Kobiety bankrutują szybciej. Jaki jest powód?

2018-05-22 07:11:26(ost. akt: 2018-05-26 15:02:17)

Autor zdjęcia: Arch. GO

Polacy bankrutują na potęgę. Upadłość konsumencką w ubiegłym roku zgłosiło aż 5 tys. 471 osób. Najwięcej wniosków o upadłość składają kobiety. Dlaczego płeć piękna dominuje w tej niechlubnej statystyce? Eksperci: mają za dobre serca.
Szybka pożyczka przed świętami, nagła utrata pracy albo podżyrowanie kredytu osobie, która nie zamierza go wcale spłacać — w długi jest bardzo łatwo popaść. Gorzej już z nich wyjść. Na szczęście raz na 10 lat można zgłosić upadłość konsumencką. I Polacy coraz częściej decydują się na ten krok.

Upadłość konsumencka to umorzenie zobowiązań osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej w przypadku zaistnienia niezawinionej niewypłacalności.

Jak podaje BIG InfoMonitor, w 2017 r. skorzystało z niej 5 tys. 471 osób, czyli o 24 proc. więcej niż w 2016 r. Na upadłość konsumencką częściej decydują się kobiety niż mężczyźni. W ubiegłym roku to właśnie na kobiety przypadło 55 proc. bankructw ogłoszonych przez konsumentów.\

Jak czytamy w raporcie, ogłaszający upadłość konsumencką w 2017 r. winni byli bankom i nie tylko tym placówkom ponad 682 mln zł. Zobowiązania miało 8 na 10 osób z 5 tys. 471, które zbankrutowały.

Zapytaliśmy mieszkańców Olsztyna, dlaczego, ich zdaniem, właśnie kobiety częściej niż mężczyźni popadają w długi?

Marlena Mańkowska, studentka III roku dietetyki na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim uważa, że za długami kryje się kwestia niewłaściwego gospodarowania finansami.


Z kolei Jakuba Kowalika, studenta mikrobiologii i biologii molekularnej na UWM, dziwi, że płeć piękna składa najwięcej wniosków o upadłość konsumencką. — Zawsze wydawało mi się, że to właśnie kobiety mają zmysł finansowy... — zastanawia się głośno.

Zdaniem Jakuba o bankructwo łatwo, kiedy spotkają nas jakieś przykre i nieprzewidziane zdarzenia. Na przykład spadnie na nas nagła choroba.

Czy branie kredytów jest złe? — Dobrze przemyślany kredyt to taki, kiedy wiemy, że będą pieniądze na jego spłatę — uważa student. — Więc kredyty nie są złe same w sobie.

W jakim wieku są polscy bankruci? Portal businessinsider.com.pl podaje, że jeśli chodzi o średnią wieku bankrutujących, to nieznacznie starsze są kobiety — ich średnia wieku w ub. r. nieco przekraczała 48 lat, podczas gdy w przypadku mężczyzn wynosiła niecałe 48 lat.

Bankruci najczęściej mają od dwóch do czterech kredytów, ale coraz więcej z nich ma ich ponad dziesięć. Skąd pochodzą osoby ogłaszające upadłość konsumencką? W ubiegłym roku najwięcej z nich pochodziło z Mazowsza oraz z Górnego Śląska. Mieszkańcy Mazowsza mają też największe zaległości finansowe. W sumie 1128 bankrutujących w stołecznym województwie, odpowiada za 29 proc. sumy zaległości wszystkich bankrutujących w 2017 r.

Dalej jest Małopolska i województwo dolnośląskie. Jak podaje portal businessinsider.com.pl, wciąż niemal niezauważalna pozostaje instytucja upadłości konsumenckiej w województwach opolskim i lubelskim, gdzie w 2017 r. upadłość ogłosiło w sumie nieco ponad 220 osób.

Okazuje się, że po upadłość konsumencką nie sięgają tylko ci, którzy są już w ostateczności.


Dlaczego zaczęliśmy mieć tak liczne zobowiązania finansowe? — Był czas, kiedy Polacy zapożyczali się na potęgę — wspomina Anna Czaplicka z Warszawy, finansistka. — Mówię tu o czasach, kiedy wszyscy brali kredyty we frankach, bo były one korzystniejsze. Korzystali z tego i bogaci, którzy otwierali dzięki kredytom swoje przedsiębiorstwa, i klasa średnia. A potem pojawiła się niemożność spłaty tych kredytów.

Zdaniem pani Anny, Polacy mają też skłonność do życia ponad stan. — Wystarczy spojrzeć na święta, na różne uroczystości. Wtedy decydujemy się na szybkie pożyczki. Dlaczego? Bo trudno nam się przyznać do finansowej niemożności.

Pani Anna podkreśla, że ogłoszenie finansowej upadłości nie jest łatwym procesem. — Wbrew pozorom, to jest wstydliwe. Ale bywa, że dopiero po jego ogłoszeniu dana osoba zaczyna tak naprawdę żyć — mówi.

Dlaczego, wśród zadłużonych osób gotowych ogłosić upadłość, jest więcej kobiet?


Podobne zdanie ma dr Stefan Marcinkiewicz, socjolog z UWM. — Kobiety są bardziej obciążone kwestiami rodzinnymi, pomagają innym — tłumaczy. — Ale też kobiety po prostu mniej zarabiają. Samotnym matkom łatwiej jest wpaść w spiralę zadłużenia. Bywa też, że panie w pewnym momencie życia zostają na lodzie, z niewielkimi dochodami.

AT

Komentarze (24) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Ox #2505837 | 94.254.*.* 22 maj 2018 07:49

    Moja żona bez problemu rozprawia sie z kazda iloscia kasy ktora przyniose i ciagle mało.Jedyne oszczednosci jakie mamy to moje nagrody kwartalne z pracy bo o nich nie wie.U moich kolegów to samo.Nic nie moze byc tansze i gorsze niz maja kolezanki i sasiadki i macie odpowiedz.Dobrze ,ze nie mamy karty kredytowej.....

    Ocena komentarza: warty uwagi (25) odpowiedz na ten komentarz

  2. NO pany! #2505835 | 88.156.*.* 22 maj 2018 07:29

    Nie czytałem artykułu, ale znam odpowiedź na pytanie z jego tytułu. Powodem są te śliczne buty.

    Ocena komentarza: warty uwagi (20) odpowiedz na ten komentarz

  3. cynik realista #2505934 | 89.228.*.* 22 maj 2018 10:58

    Kobiety dziś są bardziej rozrzutne , w zasadzie w ogóle nie kalkulują swoich możliwości finansowych wobec ponoszonych wydatków. Mit o zaradnej , oszczędnej utrzymującej stabilność finansową kobiecie to mit paradoksalnie powstały na zasadzie doświadczeń minionej epoki PRL. Taak tak to dzisiejsze babcie wypracowały ten mit i stereotyp na którym jadą dzisiejsze pokolenia kobiet ale jest to już tylko MIT. Dziś kobiety najsilniej są podatne na presję społeczną , na propagandę na namolną reklamę żyją CHWILĄ wybitnie ponad stan aby się pokazać i zupełnie nie przejmują się ekonomią ich gospodarstwa domowego. Są to kolejne młode pokolenia kobiet wychowywane przez samotne nadopiekuńcze mamusie w przekonaniu że pieniążki z krzaczków się zrywa. Wychowane w kulcie łatwych pieniędzy choćby z różnych form sponsoringu i prostytucji . Wystarczy tylko zobaczyć jakie wydatki w ostatnich latach poszły na zabiegi kosmetyczne , plastyczne , cały ten interes urody ... przecież to już MILIARDY i taka jest diagnoza. Coraz więcej kobiet samotnych ku chwale mitu niezależności ale okazuje się że samodzielnie to co najwyżej najszybciej ciągną do bankructwa. Bzdurą jest że te kredyty biorą z dobrego serca na innych , to marginalne przypadki i to z dawnych lat. Dziś samotna mamusia biadoli że mało zarabia , nie ma na życie ale ma po kilkadziesiąt tysięcy na operacje plastyczne i inne zabiegi estetyczne na jakie nabrała kredytów. Przecież to już masowy przemysł a nie skierowany do najbogatszych . Więc żeby zrozumieć tą tendencje bankructw trzeba spojrzeć szerzej na zmiany społeczne i ich efekty a nie na banialuki tłumaczone dobrym sercem . Śmiech na sali.

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

  4. Baby są jakieś inne #2505862 | 88.156.*.* 22 maj 2018 08:55

    I stąd określenie"Kobieta upadła"

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  5. ANALNY DOWÓDCA #2506002 | 94.254.*.* 22 maj 2018 13:20

    Jak sie naoglada fejsbukowej próżnej mody na ktora ją nie stac bo jebie gdzies na kasie za 2 koła to bankrutuje debilka .pazury rzesy botoks raz w tygodniu nie zrobia sie same .dobrze ze chociaz idiotki hilfigery diory i inne marki zapocone znoszone maja w szmateksie na kg .bo jak żyć bez tego??

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (24)