Wspólnie stworzymy wyjątkowe miejsce
2017-04-08 18:42:04(ost. akt: 2017-04-09 15:03:48)
W Węgorzewie ma powstać spółdzielnia socjalna, która ma ambicje na wyjątkowe miejsce. Bistro, wypożyczalnia rowerów oraz miejsce spotkań z młodzieżą to kilka z głównych planów. Zobaczcie co miał nam do powiedzenia Zbigniew Śmierzyński, prezes nowo powstającej Spółdzielni Socjalnej "Węgorzewianka".
Daniel Podolak: Kiedy powstał pomysł na spółdzielnię?
— Zbigniew Śmierzyński: Pomysł na założenie spółdzielni powstał już kilka lat temu. W kwietniu ubiegłego roku podjęliśmy decyzję o zgłoszeniu się do programu w ramach Funduszu Przedsiębiorczości Społecznej. Uczestniczyłem w szkoleniach, które przygotowywały mnie do złożenia wniosku dotacyjnego umożliwiającego pozyskanie dotacji na stworzenie pięciu miejsc pracy. Pod koniec ubiegłego roku złożyliśmy wniosek o dotację, który został pozytywnie rozpatrzony.
2 marca odbyło się pierwsze walne zebranie założycielskie, na którym została oficjalnie powołana spółdzielnia. Jakie cele przyświecają działaniu "Węgorzewianki" i na jakich zasadach będzie ona funkcjonowała?
— Jako Zrzeszenie Przedsiębiorców i Producentów Rolnych Ziemi Węgorzewskiej wspólnie z Gminą Węgorzewo powołaliśmy do życia pierwszą w Węgorzewie Spółdzielnie Socjalną pod nazwą „Węgorzewianka”. Spółdzielnia socjalna nie jest zwykłym podmiotem gospodarczym, ma ona konkretne zasady funkcjonowania – otrzymuje wsparcie ale musi spełnić określone warunki. Główny nacisk jest położony na pracownika. Osoba pracująca ma uczestniczyć w współtworzeniu tego podmiotu na różnych płaszczyznach. Chcemy, by nasza spółdzielnia była również otwarta na działania pro społeczne. Jeżeli tylko uda nam się wypracować zysk to zamierzamy, a nawet jesteśmy zobligowani przeznaczać go na cele integracji społecznej. Na chwilę obecną mamy złożone dokumenty do KRS'u i czekamy na wpis. W chwili uzyskania wpisu podpisujemy umowę dotacyjną i możemy rozpocząć działalność. Planujemy postawić pawilon gastronomiczny. Projekty są w trakcie tworzenia. W centrum powstanie pawilon całoroczny o powierzchni 150 metrów kwadratowych na działce dzierżawionej od gminy.
— Zbigniew Śmierzyński: Pomysł na założenie spółdzielni powstał już kilka lat temu. W kwietniu ubiegłego roku podjęliśmy decyzję o zgłoszeniu się do programu w ramach Funduszu Przedsiębiorczości Społecznej. Uczestniczyłem w szkoleniach, które przygotowywały mnie do złożenia wniosku dotacyjnego umożliwiającego pozyskanie dotacji na stworzenie pięciu miejsc pracy. Pod koniec ubiegłego roku złożyliśmy wniosek o dotację, który został pozytywnie rozpatrzony.
2 marca odbyło się pierwsze walne zebranie założycielskie, na którym została oficjalnie powołana spółdzielnia. Jakie cele przyświecają działaniu "Węgorzewianki" i na jakich zasadach będzie ona funkcjonowała?
— Jako Zrzeszenie Przedsiębiorców i Producentów Rolnych Ziemi Węgorzewskiej wspólnie z Gminą Węgorzewo powołaliśmy do życia pierwszą w Węgorzewie Spółdzielnie Socjalną pod nazwą „Węgorzewianka”. Spółdzielnia socjalna nie jest zwykłym podmiotem gospodarczym, ma ona konkretne zasady funkcjonowania – otrzymuje wsparcie ale musi spełnić określone warunki. Główny nacisk jest położony na pracownika. Osoba pracująca ma uczestniczyć w współtworzeniu tego podmiotu na różnych płaszczyznach. Chcemy, by nasza spółdzielnia była również otwarta na działania pro społeczne. Jeżeli tylko uda nam się wypracować zysk to zamierzamy, a nawet jesteśmy zobligowani przeznaczać go na cele integracji społecznej. Na chwilę obecną mamy złożone dokumenty do KRS'u i czekamy na wpis. W chwili uzyskania wpisu podpisujemy umowę dotacyjną i możemy rozpocząć działalność. Planujemy postawić pawilon gastronomiczny. Projekty są w trakcie tworzenia. W centrum powstanie pawilon całoroczny o powierzchni 150 metrów kwadratowych na działce dzierżawionej od gminy.
Co takiego klienci będą mogli znaleźć w Waszej spódzielni?
— W ramach projektu spółdzielni socjalnej planujemy stworzyć coś więcej niż zwykłą kawiarnię. Chcemy stworzyć bistro, w którym będzie dobra kawa, dobre piwo kraftowe z regionalnych browarów, oraz burgery z naturalnych produktów. Dzięki programowi, w który uczestniczymy mamy możliwość korzystania z różnych szkoleń i doradztw. Sam uczestniczyłem w kilku różnych doradztwach, między innymi w podobnym obiekcie na starówce w Olsztynie. Właściciele olsztyńskiej klubo-kawiarni przekazali mi praktyczne informacje dotyczące prowadzenia takiego miejsca, receptury oraz namiary na sprawdzonych dostawców. Ponadto planujemy stworzyć wypożyczalnię rowerów oraz organizować wycieczki i zajęcia sportowo-rekreacyjne.
Czy w Waszym Bistro będzie można znaleźć różne dania?
— Jako bistro będziemy nastawieni na konkretne menu, wokół którego będzie wiele dodatków. Burgery ze 100 procentowej wołowiny będą głównym punktem. Nie chcemy tworzyć kolejnego w mieście miejsca obiadowego z kilkustronicową kartą dań. Zależy nam na burgerowni, w której można zjeść dobrą sałatkę, frytki belgijskie i stek. Wszystko to powinno obracać się wokół jednej i konkretnej grupy produktów. Nasz obiekt ma uzupełniać obecną ofertę innych punktów gastronomicznych, nie chcemy konkurować. Zależy nam na współpracy z innymi restauracjami. W przyszłości chcielibyśmy wspólnie animować ruch turystyczny w naszym mieście i nie tylko.
— W ramach projektu spółdzielni socjalnej planujemy stworzyć coś więcej niż zwykłą kawiarnię. Chcemy stworzyć bistro, w którym będzie dobra kawa, dobre piwo kraftowe z regionalnych browarów, oraz burgery z naturalnych produktów. Dzięki programowi, w który uczestniczymy mamy możliwość korzystania z różnych szkoleń i doradztw. Sam uczestniczyłem w kilku różnych doradztwach, między innymi w podobnym obiekcie na starówce w Olsztynie. Właściciele olsztyńskiej klubo-kawiarni przekazali mi praktyczne informacje dotyczące prowadzenia takiego miejsca, receptury oraz namiary na sprawdzonych dostawców. Ponadto planujemy stworzyć wypożyczalnię rowerów oraz organizować wycieczki i zajęcia sportowo-rekreacyjne.
Czy w Waszym Bistro będzie można znaleźć różne dania?
— Jako bistro będziemy nastawieni na konkretne menu, wokół którego będzie wiele dodatków. Burgery ze 100 procentowej wołowiny będą głównym punktem. Nie chcemy tworzyć kolejnego w mieście miejsca obiadowego z kilkustronicową kartą dań. Zależy nam na burgerowni, w której można zjeść dobrą sałatkę, frytki belgijskie i stek. Wszystko to powinno obracać się wokół jednej i konkretnej grupy produktów. Nasz obiekt ma uzupełniać obecną ofertę innych punktów gastronomicznych, nie chcemy konkurować. Zależy nam na współpracy z innymi restauracjami. W przyszłości chcielibyśmy wspólnie animować ruch turystyczny w naszym mieście i nie tylko.
Spółdzielnia zaczyna swoje życie planowo już od czerwca. Podobno już szukacie ludzi do pracy?
— Zgadza się. Szukamy nadal osób, które chcą się zaangażować w działalność naszej spółdzielni. To nie muszą być osoby z doświadczeniem w gastronomi. To powinnny być osoby, które chcą pracować, uczyć się i zmieniać na lepsze swoje otoczenie.
— Zgadza się. Szukamy nadal osób, które chcą się zaangażować w działalność naszej spółdzielni. To nie muszą być osoby z doświadczeniem w gastronomi. To powinnny być osoby, które chcą pracować, uczyć się i zmieniać na lepsze swoje otoczenie.
Dziękuję za rozmowę i życzę sukcesu
Czytaj e-wydanie
">kliknij.

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
ona #2219831 | 89.229.*.* 9 kwi 2017 16:55
Brawo! W końcu ktoś z inicjatywą. Trzymam kciuki :)
odpowiedz na ten komentarz
HENRYKA #2219813 | 81.190.*.* 9 kwi 2017 16:12
Tak macie tu racje Węgorzewo moze tu tryskać energią pozytywną, pomysł wart zachodu.Popieram i trzymam mocno kciuki a początki moga byc zawsze trudniejsze, ale potem zawsze moze byc tylko lepiej.A o nasze miasto powinien kazdy dbać nie zasmiecac przede wszystkim, by inni sprzatali po nich brudy.Smietniki sa warto wrzucac smiecie do nich i nie lenić sie jak nas widza tak nas opiszą kochani.A najlepiej kogos krytykować nim cokolwiek jeszcze zacznie.Trochę to nieładnie.
odpowiedz na ten komentarz
XYZ #2219732 | 185.138.*.* 9 kwi 2017 13:34
Wszystko wszystkich interesuje, a zabrać się i zrobić coś samemu to każdy umywa ręce. Pamiętajcie, że jeśli człowiek zrobi coś dobrego to szybko się o tym zapomina, a kiedy noga się powinie ludzie zacierają ręce i wywlekają to w każdy możliwy sposób. Swoją drogą ciekawe komu zależy na oczernianiu tej osoby? Każdy może sobie odpowiedź na to pytanie. Dlatego radzę się 2 a nawet 3 razy zastanowić zanim się coś napiszę.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz
Gosc #2219405 | 5.172.*.* 8 kwi 2017 19:28
Po porady na temat prowadzdnia bistra warto zglosic sie do Kingi Zdunskiej z M jak milosc.
odpowiedz na ten komentarz