W końcu stać nas na ferie, a czas wolny spędzamy aktywnie

2018-01-24 19:59:38(ost. akt: 2018-01-24 14:51:19)

Autor zdjęcia: Archiwum GO

Gorące plaże, ośrodki narciarskie albo wyjazd do rodziny — Polacy mają mnóstwo pomysłów na zimowy wypoczynek. I co najważniejsze — coraz więcej pieniędzy. Na ferie w tym roku wyjedzie o 20 proc. więcej Polaków niż w poprzednim.
Klaudia i Marcin Kuczyńscy z Olsztyna spodziewają się potomka. Już w maju na świat przyjdzie upragniony synek Kacper. Dlatego wszystkie pieniądze przeznaczą na wyprawkę. — O wyjeździe na ferie nawet nie myślimy — mówią zgodnie. I pośpiesznie dodają, że i tak nie są fanami zimowych sportów. Z kolei w rodzinie pana Marcina, technika weterynarii, cała rodzina zimą śmiga na nartach. On sam, ze względów zdrowotnych, nie może niestety podzielać tej pasji. — W listopadzie za to wybraliśmy się do Stegny, żeby powdychać trochę jodu na plaży — opowiada pani Klaudia, pracownik biurowy.

Małżeństwo mówi, że przez cały rok zbiera pieniądze, żeby urlopować latem. Za to z sentymentem wspominają ferie z czasów szkolnych. I choć nie wyjeżdżali, to ferie spędzone w domu wcale nie były nudne. — Od rana do wieczora zjeżdżało się na sankach — wspomina pan Marcin. Z kolei Klaudia miała okazję wybrać się z tatą na daleką przejażdżkę tirem.

Panią Anielę Rosińską w towarzystwie dwojga wnucząt spotykamy w pobliżu Dekady. Ferie z babcią? Okazuje się, że nie były zaplanowane. — Ja i Łukaszek pochodzimy z mazowieckiego — opowiada pani Aniela. — Zalało nam mieszkanie i jesteśmy tu od środy. W Olsztynie mam czwórkę dzieci i cztery siostry.

Okazuje się, że ferie w Olsztynie wcale nie muszą być nudne. Z opowieści pani Anieli wynika, że z wnukami zwiedziła już park centralny i okolice zamku. Teraz wybierają się na sanki. — Ja najbardziej lubię zjeżdżać z wielkiej góry. Wcale się nie boję! — zapewnia 10-letnia Martynka. A 11-letniemu Łukaszowi do szczęścia wystarczą bitwy na śnieżki.

Zimowy wypoczynek dla Polaków jest bardzo ważny. Z raportu jednego z większych portali turystycznych wynika, że połowa z nich woli wydać pieniądze na zimowy wyjazd niż organizację świąt. Zainteresowanie zimowymi wyjazdami rośnie także w czasie poświątecznym. Według najnowszych danych w 2017 roku na ferie wyjechało z biurami podróży o 28 proc. więcej naszych rodaków niż w 2016 roku. W tym sezonie może być podobnie. Do tego trzeba jeszcze doliczyć osoby, które same organizują swoje zimowe wyjazdy. Nie odstraszają od nich nawet wysokie koszty niektórych wycieczek.

W tym roku 20 proc. więcej Polaków niż w roku poprzednim wyjedzie na ferie zimowe. Jak donoszą biura podróży, w upodobaniach Polaków królują przede wszystkim Włochy. Polacy cenią sobie ten kraj za rewelacyjne warunki narciarskie, słońce i doskonałe jedzenie.

Czym kieruje się Polak planując wypoczynek w ferie? — Są trzy grupy turystów — odpowiada Sebastian Nasiłowski, członek Rady Naczelnej Polskiej Izby Turystyki. — Pierwsza grupa to zwolennicy nart. Mają oni tradycyjne podejście do zimowego wypoczynku. Druga grupa to zwolennicy gorących plaż Egiptu czy Teneryfy. A trzecia grupa pojawiła się niedawno, trzy - cztery sezony temu. To turyści z zasobnym portfelem. Oni wybierają Dominikanę i Wenezuelę.

Czy na kierunki zagraniczne mogą pozwolić sobie tylko osoby z zasobnym portfelem? Zdaniem Nasiłowskiego, niekoniecznie. — Czasami może się okazać, że Zakopane z dostępem do basenu czy aquaparku może nam wyjść drożej niż wczasy w Egipcie kupione z opcją last minut — wyjaśnia. Okazuje się, że Polacy nie oszczędzają na hotelach. — Raczej wybierają hotele 5-gwiazdkowe z opcją all inclusive. Zwłaszcza, jeśli swój urlop chcą spędzić na leniuchowaniu i zażywaniu kąpieli słonecznych — mówi Nasiłowski.

Inaczej postępują osoby, które przyjeżdżają, żeby pojeździć na nartach. — Wtedy warunki w ośrodkach są mniej ważne — mówi Nasiłowski. — Turyści koncentrują się wtedy na infrastrukturze, ilości wyciągów narciarskich i trasach.

Ferie Polakom kojarzą się przede wszystkim z nartami. — Numerem jeden są Włochy. Oprócz rewelacyjnych warunków narciarskich cenimy je za słońce, cudowne après-ski i doskonałe jedzenie. Nie brakuje miłośników wyższych temperatur i wypoczynku w słońcu. Najpopularniejsze kierunki to Wyspy Kanaryjskie i Egipt. W tej chwili temperatury przekraczają tam 20 stopni Celsjusza — mówi Magda Plutecka z jednego z olsztyńskich biur podróży.

Dlaczego coraz więcej z nas planuje zimowe wojaże? — Kiedyś to, co było dla nas abstrakcją, staje się dostępne — twierdzi dr Stefan Marcinkiewicz, socjolog z UWM. — Szczególnie chodzi o kształtującą się klasę średnią. Kiedyś popularny był jeden urlop w roku, a teraz jest więcej. Sytuacja ekonomiczna z dnia na dzień się poprawia. Zarabiamy lepiej. Pracownicy korporacji pracują intensywnie i potrzebują takiego wypoczynku. Narty to sport klasy średniej. Wybierzemy Austrię i Włochy lub Szczyrk lub Zakopane. To efekt zmian, które zachodzą w naszym społeczeństwie. Wypoczynek zimowy to pewien element stylu życia wielkomiejskiej klasy średniej.

Przypomnijmy, że w 2017 roku na ferie zimowe wyjechała rekordowa liczba dzieci. Jak wynika z danych Ministerstwa Edukacji Narodowej, w zorganizowanych obozach i koloniach wzięło udział aż 310 tys. uczniów. Eksperci twierdzą, że jest to efekt programu 500+. Nie jest to jednak wbrew pozorom duża liczba dzieci. Stanowi ona niespełna 6,5 proc. wszystkich uczniów. Czyli 93,5 proc. z nich wypoczywało w domach.

Polacy są coraz bardziej aktywni, również zimą. Z danych przygotowanych przez Instytut Pollster wynika, że rok temu podczas ferii największą popularnością cieszyła się jazda na łyżwach (30 proc.), jazda na sankach (29 proc.) oraz jazda na nartach (25 proc.). Pozostałe to: jazda na jabłuszkach/workach (12 proc.), nordic walking (11 proc.) oraz jazda na desce snowboardowej (6 proc.). Błogiemu lenistwu oddało się tylko 28 proc. osób.

AT

Komentarze (12) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Ja #2425402 | 185.140.*.* 24 sty 2018 20:32

    Nas to znaczy kogo?

    Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz

  2. Hmmm #2425410 | 85.16.*.* 24 sty 2018 20:43

    A ja na oplaty nie mam. Ledwo na zycie starcza skromne. Pracuje.

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

  3. po co to ? #2425418 | 109.241.*.* 24 sty 2018 20:52

    debilny artykuł ....

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  4. www.skupaut-olsztyn.pl #2425424 | 94.254.*.* 24 sty 2018 21:00

    duza wiekszosc z nas ma ok 2000zl , to slaba wegetacja, nasz rejon jest jeden z drozszych,a zarobki najmniejsze

    Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. docho #2425442 | 83.9.*.* 24 sty 2018 21:39

      Po serbsku deski Małysza to Малиш плоче

      odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (12)