Tajemniczy tunel w lesie na Warmii i Mazurach. To przełom w sprawie Bursztynowej Komnaty?
2019-06-10 12:00:00(ost. akt: 2019-06-10 13:16:21)
Czy istnieje jeszcze szansa na odkrycie Bursztynowej Komnaty w Mamerkach? Sytuacja w ostatnich dniach zmieniła się diametralnie. Po wielokrotnych i bezowocnych poszukiwaniach, w końcu odnalezione zostało ukryte wejście, nieużywane od II wojny światowej.
Co niemieccy żołnierze mogli pozostawić po sobie w byłej Kwaterze Głównej wojsk lądowych Wehrmachtu w Mamerkach? Hipotez wciąż przybywa, jednak wciąż najbardziej poszukiwana jest Bursztynowa Komnata. Jeśli nawet w Mamerkach jej nie ma, wciąż mogą pozostawać tam inne przedmioty pozostawione przez uciekających żołnierzy. Być może jesteśmy bliżej rozwiązania zagadki niż kiedykolwiek wcześniej.
— Śmiało możemy mówić o przełomie w poszukiwaniach — mówi Bartłomiej Plebańczyk z Muzeum II Wojny Światowej. — Dzięki użyciu profesjonalnego georadaru, udało nam się ustalić lokalizację podziemnego tunelu. Po odkopaniu wskazanego przez urządzenie miejsca, faktycznie znaleźliśmy właz, który prawie na pewno nie był otwierany od czasów wojny – podkreśla.
Obecnie nie jest jeszcze znana głębokość tunelu, wiele jednak wskazuje na to, że wejście do niego zostało celowo zamaskowane grubą warstwą ziemi.
Obecnie nie jest jeszcze znana głębokość tunelu, wiele jednak wskazuje na to, że wejście do niego zostało celowo zamaskowane grubą warstwą ziemi.
— Od czasu zakopania wejścia minęło kilkadziesiąt lat. W tym czasie na oryginalnej płycie o wymiarach 1,5 m x 1,5 m, która zamyka wejście, wyrosło drzewo. Teraz więc, aby otworzyć właz do tunelu, konieczne jest usunięcie ziemi oraz ścięcie drzewa blokującego płytę — mówi Bartłomiej Plebańczyk.
Samo podniesienie płyty też nie będzie najłatwiejszym zadaniem, ponieważ waży ona ok. 100 kg. Kiedy jednak uda się już usunąć drzewo i otworzyć płytę, wtedy okaże się, dokąd prowadzi wejście. Co ciekawe, znajduje się ono niedaleko miejsca, w którym w latach 2016-2017 przeprowadzano poszukiwania Bursztynowej Komnaty. Wówczas niczego nie znaleziono, ale teraz szanse są dużo większe.
Samo podniesienie płyty też nie będzie najłatwiejszym zadaniem, ponieważ waży ona ok. 100 kg. Kiedy jednak uda się już usunąć drzewo i otworzyć płytę, wtedy okaże się, dokąd prowadzi wejście. Co ciekawe, znajduje się ono niedaleko miejsca, w którym w latach 2016-2017 przeprowadzano poszukiwania Bursztynowej Komnaty. Wówczas niczego nie znaleziono, ale teraz szanse są dużo większe.
Dopóki drzewo nie zostanie ścięte, nie ma fizycznej możliwości otwarcia wejścia, a to rozpala umysły muzealników. Tym bardziej, że obecność pnia w takim miejscu to dowód na to, że przez ostatnich kilkadziesiąt lat nikt nie otwierał włazu. Nawet jeśli tunel nie doprowadzi muzealników do bursztynowego dzieła sztuki, to możliwe jest znalezienie cennych historycznie dokumentów i nie tylko. W Mamerkach stacjonowało bowiem 40 generałów, ok. 1500 oficerów i żołnierzy, a to oznacza, że gdzieś powinny znajdować się m.in. setki talerzy i innych przedmiotów do nich należących. Kiedy poznamy prawdę o zawartości tunelu?
— Mam nadzieję, że formalności prawne zostaną załatwione pozytywnie i pod koniec czerwca 2019 roku tunel zostanie otwarty — informuje przedstawiciel Muzeum w Mamerkach.
Amerykański kanał telewizyjny History Channel wysyła swoją ekipę, aby sfilmować moment otwarcia wejścia do tunelu.
(red/materiały prasowe)
Amerykański kanał telewizyjny History Channel wysyła swoją ekipę, aby sfilmować moment otwarcia wejścia do tunelu.
(red/materiały prasowe)
Komentarze (28) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (28)gosc info o Bursztynowej komnacie #2749361 | 83.17.*.* 19 cze 2019 09:48
Alfred Rohde (historyk sztuki) Alfred Rohde (ur . 24 stycznia 1892 r. W Hamburgu , † 7 grudnia 1945 r. W Królewcu ) był niemieckim historykiem sztuki w Hamburgu i Królewcu. wiki cytat "Szczególnym zainteresowaniem Rohde'a cieszył się bursztyn , o którym napisał dwie książki. Gdy zbliżała się Armia Czerwona , Rohde zaczął chronić zbiory sztuki w lipcu 1944 roku. Miał część spędzoną w zamku Wildenhoff . [3] Cierpiał na chorobę Parkinsona i pozostał w bitwie pod Królewcu z żoną w swoim mieszkaniu (Beeckstr. 1). [3] Na 53, zmarł w Królewcu choroby szpitala w Yorckstraße. [4] O Bursztynowej Komnaty prawdopodobnie nikt nie wiedział więcej niż on sam. [3] [5]"
Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz
gosc #2746521 | 83.17.*.* 13 cze 2019 12:31
to jeszcze raz ja dla takich ciekawskich którzy szukają odsyłam do dzienników norymberskich gdzie skazywano oficerów Rzeszy i tam były wypowiedzi oficerów którzy zostali skazani za korupcję za kradzieże skarbów czytać książki więcej się dowiecie niż tacy którzy sieją sensację i nic dalej nie ma u takich w głowie poza bujną wyobraznią yhy pozdrawiam :)
Ocena komentarza: warty uwagi (21) odpowiedz na ten komentarz
gosc #2746496 | 83.17.*.* 13 cze 2019 12:06
Pewnie tam są dwie komnaty jedna dla naiwnych szukających sensacji? druga i prowadzi do zakładu psychiatrycznego Pani dyrektor ona takich lubi. Zastanówcie się kto by zostawił skarby? Rosjanie mieli pełną dokumentację gdzie się znajdowało i oficerowie Rzeszy nikt więcej? głupota ludzka nie zna granic Rosja dysponowała sprzętem więc nic nie uszło im uwadze odsyłam do lektury książek. pozdrawiam pociąg ze złotem też już znaleziono? bo nic mi nie wiadomo już nie jeden szukał i nic nie znalazł? nie ma świadków tych którzy to widzieli naoczni świadkowie? są ? pozdrawiam
Ocena komentarza: warty uwagi (25) odpowiedz na ten komentarz
zenek #2745540 | 37.47.*.* 11 cze 2019 20:59
Dobre sobie tunel w mamerkach na podmokłym terenie i czym smołą sobie go uszczelnili wszystko poniżej wód gruntowych musi być zalane zwykłe bzdury żeby ściągnąć więcej turystów
Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz
misiek #2745343 | 176.221.*.* 11 cze 2019 13:45
i ciągle ta Bursztynowa Komnata o której nawet najstarsi czerwonobojcy wiedzieli ze spłonęła w Królewieckim zamku który to bojcy czerwonoarmiści wypalili do cna a następnie to co pozostało. rozebrano na gruz . Pookrywa o wadze 100 kg na pewno była otwierana codziennie prze gigantomana z SS:) kolejna reklama tego miejsca w którym nic nie ma
Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz