Orlik krzykliwy najnowszym pacjentem ośrodka rehabilitacji pod Olsztynem

2017-07-26 18:00:28(ost. akt: 2017-07-26 13:08:54)

Autor zdjęcia: RDLP/ Daria Przygoda-Stojaniuk

Do Ośrodka Rehabilitacji Ptaków Drapieżnych w Dąbrówce koło Olsztyna trafiło właśnie pisklę orlika krzykliwego. To nie jedyny skrzydlaty pacjent, który dzięki leśnikom wraca do zdrowia.
Kolejny skrzydlaty pacjent trafił pod opiekę specjalistów z Ośrodka Ptaków Drapieżnych w Dąbrówce pod Olsztynem. Najnowszy kuracjusz to orlik krzykliwy. Pisklę przywiezione zostało do ośrodka przez parę grzybiarzy.

— Planowali nazbierać „kurek", znaleźli o wiele większy okaz – myśleli, że to myszołów. Po oględzinach w ośrodku okazało się, że pisklak jest zdrowy i zdecydowanie reprezentuje inny gatunek – orlika krzykliwego. Pisklę orlika od myszołowa odróżniają przede wszystkim opierzone nogi zwane skokami. Patrząc na orlika przy odrobinie wyobraźni wydaje się jakby miał założone spodnie — informuje Daria Przygoda-Stojaniuk z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie.

W prowadzonym przez Nadleśnictwo Olsztyn Ośrodku Rehabilitacji Ptaków Drapieżnych w Dąbrówce znajdują się także inne drapieżniki. Do kondycji wraca myszołów z okolic Bartoszyc, który znalazł się tu, bo był zaatakowany przez ogromną liczbą kleszczy. Towarzyszy mu myszołów z Nadleśnictwa Wipsowo. — Ten z kolei trafił do nas jako pisklę. Myszołowy to pospolite ptaki. Można je często zaobserwować szybujące i zawisające w powietrzu nad polami. Przesiadują również na słupach i przydrożnych drzewach, skąd wypatrują zdobyczy — informują leśnicy.

W ośrodku mieszka obecnie również największy polski ptak szponiasty – bielik, przywieziony z Nadleśnictwa Pisz. Przechodzi on rekonwalescencję w związku z uszkodzonym skrzydłem.

Liczne występowanie bielika na Warmii i Mazurach wiąże się z obecnością jezior i rzek nad którymi poluje na ryby i ptaki wodne. Ostatni z pacjentów to puszczyk – najpospolitsza sowa zamieszkująca obrzeża lasów i stare parki. Ułożenie uszu oraz możliwość wykonywania okrężnych ruchów głową pozwala puszczykowi precyzyjnie określić odległość ofiary. Widzi on sto razy lepiej niż człowiek, co przydaje się przy polowaniach na gryzonie i małe ptaki. Ośrodek Rehabilitacji Ptaków Drapieżnych w Leśnictwie Dąbrówka przyjmuje corocznie średnio 30 ptaków.


RDLP

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Bardzo lubię ptaki drapieżniki #2295825 | 178.235.*.* 26 lip 2017 18:12

    szkoda, że tu trafił i dobrze z drugiej strony. Pewnie z gniazda wypadł. Apetyt ma jak widać ;) Wróci do przyrody.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  2. arek #2295822 | 212.160.*.* 26 lip 2017 18:10

    apetycik to mu dopisuje... Lepiej go ubierać jak żywić ;)

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  3. gołąb #2308899 | 37.47.*.* 17 sie 2017 15:55

    witam przez te hodowle i leczenie niema już kuropatwy bażanta a teraz bierze się za ptactwo domowe nie ma sprawiedliwości ostatnio widziałem jak zaatakował psa szok jest tego za dożo

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz