To będą całkiem inne wybory

2018-02-05 20:00:07(ost. akt: 2018-02-05 14:23:31)

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

Dwukadencyjność, dłuższa kadencja rad gmin i powiatów oraz sejmików wojewódzkich, okręgi jednomandatowe tylko w gminach do 20 tys. mieszkańców — to niektóre zmiany w nowelizacji Kodeksu wyborczego, która weszła właśnie w życie.
Wielkie zmiany czekają nas w tegorocznych wyborach samorządowych. To w wyniku poprawek, które wprowadziła większość sejmowa w zapisach czterech ustaw: Kodeksu wyborczego oraz ustaw o samorządzie gminnym, powiatowym, wojewódzkim i o ustroju miasta stołecznego Warszawy. Wiadomo już też, kiedy mogłyby odbyć się wybory. Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała, że mogą odbyć się w jedną z trzech niedziel: 21 października, 28 października lub 4 listopada. Który termin jest najlepszy, tu zadania samorządowców są podzielone.

— Najlepiej byłoby, aby wybory w ogóle były na wiosnę, ale to nie wchodzi w grę, dlatego im szybciej tym lepiej, czyli najlepiej 21 października — uważa Jacek Wiśnowski, burmistrz Lidzbarka Warmińskiego, (jeden z wyróżnionych w naszym plebiscycie „Tak czy nie dla władzy”). — Po pierwsze można byłoby spokojnie przygotować budżet na następny rok, po drugie 11 listopada mamy święto. W tym roku szczególnie doniosłe, bo będziemy obchodzić stulecie odzyskania niepodległości. I druga tura mocno krzyżowałaby przygotowania do święta.
Łukasz Kuliś, wójt gminy Banie Mazurskie (zwycięzca naszego plebiscytu „Tak czy nie dla władzy” w kategorii wójt) stawia na 4 listopada. — Im później tym lepiej, bo będzie więcej czasu na przygotowanie się do tych wyborów, szczególnie od strony technicznej, bo zmiany są wielkie, żeby nie powiedzieć rewolucyjne — podkreśla wójt Kuliś.

Ostateczną decyzję, co do daty wyborów podejmie prezes Rady Ministrów, ale rzeczywiście zmiany w Kodeksie wyborczym są istotne i warto się z nimi zapoznać. Przede wszystkim od tych wyborów będzie obowiązywać już dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. A zapis ten nie dotyczy sprawujących te urzędy przed dniem wejścia w życie przepisów.
Nowelizacja wydłuża też kadencję samorządowców. I tak kadencja rad gmin i powiatów oraz sejmików wojewódzkich, także wójtów, burmistrzów i prezydentów, będzie trwać pięć lat. Obecnie są to cztery lata. Jednomandatowe okręgi wyborcze (JOW-y) będą obowiązywać tylko w gminach do 20 tys. mieszkańców. Do tej pory ordynacja większościowa dotyczyła wszystkich gmin z wyjątkiem miast na prawach powiatu.

W noweli zapisana została, przywrócona przez Senat, bo Sejm początkowo ją wykreślił, możliwość głosowania korespondencyjnego przez osoby niepełnosprawne o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności.
Ustawa wprowadza szereg zmian, dotyczących kwestii technicznych przeprowadzenia wyborów. Dla wielu mogą być sporym zaskoczeniem choćby dwie komisje obwodowe: jedna do przeprowadzenia głosowania i druga do ustalenia wyników głosowania. Pierwsza będzie przekazywać drugiej m.in. urnę wyborczą, spis wyborców oraz niewykorzystane karty do głosowania. Druga komisja będzie zaczynać pracę po zakończeniu głosowania w lokalu wyborczym. Co ważne, prace obu komisji będziemy mogli śledzić na bieżąco w internecie. Zgodnie z nowelą mężowie zaufania mają prawo obserwować prace każdej — od obwodowej po Państwową Komisję Wyborczą, na każdym etapie jej prac, w tym liczenia głosów i sporządzania protokołu.

Co na te zmiany samorządowcy? — Oczywiście podoba mi się wydłużenie kadencji do pięciu lat i nie mam nic przeciwko ograniczeniu kadencji do dwóch, bo 10 lat to już dostatecznie długi czas, by zrealizować swoje plany — uważa burmistrz Wiśniowski. — Dobry jest też zapis, że kandydat na wójta może startować na radnego tylko w swojej gminie.

— Wydłużenie kadencji to krok w dobrą stronę i w tym przypadku wprowadzenie dwukadencyjności jest jeszcze do zaakceptowania — dodaje wójt Kuliś. — Dobrze, że zostały utrzymane JOW-y w gminach do 20 tys. mieszkańców, bo to się sprawdza w małych gminach. Trochę obawiam się, czy znajdziemy tylu chętnych do komisji obwodowych, już teraz niejednokrotnie były z tym kłopoty.

am

Komentarze (16) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. uah #2434171 | 79.184.*.* 5 lut 2018 20:05

    Tak. Już PIS zaczął rzucać błotem na około, a nuż coś się przylepi.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. PSL i PO nie zagłosuję #2434209 | 83.6.*.* 5 lut 2018 20:42

      No i zobaczymy jaki wynik będzie miało PSL w najbliższych wyborach samorządowych. Bo moim zdanim cosik cieniutko to się zapowiada. Brawo PiS.

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz

    2. j. #2434212 | 83.6.*.* 5 lut 2018 20:43

      Wybory będą pod kuratelą PiS - już majstrują przy ordynacji wyborczej. W samych wyborach też będą majstrować, trzeba patrzeć im na ręce i pilnować!

      Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. PSL i PO przez tydzień liczyły głosy #2434216 | 83.6.*.* 5 lut 2018 20:45

        PSL i PO przez tydzień liczyły głosy i taki sukces odniosły, no to teraz prawda zweryfikuje. Sondaże są dla nich bezlitosne, wyborcy również.

        Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

      2. Czarowanie rzeczywistości minusami #2434218 | 83.6.*.* 5 lut 2018 20:47

        PSL i PO mają całe sztaby bezrobotnych i teraz czarują rzeczywistość klikając na minusy, a klikajcie. Przynajmniej macie zajęcie ha, ha, ha.

        Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

        Pokaż wszystkie komentarze (16)