Ceny poszły w górę. A ma być jeszcze drożej...

2018-09-18 07:06:07(ost. akt: 2018-09-17 18:52:36)

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

Przez rok ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły średnio o 2 procent. W przyszłym roku ma być jeszcze gorzej. Skąd ta tendencja? Zdaniem ekonomisty z UWM powodów jest kilka.
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w sierpniu 2018 roku ceny towarów i usług konsumpcyjnych były o 2 proc. wyższe niż w tym samym miesiącu 2017 roku. Dane są zgodne z szybkim szacunkiem, który GUS podał pod koniec sierpnia tego roku. Eksperci ankietowani przez agencję ISBnews typowali inflację w przedziale 1,9-2 procent.

Najmocniej w górę w porównaniu z sierpniem 2017 roku poszły ceny transportu — o 8,5 procent. Ceny w restauracjach i hotelach skoczyły o 2,9 procent, żywność i napoje bezalkoholowe zdrożały o 2 procent, a napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe o 1,8 procent. Staniała jednak odzież i obuwie. Jej ceny spadły o 3,4 procent.

Na początku roku inflacja była niższa. Ceny o 2 procent rosły w ujęciu rocznym także w lipcu i czerwcu 2018 roku, natomiast w poprzednich miesiącach inflacja była zawsze poniżej 2 procent. Najniższa była w marcu, gdy wyniosła 1,3 procent. Jak donosi „Business Insider” według szacunków kolejny odczyt inflacji powinien uplasować się w okolicy 1,8-1,9 proc. i główną przyczyną są tu efekty bazowe na żywności oraz paliwach.

Zdaniem analityków, procesy powodujące obecny wzrost inflacji bazowej i hamowanie PKB prowadzić będą do wyjścia inflacji poza cel i podwyżki stóp procentowych pod koniec 2019 roku.
Czy jest się czego bać?

— Wzrost cen jest zawsze źle widziany przez osoby, które mają stałe dochody, np. emeryci będą narzekać. Wyjaśnijmy może, skąd się wziął duży impuls inflacyjny. Jeśli chodzi o kwestię cen żywności, to jest uzależniony od zbiorów — tłumaczy prof. Andrzej Buszko, ekonomista z UWM. — Rolnicy narzekają na suszę. Jak wiadomo, mniejsze zbiory, to wyższa cena. Stary mechanizm. Druga kwestia jest taka, że na rynku pojawiło się po prostu więcej pieniędzy. Choćby z programu 500+. Jeśli mamy większą podaż tzw. agregatu pieniężnego, to ceny idą w górę. Trzeci element jest związany z cenami ropy. Skoro ona idzie w górę, to towary i usługi też. Na tle tych zmian pojawia się też impuls spekulacyjny, czyli kupujemy więcej, bo obawiamy się, że ceny jeszcze bardziej wzrosną.
Czy rok 2019 nie będzie jednak rokiem podwyżek? Sam prąd ma wzrosnąć o 15 procent. Opłata za zużycie to tylko połowa rachunku, druga to opłaty za dystrybucję. To przede wszystkim efekt cen prądu na rynku hurtowym. Drożej mamy też zapłacić za gaz.

— Możemy powiedzieć, że będzie rokiem podwyżek, choć w zasadzie należy podkreślić, że trudno mówić o tym, co będzie. Zawsze jest to przewidywanie obarczone pewnym ryzykiem — zaznacza prof. Buszko. — Symptomy mówią o większej podaży pieniądza na rynku. Mówi się też o wysokim opodatkowaniu, bo zobaczmy ile dojdzie nam w przyszłym roku nowych podatków, choćby opłata emisyjna. Wszelkie rzeczy, które zapowiada rząd, mają więc bezpośredni wpływ na impuls inflacyjny. Brakuje mi jednak jednej rzeczy, żeby inflacja spadała — zwiększonej produktywności. Dobrze, że jest większa ilość pieniędzy na rynku, ale chciałbym większej podaży towaru.
W całej Unii Europejskiej inflacja wyniosła w sierpniu 2,1 proc. wobec 2,2 proc. w poprzednim miesiącu.

pj

Komentarze (60) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Katon M #2582934 | 83.9.*.* 18 wrz 2018 11:29

    Narodzie ,zanim zaczniesz rozważania o swej kosztowo-dochodowo-cenowej egzystencji ..odpowiedz sobie na pytanie -dlaczegóż to " Bangster" , były prezes banku BZ WBK ..dzisiaj to już Santander Bank Polska , decyduje się zostać premierem za 30-40-tyś/m-c ...mając dochody w banku 300 tyś/m-c , dlaczego mimo że jego BZ WBK -podobnie jak wiele innych banków -stosował na rynku nieuczciwe praktyki rynkowe wobec obywateli, sprzedając im trefną usługę , instrument finansowy , derywat , prostackie oszustwo, ten zakłamany hipokryta zdecydował się być premierem tych właśnie obywateli ..?. I najważniejsze ...dlaczego PIS pozwolił temu bangsterowi zostać premierem ??????????. Cyrki z podwyżkami to dopiero się zaczną ...ale po wyborach parlamentarnych ..i to niezależnie od tego kto je wygra ...bo każde rozdawnictwo nie swoich pieniędzy , przekupywanie społeczeństwa to po pierwsze, definitywny koniec demokracji - z której i tak już nie wiele zostało- i konsekwencje zwrotu kosztów tego przekupstwa. Nie ma darmowych obiadów , zawsze ktoś musi za nie zapłacić ..czasami przybiera to formę ukrytą , pełzających tu i tam podwyżek cen , podatków, składek , np. OC,...itd. itp. Jedynym darmowym obiadem jest sam Wszechświat ...tylko niektórzy konsumują go bezkarnie i w sposób nie zasłużony a inni ,ciężko tyrający maja z niego nie wiele i na dodatek są okradani ,w sposób podstępny przez "bangsterów"....a Państwo mimo obowiązku zadekretowanego w art. 76 Konstytucji , kpi sobie z obywateli. Pozdrawiam wszystkich świadomych a pozostałym , chcącym zgłębić istotę problemu , otaczającej Nas rzeczywistości ,proponuję zajrzeć głębiej w jego naturę .

    Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz

  2. emerytka #2582827 | 89.228.*.* 18 wrz 2018 08:50

    Ceny żywnosci poszły w górę przynajmniej o 10%, Rzekomo staniała odzież i obuwie.Tyle tylko ,że ani butów ani odzieży zjeść sie nie da,a na to głownie wydają pieniądze emeryci,którzy za PiS najwięcej dostali po dupie,chociaż to głownie dzieki ich głosom PiS teraz rządzi.Potwierdza sie powiedzenie ,że każda rewolucja zawsze zjada własne dzieci.Myślę,ze teraz jak PiS nie podniesie emerytur przynajmniej o 4% to nie ma co liczyć na wygraną w przyszłorocznych wyborach.

    Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. zniesmaczony #2582784 | 83.15.*.* 18 wrz 2018 08:08

      większość rzeczy drożeje - a zwłaszcza związanych z dziećmi. tylko weszło 500+ gimnastyka podrożała ze 100 na 120 zł. i znowu samotne matki, co nie łapią się na 500+ dostały rykoszetem

      Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. oko #2582756 | 195.38.*.* 18 wrz 2018 07:39

        Konie arabskie też potaniały...

        Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz

      2. wolf #2582747 | 83.20.*.* 18 wrz 2018 07:31

        A NIE MÓWIŁEM???? Aby dać niektórym po 500 trzeba zabrać wszystkim po 700.

        Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        Pokaż wszystkie komentarze (60)