawie, to czemu od razu nie zaczął procedury załatwienia samolotu zastępczego? W tym czasie spokojnie zdążyliby do Szyman... Żal...

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. sddddfff #2753658 | 77.111.*.* 27 cze 2019 14:46

      poleciał do mechanika prosto i tyle.

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    2. trol warmiński #2753705 | 83.28.*.* 27 cze 2019 16:13

      Niepotrzebne lotnisko w krzakach.

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-7) odpowiedz na ten komentarz

    3. Xxx #2753706 | 78.88.*.* 27 cze 2019 16:14

      No no odważny pilot ale co by było gdyby było?

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

    4. Tadeusz #2753736 | 83.9.*.* 27 cze 2019 16:59

      Ale to heca z tymi godzinami przyjęć na lotnisku w Szymanach. To komedia filmowa czy co?

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      Pokaż wszystkie komentarze (10)