Samochody na poboczu to śmiertelne zagrożenie dla rowerzystów [FILM]

2017-06-09 19:00:41(ost. akt: 2017-06-09 18:45:38)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Śledztwo w sprawie śmierci rowerzysty koło Gietrzwałdu trwa. Pod uwagę brane są różne warianty tego zdarzenia, tymczasem od jednego z naszych czytelników otrzymaliśmy materiał ze śmiertelnie niebezpiecznym dla rowerzystów zachowaniem kierowców.
[article=444826]— W związku z waszymi komentarzami ze śmiertelnym wypadkiem koło Gietrzwałdu oraz wątpliwościami policji i prokuratury jak to się mogło stać, przypadkiem nagrałem taką sytuację na tej samej drodze, na wysokości wsi Naglady. Kilometr wcześniej niż miejsce tamtego nieszczęśliwego zdarzenia — napisał do nas jeden z czytelników.

Na filmie widać, jak jeden z kierowców, jadąc z autem zasłaniającym drogę, zjeżdża na pobocze. Kierowca nie ma szans, aby zobaczyć, czy ktoś nie znajduje się na poboczu. — W tym śmiertelnym wypadku mogło być podobnie. Na tej drodze jest bardzo fajne szerokie pobocze. Wydawałoby się bezpieczne, oddzielone ciągłą linią od głównej jezdni. No niestety, ale zachowanie kierowcy w ciemnym pojeździe jest karygodne! — czytamy w wiadomości.


— Film został nagrany 5 dni po śmiertelnym wypadku koło Barczewa. Proszę mi powiedzieć z jakiego powodu ten kierowca zjeżdża na pobocze drogi, za ciągłą białą linię? W dodatku jedzie za busem, jest tam zakręt, na pewno nie widzi co się dzieje na poboczu przed busem. Za białą linię zaczyna zjeżdżać tuż obok mnie. Jechałem rowerem i w tym miejscu zrobiłem sobie postój. Dobrze że w tym, a nie 500 metrów dalej — kończy czytelnik Gazety Olsztyńskiej.

Wracając do sprawy wypadku pod Gietrzwałdem. Dopóki nie będą znane wyniki badań, prokuratura bierze pod uwagę trzy możliwe scenariusze tego tragicznego zdarzenia. — Możemy rozważać kilka wariantów. Po pierwsze, że ciężarówka nie dotknęła, ale przejechała za blisko i to spowodowało upadek rowerzysty. Można też założyć, że kierowca samochodu ciężarowego jechał prawidłowo, a rowerzysta sam skręcił i został potrącony. Mogło być też tak, że kierowca samochodu osobowego nie zachował bezpiecznej odległości za ciężarówką — powiedział nam Bartłomiej Gadecki, prokurator rejonowy z PR Olsztyn Północ.

Komentarze (25) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. dziadek #2263963 | 46.230.*.* 11 cze 2017 17:23

    On tam zjeżdża w tym celu, żeby pouczyć kierowcę busa - bo nie może go wyprzedzić. Pokazuje mu w ten sposób, co powinien zrobić, żeby nie blokować pasa szybkim i wściekłym. Kiedy ja widzę takiego nauczyciela w prawym lusterku, to jeszcze bardziej trzymam się środka jezdni - po to, żeby ten tępak z tyłu miał okazję zobaczyć, czy pobocze jest wolne.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Ja #2263752 | 31.0.*.* 11 cze 2017 08:55

    Skoro czytelnik jechał rowerem poza linia ciągła to pytanie, jak sie tam dostał? Bo rowerzystę obowiązują przepisy ruchu drogowego, wiec tez zjeżdżając przekroczył linie, a jesli był pieszym i przestawił rower za nią to tez nie stosował sie do przepisów bo szedł nie po tej stronie. Szach mat

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Jako autor tego filmu napiszę że #2263458 | 178.235.*.* 10 cze 2017 12:16

      czytanie ze zrozumieniem prostego tekstu nie jest mocną stronę części komentujących... Ta sytuacja obrazuje jedynie bardzo niebezpieczne zachowanie kierowcy. Każdy, kto z jakiegoś powodu byłby na poboczu zostałby potrącony. Nie ważne czy byłby to rowerzysta, pieszy, motorowerzysta, grupa pielgrzymkowa do Gietrzwałdu, pies, koń itp itd. A nie było żadnego powodu, aby ten/ta kierowca jechał tym poboczem. Tak to wygląda z tyłu. Chciałem, abyście to zobaczyli i tak nie robili. I tylko tyle. Przecież ja nawet nie piszę o mandatowaniu kierowcy. Chociaż moim zdaniem popełnił poważne wykroczenie. Chciałbym, aby Policja dotarła do kierującego i pokazała co zrobił/zrobiła. Bo zapewne ciągle myśli, że "nic się nie stało przecież, zawsze tak jeżdżę". Po drugie artykuł nie miał na celu wywołanie dyskusji kto widział gorsze rzeczy i przez kogo popełniane. Napiętnować każdego winowajcę (rowerzysta, kierowca, motorowerzysta) naruszającego poważnie przepisy, ale nie róbmy zbiorówki "wszyscy tacy są". Ja nie napisałem, że wszyscy kierowcy tak jeżdżą, bo równie dobrze widzę wręcz fantastyczne zachowania kierowców. Czy to zatrzymując się i przepuszczający mnie na przejazdach przez drogę czy zwalniając przy wyprzedzaniu, a nawet pozdrawiając mnie. Takie zachowania też się nagrywają i jest ich zdecydowanie więcej niż tych złych. Ale są jednostki nie poddające się przepisom i zasadom kultury na drodze. Jeszcze raz napiszę. Nie róbcie tak jak na filmie, bo znów zginie słabszy uczestnik ruchu bez własnej winy. To drogi publiczne (nie mówię o tych z zakazami) i są dla wszystkich uczestników. Chętnie bym jeździł rowerem po drogach rowerowych, ale ich nie ma... Dla mnie jazda rowerem zaczyna się po 100 km, więc... będę jeździł drogami tak czy siak i liczył na was kierowcy, że krzywdy mi nie zrobicie... Wszyscy jeździjmy tak, aby innym nie przeszkadzać na drodze.

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

      1. RA #2263437 | 79.188.*.* 10 cze 2017 11:09

        Nie było tyle wypadków z rowerzystami dopóki nie wprowadzili durnego przepisu że mają pierwszeństwo na przejazdach dla rowerów. Teraz myślą że maja wszędzie pierwszeństwo. Najpierw to trzeba wprowadzić szykany przed przejazdami przez jezdnię żeby nie wpadali pełnym pędem na jezdnię i dali szanse kierowcom wyhamować zawłaszcza ze przy skręcie rowerzysty nie widać.

        odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        1. Na własne życzenie? #2263424 | 178.235.*.* 10 cze 2017 10:49

          Bardzo proszę. Ale ja nie życzę sobie na cudze życzenie.

          odpowiedz na ten komentarz

        Pokaż wszystkie komentarze (25)