Brunek szuka domu

2018-09-27 17:30:00(ost. akt: 2018-09-27 16:35:08)
jolanta kojro

jolanta kojro

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

Brunek miał kochającą panią. Ale kobieta zmarła i psem zaopiekowali się inni ludzie. Tyle że teraz Brunek jest uwiązany na łańcuchu. Czy ktoś go przygarnie?

O Brunku opowiedziała mi Jolanta Kojro z Olsztyna. Razem z mężem mają dom na wsi. I w sąsiedztwie tego domu zamieszkał Brunek. To nieduży, krótkowłosy bardzo rasowy, jak mówi pani Jolanta, mieszaniec. Ma niewiele ponad cztery lata.

Brunek było ukochanym psem swojej pani, która bardzo o niego dbała — opowiada Jolanta Kojro. — Był psem domowym, bardzo zadbanym i rozpieszczanym. Jednak jego pani nagle zmarła i Brunek został sam. 
Psa przygarnęli sąsiedzi pani Joli. To ludzie pełni dobrej woli, ale nie mają czasu ani możliwości zajmować się Brunkiem tak, jak robiła to jego poprzednia pani — tłumaczy Kojro. — Pies jest regularnie karmiony, ma miskę z wodą, budę, ale niestety jest uwiązany na łańcuchu.

Zdaniem pani Joli Brunek jest bardzo smutny. — Dlatego gdy tylko przyjeżdżam na wieś, zakładam mu smycz i wyprowadzam na spacer — dodaje. — Chodzimy o po polach, zabieram Brunka do domu, ale w w końcu muszę go odprowadzić i znowu przypiąć do łańcucha. Wtedy jest niepocieszony. Nie mogę go adoptować, dlatego postanowiłam poszukać mu domu, w którym czułby się naprawdę dobrze. 

Widziałam Brunka. I choć, jak podkreśla pani Jola, to pies po traumie, nie boi się ludzi, nie szczeka na obcego i nie warczy. Okazuje nawet życzliwe zainteresowanie. Lubi też dzieci. Jolanta Kojro przyznaje, że sytuacja, w jakiej znalazł się Brunek, spędza jej (dosłownie) sen z powiek.

— Zależy mi, by znalazł dom, ale nie chciałabym, by przeżył kolejne rozstanie i rozczarowanie — mówi. — Nie chciałabym, żeby trafił do schroniska! Zależy mi na adopcji odpowiedzialnej.

Marta Strześniewska, trenerka psów, podkreśla, że osoba decydująca się na adopcję psa, który miał już właścicieli, ale jego historia nie jest dokładnie znana, musi liczyć się z tym, że zwierzę może mieć pewne problemy. 
Jakie?

— Może nie przejawiać pewnych zachowań, których się po nim spodziewamy — odpowiada Strześniewska. — Ale to nie znaczy, że w przyszłości się nie pojawią. Taki pies może mieć problemy z socjalizacją, może bać się ludzi, może być agresywny, może bać się samochodów.

Trenerka dodaje, że ewentualny opiekun psa powinien pamiętać również o aspektach zdrowotnych. Trzeba się liczyć z kosztami weterynaryjnymi. — Oczywiście bardzo ważne są spacery — mówi. — Nie wystarczy wyprowadzenie psa na 5 minut przed blok. Powinien wychodzić przynajmniej na godzinę dziennie.


Zdaniem Strześniewskiej adopcja psa ma jednak dużo zalet, natomiast trzeba być przygotowanym na przezwyciężanie różnych trudności.

— Według mnie nie ma psów bezproblemowych — przekonuje. — Jeżeli pies mieszkał na wsi i przebywał cały czas z opiekunami to sytuacja, gdy zostanie sam mieszkaniu, może być dla niego trudna. Może mieć lęk separacyjny i niszczyć rzeczy albo załatwiać się w domu. Posiadanie psa jest dużą przyjemnością, ale pociąga za sobą obowiązki. Warto wziąć pod uwagę szkolenie. I nie tylko dlatego, by pies umiał siadać na polecenie, ale by lepiej go rozumieć.


Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. :) #2590092 | 81.135.*.* 27 wrz 2018 21:29

    Powodzenia Brunek

    Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz

  2. Xxx #2590533 | 78.88.*.* 28 wrz 2018 13:29

    Bardzo proszę powstrzymać się od zbędnych komentarzy. Nie jesteś zainteresowany to się nie odzywaj. Szukamy dla Brunka nowego domu i tyle w temacie. Pozdrawiam

    Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Kocica #2590866 | 84.171.*.* 28 wrz 2018 22:45

      Brunek , mam nadzieje , ze trafisz na dobrego człowieka , szkoda mi ciebie, sama mam psa i dla mnie to „lepszy człowiek „ , brunek !powodzenia , ogon i głowa do góry !!!

      odpowiedz na ten komentarz