Prawie 140 wnyków znaleziono w naszych lasach

2019-03-19 11:00:23(ost. akt: 2019-03-19 11:39:50)

Autor zdjęcia: Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Olsztynie

Na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie znalezionych zostało 136 pułapek na zwierzęta zastawionych przez kłusowników. W jedną z nich wpadł kozioł. Na szczęście leśnikom udało się go uratować.
136 wnyków (najwięcej na terenie Nadleśnictwa Iława - 46), dwa ujawnione przypadki kłusownictwa, dwa przypadki zaśmiecania lasu i 46 ujawnionych wykroczeń to bilans tegorocznej akcji — podsumowują przedstawiciele Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie. I dodają: — Na terenie Nadleśnictwa Bartoszyce nasza pomoc przyszła w ostatniej chwili – z wnyku udało się uwolnić kozła, czyli samca sarny.

Fot. Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Olsztynie

Celem kilkudniowej akcji prowadzonej przez około 500 osób było ustalenie prawidłowej oceny zagrożenia tą formą kłusownictwa. Na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie od 2011 roku prowadzone są działania profilaktyczne w tym kierunku. Od zapoczątkowania tego typu akcji zostało zebranych i zniszczonych 1640 wnyków. Rocznie zaś liczba likwidowanych wnyków na terenie naszej dyrekcji kształtuje się w liczbie 200-400 sztuk rocznie.

Dzięki podobnym inicjatywom skuteczniej można walczyć z procederem. — Nie zawsze wiadomo, kto zakłada wnyki, a wyjątkowo trudno złapać takiego sprawcę na gorącym uczynku. Dla nas każdy złapany kłusownik to mały sukces — zauważają leśnicy.

Fot. Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Olsztynie


— Nie można zapomnieć, że jeden wnykarz potrafi pozostawić po sobie od kilku do kilkudziesięciu wnyków, które znajdujemy niejednokrotnie po jakimś czasie — czytamy w komunikacie przedstawicieli leśników. — W związku z tym systematycznie przeszukuje się tereny zagrożone wnykarstwem. Również poprzez media apelujemy o zwracanie uwagi wnykarstwo, a do kłusowników o zaprzestanie tego procederu, ponieważ zwierzę złapane we wnyk ginie w straszliwych męczarniach.

Fot. Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Olsztynie

Źródło: Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Olsztynie


Komentarze (8) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. j #2700056 | 176.97.*.* 19 mar 2019 11:28

    jak zakłusujesz to stu właścicieli zwierząt się pojawia ale jak na drodze zwierzak auto ci skasuje to wtedy zwierzęta są niczyje

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  2. zbierałem wnyki #2700125 | 213.73.*.* 19 mar 2019 12:57

    Nie 500 osób "autorze", a 500 MYŚLIWYCH brało udział w akcji przeciwko wnykarzom. Kingi Rusin i ekoterrorystów nie zauważono. Dodam jeszcze, że myśliwi zbierają pojawiające się wnyki przez cały rok.

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. jum #2700188 | 83.9.*.* 19 mar 2019 14:34

      każdy złapany kłusownik powinien dostawać wyrok bezwzględnego więzienia np. 15 lat. Byłby spokój.

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

    2. oles #2700236 | 89.228.*.* 19 mar 2019 16:00

      za dawnych lat chodzili pasjonaci z wykrywkami, utlizowali takie cos, lecz teraz oni sa przestepcami - zalosne

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    3. maly dzik #2700251 | 213.5.*.* 19 mar 2019 16:28

      czym jest myslistwo to hobby moze powolanie nie to jawne klusownictwo nikt nie wklada nie malej kasy w kursy bron zeby pop rdalac w deszczu bezinteresownie

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (8)