Czy w Polsce trzeba płacić za zwolnienie lekarskie?

2018-12-15 09:24:20(ost. akt: 2018-12-15 14:54:23)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

Czy w Polsce trzeba płacić za zwolnienie lekarskie? Za samo L4 nie, ale za inne dokumenty, jak zaświadczenie o stanie zdrowia, już niestety tak. Przekonały się o tym dwie studentki, które były w przychodni na Dajtkach.
Lekarz chciał pięćdziesiąt złotych za zwolnienie lekarskie — tak przedstawiła nam historię wizyty swojej córki w przychodni na olsztyńskich Dajtkach matka studentki. — Córka źle się czuła, poszła więc do przychodni. Lekarz powiedział, że musi zapłacić za zwolnienie 50 złotych — nie kryła swojego oburzenia matka dziewczyny.

Dziewczyna nie miała pieniędzy, więc wróciła do domu bez zwolnienia, ale o wszystkim opowiedziała rodzicom.
Nasza czytelniczka poprosiła nas o wyjaśnienie tej sprawy. Sprawa wydawała się aż nieprawdopodobna, by była prawdziwa. Zadzwoniliśmy do przychodni na Dajtkach. Kierownik placówki znał już sprawę, bo tuż przed naszym telefonem odwiedził go ojciec studentki. Był poirytowany opłatą, którą zażądała przychodnia za zwolnienie lekarskie.

Tyle że później okazało się, że był to ojciec innej studentki, która także tego dnia przyszła do przychodni. W tym przypadku dziewczyna zapłaciła 50 złotych i po powrocie do domu również opowiedziała tę historię rodzicom.

— Jednak w obu przypadkach nie chodziło o zwolnienie lekarskie, bo te oczywiście są bezpłatne. Chodziło o wydanie zaświadczenia o stanie zdrowia pacjentki — wyjaśnił w rozmowie z nami Marcin Bohdanowicz, kierownik przychodni. — Tak jak w innych przychodniach także u nas jest opłata za wydanie takiego zaświadczenia na prośbę pacjenta. W naszej przychodni kosztuje to właśnie 50 złotych — dodał.

Dlaczego pacjenci w ogóle muszą płacić za takie zaświadczenie?
— Bo nie jest objęte kontraktem, który ma przychodnia z NFZ — tłumaczył kierownik Bohdanowicz. — A ich wydanie również zajmuje czas.
W jednym przypadku studentka zapłaciła 50 złotych za zaświadczenie, choć chciała dostać zwolnienie lekarskie. Jaki będzie finał sprawy?Jak nam powiedział kierownik Bohdanowicz, przychodnia zwróci pacjentce pieniądze za zaświadczenie, a lekarz wystawi jej zwolnienie lekarskie.

Okazuje się, że przychodnie i lekarze już od dawna mogą pobierać opłatę za wystawienie zaświadczenia o stanie zdrowia na prośbę pacjenta, ale poza kilkoma przypadkami.

— Chodzi tu o zaświadczenia, które są wystawiane na potrzeby opieki społecznej czy ZUS — precyzuje Magdalena Mil, rzecznik prasowy warmińsko-mazurskiego oddziału NFZ w Olsztynie. — Wszystkie inne, które są wystawiane na prośbę pacjenta, ale lekarz nie widzi konieczności wystawienia takiego zaświadczenia, niestety, ale są płatne. Wysokość opłaty nie jest regulowana, stawki określają same przychodnie — dodaje.

Sprawa się wyjaśniła, choć od razu brzmiała bardzo nieprawdopodobnie. Jednak takich opłat, które przychodzi nam uiszczać, jest dużo więcej. Wystarczy na przykład pojechać na stację diagnostyczną, gdzie za badanie techniczne auta trzeba zapłacić 99 złotych. Co więcej, już teraz mówi się, że opłata ma wzrosnąć. Natomiast ubezpieczając dom, trzeba mieć aktualny przegląd kominiarski, by w razie pożaru ubezpieczyciel nie odmówił nam wypłaty odszkodowania. Właściciele piecyków gazowych co roku muszą robić przegląd kotła, bo tego wymaga spółdzielnia. I zawsze trzeba zapłacić, żeby otrzymać urzędowy papier.

Andrzej Mielnicki

Komentarze (11) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. major suchodolski #2644247 | 5.173.*.* 15 gru 2018 15:03

    Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. no i bardzo dobrze, polaczki by wszystko chciały za darmo "BO IM SIE NALEŻY" :)

    1. skoro chodziło #2644251 | 37.8.*.* 15 gru 2018 15:06

      o zaświadczenie o zdrowiu, to dlaczego nie otrzymała zwolnienia? ?/

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. dr.hector #2644267 | 88.156.*.* 15 gru 2018 15:38

        Wszystko poqinno byc odpłatne,chocby symboliczne 10 złotych,a wtedy zniknęłyby kolejki starych babek w przychodniach,które przychodzą tam sobie pogadac! Tak samo odpłatne powinno byc wezwanie zespołu ratownictwa medycznego,chory pokornie zapłaci ale dureń już nie wezwie do kaszelku i sraczki!

        Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        1. yhy #2644268 | 213.76.*.* 15 gru 2018 15:38

          A cóż to wgl za tłumaczenie, że za badanie techniczne pojazdu też trzeba zapłącić!!!??? Przecież kradną nam te debilne składki, więc to oburzające i nie mieszczące się w głowie, że placówka publiczna mająca umowę z NFZ jeszcze pobiera za coś pieniądze!! Rozumiem lekarza prywatnego, ale nie z przychodni!! To jawne złodziejstwo!!

          Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz

        2. M. #2644280 | 176.221.*.* 15 gru 2018 15:52

          A może zajmiecie się wyjaśnianiem, jak to się dzieje, że pracownicy sądów masowo otrzymują zwolnienia lekarskie??? Będzie ciekawsze...

          Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

          Pokaż wszystkie komentarze (11)