Co dzieje się z tą pogodą? Jakie będą najbliższe dni? Wydano ostrzeżenia!

2017-04-19 18:30:00(ost. akt: 2017-04-19 19:11:37)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

O tym, jaka pogoda może nam się przytrafić w majówkę i czy warto wierzyć prognozom pytamy Tomasza Zubilewicza, prezentera pogody.
— Prognoza mówi, że nie będzie grillowania w majówkę... Będzie zimno.
— Ale jaka prognoza tak mówi? Ja przed chwilą rozmawiałem z synoptykiem, który poklepał mnie po ramieniu i powiedział, że będzie ciepło.

— Internet kłamie?
— Każdy inaczej przewiduje pogodę. Zależy w jaki internet pani zagląda. Co kraj, to obyczaj. Norwegowie mają swoje metody, Anglicy też myślą po swojemu, a Niemcy z kolei wierzą w swoje metody. Różne są modele matematyczne, nie ma jednego wzoru, jednego przepisu na to, jak powinno przepowiadać się pogodę. Ja mówię, że będzie ciepło. Wierzę swojemu synoptykowi, a on też skłania się do tego, że będzie ciepło. Ale pogoda ostatnio nas zaskakuje, więc trudno powiedzieć, kto będzie miał rację — czy Norweg, czy Anglik, Niemiec czy Polak. Nie ma jedności między narodami. Tak jak nie ma pewności co do prognozy. Najlepiej powiedzieć tak: na dwoje babka wróżyła.

— Ale to babce mam wierzyć? Góralowi prędzej uwierzę…
— Z góralami to różnie jest, ich przewidywania zależą od tego, jak się tego dnia czują. To samopoczucie dyktuje im prognozę. A że górale cieszą się w Polsce sporym powodzeniem i zaufaniem, to cała Polska  — Olsztyn, Łódź, Warszawa czy Poznań, zawsze patrzy w ich stronę. Ale górale nie zawsze mają rację. Poza tym zauważyłem, że wszystko zależy też od tego, których górali słuchamy: tych z Beskidu Sądeckiego, tych z Beskidu Żywieckiego czy też górali z Podhala. To różne regiony i różne przewidywania pogodowe. Góralami się zatem nie przejmujmy i śledźmy nasze ulubione prognozy pogody.

— Ale moja ulubiona przewiduje deszcz i chłód. Na szczęście pan przywraca wiarę w człowieka. Czyli majówka będzie ładna?
— Ja mówię, że będzie ciepło, a nie, że będzie ładnie! Może nawet popadać. Ale co tam deszcz — jest szansa, że będzie około szesnastu stopni. W porywach może być nawet osiemnaście.

— W porywach wiatru?
— Też nie powiedziałem, że nie będzie wiatru. Trudno przewidywać pogodę, gdy jeszcze tyle czasu do majówki. Ja mogę powiedzieć, jaka pogoda będzie 22 kwietnia, a nie, jakie chmury będą w maju.

— Ale w maju, jak w gaju.
— I to góral pani powiedział? Pamiętam kiedyś, że na początku maja byłem w Bielsko-białej i miałem na sobie zimową kurtkę. Było tak zimno, że aż nie wierzyłem, że to maj. Pamiętam, że słońce wtedy świeciło. I co z tego, że było ładnie? Arktyczne powietrze wpłynęło i rzeczywiście było je czuć. Ci zimni ogrodnicy, o których się mówi, a którzy są w połowie maja, związani są z tym, że nad Europą rozbudowuje się układ wysokiego ciśnienia. I to właśnie wprowadza do Polski zimne powietrze. To tak często się pojawiało, że takie porzekadło stało weszło do naszej kultury. Pewnie babka często o tym mówiła. (śmiech) Chłód zawsze się pojawia. Te pierwsze dni maja powinny być jednak ostatnimi chłodnymi.

— Ale ciepłymi… Osiemnaście stopni w porywach wiatru. Mówił pan przed chwilą.
— Pożyjemy, zobaczymy. Atmosfera jednak jeszcze na tyle się nie ogrzała, że nie mogę mówić ze stuprocentową pewnością, że będzie ciepło.

— To ja już niczego nie rozumiem.

— Proszę się do mnie odezwać za tydzień, na pewno będę wiedział więcej.

— To jak pan radzi, wynająć domek na majówkę nad morzem, czy zostać w domu? Muszę się szybko decydować.

— Ryzyko jest, nie ma co ukrywać.

— Pogoda ostatnio za bardzo nam wariuje.
— Pamiętam też, że na pierwszego maja zapowiadałem kiedyś deszcz ze śniegiem. Ale jak arktyczny chłód spłynie silnym strumieniem, to może taka sytuacja się powtórzyć.

— Będzie ciepło, ale może padać deszcz ze śniegiem?
— Wszystko może się zdarzyć. Jak to w pogodzie.

— Gdy byłam mała, chodziłam na pochody pierwszomajowe, bo mogłam jeść wtedy lody. To znaczy, że kiedyś było ciepło.
— Teraz też może pani jeść lody. Nawet jak będzie padało, może pani sobie loda kupić. Proszę się jednak nie martwić. Mój synoptyk zazwyczaj mówi prawdę. A mówi, że będzie ciepło. Proszę śledzić swoją ulubioną prognozę pogody. Im bliżej majówki, tym będzie ona dokładniejsza.

Ada Romanowska



Komentarze (10) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Jakas pani z rosoplastu #2226268 | 89.228.*.* 20 kwi 2017 09:14

    Taki artykul to i po szkole specjalnej bym napisala.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  2. Jakas pani z rosoplastu #2226267 | 89.228.*.* 20 kwi 2017 09:14

    Taki artykul to i po szkole specjalnej bym napisala.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  3. Lukas #2226193 | 178.235.*.* 20 kwi 2017 07:17

    Czy w tej podrzędnej gazecie pracuje jakiś korektor czy tylko redaktorzy z dysleksją? "Internet" pisze się z wielkiej litery Pani Ado!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  4. , #2226177 | 79.184.*.* 20 kwi 2017 05:46

    p... o niczym ..

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  5. wolf #2226139 | 185.138.*.* 19 kwi 2017 22:27

    Księdzu nie wierzę a bardziej Zubilewiczowi.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (10)