Jaguar XE – dzikość w eleganckim wydaniu

2019-03-11 11:00:00(ost. akt: 2019-03-11 11:42:27)
Jaguar należy do zwierząt zagrożonych wyginięciem. Ten drapieżny kot od lat stanowi inspirację dla inżynierów z wysp by tworzyć auta „z pazurem”. Auta którym z pewnością nie grozi rynkowe wyginięcie. Dlaczego? Bo dają dokładnie to czego klienci się po nich spodziewają. Wybór Jaguara, rzadko jest przypadkowy. Najczęściej to świadoma decyzja tych którzy chcą połączyć elegancję ze sportowym charakterem.
Ten samochód bardzo jasno określił grupę swoich nabywców. Klasa D w segmencie aut premium, gdzie od lat dominuje wielka niemiecka trójka czyli Mercedes C, BMW serii 3 i oczywiście bardzo popularny wśród polskich kierowców Audi A4. Konkurencja jest więc znana, mocna i chyba już lekko opatrzona. Jaguar XE wchodząc na rynek mówi: „ a może warto spróbować czegoś nowego? Daj się zaskoczyć.” Ci którzy spróbowali nie żałują.
Dla niewprawnego oka model XE łatwo pomylić z XF, czyli klasę wyższym modelem. To zabieg korzystny z punktu widzenia XE, bo niejako od samego początku pozycjonuje go ciut wyżej. To co od początku sprawia, że na ulicy oglądamy się za tym autem to sportowa, drapieżna sylwetka. Dokładnie taka jakiej spodziewalibyśmy się po tej marce. Zapomnijcie o designie rodem z X type. Nowy Jaguar to bardziej styl BMW niż klasycznego Mercedesa. Zwłaszcza przód nadaje takiego drapieżnego charakteru. Tył z kolei jest łagodniejszy. Przypomina, że to auto które nie tylko da frajdę z jazdy na trasie, ale także świetnie sprawdzi się jako auto reprezentacyjne dla menadżera.




Opisując środek tego auta, właściwie moglibyśmy skopiować niektóre opisy z aut spod znaku Land Rover. Widać tu „rodzinne powiązania” i jest to jak najbardziej komplement. Duże wyraźne ekrany, pokrętło zamiast dźwigni zmiany biegów, rozbudowana elektronika i siedzenia balansujące pomiędzy sportowym chuliganem a dżentelmeńską limuzyną. To, w którym kierunku pójdziecie zależy oczywiście od Was i wersji jaką wybierzecie. Nam podoba się wersja R-sport. Ale to już kwestia gustu.
Jakość użytych materiałów? W naszym odczuciu Brytyjczycy odrobili tą lekcję nieco lepiej niż ich koledzy ze Stuttgartu (Mercedes). To powinno wystarczyć za rekomendację.

Opakowanie jest zatem bez zarzutu, ale jak wygląda esencja, czyli silnik i walory drogowe? Tutaj mamy niezbyt duży wybór . Dwa silniki benzynowe o pojemności 2.0 i mocy maksymalnie 240 KM, jeden 3 litrowy V6 i jeśli chodzi o benzynę to wszystko. W przypadku diesla mamy wyłącznie pojemności 2.0 i moce 164 i 180 KM. Przyjrzyjcie się zwłaszcza temu ostatniemu. My postawilibyśmy właśnie na niego. Nie tylko ze względu na bardzo oszczędne spalanie, ale też na współpracę z automatyczną 9 stopniową skrzynią biegów. W dłuższej perspektywie ta wersja powinna być najłatwiejsza w odsprzedaży dalej.
Ktoś może się oburzyć, że Jaguar to nie miejsce dla diesla. My uważamy, że jak najbardziej, zwłaszcza że to całkiem młoda jednostka. Zresztą nie musicie nam wierzyć na słowo, możecie sami przejechać się na jazdę próbną. Zresztą to rozwiązanie chyba najbardziej optymalne. Cena wersji benzyny V6 jest już porównywalna z modelem XF, więc … co kto lubi.


Wracając jednak do XE, fani BMW, którzy wsiądą do tego (też przecież tylno napędowego) auta, powinni być bardzo pozytywnie zaskoczeni. Zarówno jeśli chodzi o zawieszenie jak i stabilność toru jazdy.
Cenowo na tle konkurentów Jaguara XE należy ocenić więcej niż dobrze. Wszystko za sprawą obecnej promocji, gdzie nowe auto Jaguara w modelu XE możemy kupić już od 109 900 zł netto w promocji dla biznesu. W tej cenie dostajemy naprawdę solidny nowy samochód. Wygląda na to, że w Jaguarze na poważnie potraktowano marketingową maksymę „wyróżnij się lub zgiń” . Jaguar się wyróżnia i w przeciwieństwie do swojego kociego imiennika wyginięcie w takiej ofercie mu nie grozi. Chyba, że myślimy o zniknięciu dostępnych aut z magazynów. Ale tym nikt specjalnie się nie martwi.



Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Asd #2695826 | 88.156.*.* 11 mar 2019 17:19

    Jak za taka cenę to biore dwa

    odpowiedz na ten komentarz

  2. tata #2695714 | 79.188.*.* 11 mar 2019 12:58

    Nie ufam hinduskim pojazdom.

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Nauczyciel #2695696 | 37.47.*.* 11 mar 2019 12:17

      Hmmm ? kupię może zonie

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)