Żołnierze pobili policjantów i strażnika miejskiego. Śledztwo dobiega końca

2016-11-23 08:11:00(ost. akt: 2016-11-23 13:41:33)

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

Podejrzani żołnierze z Giżycka, którzy pobili policjantów i strażnika miejskiego oraz znieważyli pracowników hotelu, zapoznają się z aktami. Za kilka dni będzie wiadomo, jak zakończy się śledztwo.

Kończy się śledztwo w sprawie pijanych żołnierzy z Giżycka, którzy pobili policjantów i strażnika miejskiego oraz znieważyli dwoje pracowników hotelu. Trzech wysokich rangą oficerów 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej (pułkownik Piotr B., syn znanego generała Wojska Polskiego, Arkadiusz K. oraz major Robert J.) we wrześniu po pijanemu awanturowało się w miejscowym hotelu. Żołnierze nie przyznają się do zarzutów, chociaż nie wykluczają, że mogło dojść do „incydentu”. Niedługo po tym pijackim wyczynie cała trójka została usunięci z jednostki. Do tej pory mężczyźni czekają na ostateczne rozstrzygnięcie. Obecnie są w rezerwie kadrowej.

— Podejrzani zapoznają się z aktami. Jeśli nie złożą dodatkowych wniosków, sprawa zakończy się w ciągu kilku dni. Wówczas zapadnie decyzja, czy akt oskarżenia trafi do sądu, czy śledztwo zostanie umorzone — zapowiada Marek Czeszkiewicz, szef Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, która przejęła śledztwo od prokuratury giżyckiej. Wcześniej oficerowie zaproponowali mediację. Jednak żadna z poszkodowanych osób nie była nią zainteresowana. Nieoficjalnie wiadomo, że podejrzani żołnierze negocjowali z ofiarami warunki ugody poza śledztwem.
Swoje postępowanie dyscyplinarne prowadzi w tej sprawie także żandarmeria wojskowa.

mk

Komentarze (28) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. On #2120236 | 188.146.*.* 25 lis 2016 02:40

    Wy....ebay frajerów.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. ya #2119664 | 217.99.*.* 24 lis 2016 12:49

    Dziwna sprawa Mediować i zawierać ugody to można w sprawach cywilnych Pobicie funkcjonariusza na służbie chyba takie nie jest więc co miała dać ta mediacja? Można to wręcz podciągnąć pod mataczenie w sprawie bo do czego miała doprowadzić ta mediacja? By funkcjonariusze zmienili bądź odwołali swe zeznania? Prokuratura wie o tym i nie reaguje? Co na to Ziobro? Owszem można w trakcie procesu dogadać się z ofiarą i sad może uznać to za okoliczność łagodzącą ale teraz chyba nie pora na to? Czy ktoś na to zareaguje ?

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. hans #2119431 | 37.47.*.* 24 lis 2016 07:59

    Dobrze mendom jeszcze za mało .Ta sama policjantka pobiła i dusiła nie pełnoletniego chłopca.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Polak #2119310 | 37.47.*.* 23 lis 2016 22:07

      Honorowi ludzie odeszli by do cywila.Wstyd mi,że tacy ludzie służą w służbach mundurowych.Jak widać żołnierze nie mają za grosz honoru.

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    2. Drink #2118956 | 5.172.*.* 23 lis 2016 15:25

      Widać wódka jest dla ludzi, a nie dla "trepów"!

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (28)