Domagają się przeprosin od tego, który ich wsadził za zabójstwo

2016-11-10 18:00:00(ost. akt: 2016-11-24 10:07:23)

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

Za głośne zabójstwo nastoletnich braci z Giżycka w 1998 roku odsiadują wyrok dożywocia. Wciąż utrzymują jednak, że są niewinni. Od człowieka, przez którego siedzą, domagają się przeprosin, więc pozwali go do sądu.
To było jedno z najbrutalniejszych morderstw w regionie ostatnich dwóch dekad. 11 października 1998 roku na Wzgórze św. Brunona w Giżycku zginęli bracia N.: 15-letni Adam i 11-letni Szymon. Morderstwo było szczególnie brutalne. Bracia wybrali się na ryby nad Niegocin i jak się okazało, był to ich ostatni połów w życiu. Podeszła do nich kilkuosobowa grupa mężczyzn. Wywiązała się awantura, podobno o kosztowny sprzęt wędkarski, jaki chłopcy dostali od wujka, choć inne wersje głoszą, że przyczyną był zatarg na tle osobistym. Chłopców zaciągnięto na Wzgórze Brunona. 15-letni Adam był przed śmiercią bity po twarzy i kopany, w jego gardło sprawcy wbili dwa czterdziestocentymetrowe drewniane kije, co doprowadziło do jego śmierci. Śmierć brata widział 11-letni Szymon i to był jego ostatni widok — chwilę potem został uduszony szalikiem. Oprawców było pięciu. Najwyższe wyroki dostali Marcin Ch. i Krzysztof K., uznani przez sąd za głównych winowajców. 25 lat dostał Robert T., zdaniem sędziego współwinny zbrodni, którego zeznania obciążały mężczyzn.

Robert T. przez lata zeznania wielokrotnie zmieniał. Na dyktafonie przemyconym do więzienia tłumaczył, że skazani na dożywocie siedzą niewinnie, prokuratura jednak orzekła, że mówił to pod przymusem. W więzieniu odwiedziła go także Helsińska Fundacja Praw Człowieka. W rozmowie, jaką przeprowadzono z mężczyzną, Robert T. powiedział, że K. i Ch. są niewinni, Sąd Najwyższy jednak nie uznał tego oświadczenia za dowód.

Rodzina i przyjaciele Krzysztofa i Marcina, jak i oni sami, z wyrokiem nigdy się nie pogodzili. W lipcu do Sądu Okręgowego wpłynął pozew cywilny, w którym mężczyźni zarzucają Robertowi T. naruszenie dóbr osobistych i domagają się przeprosin na łamach mediów. Wczoraj odbyła się rozprawa, na której nie zabrakło osób bliskich skazanym mężczyznom i przedstawiciela Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Rozprawa trwała krótko, nie zgłosił się bowiem na nią pozwany Robert T. — Trudno się odnieść do słów osoby, która nie miała cywilnej odwagi, żeby się tu stawić — tłumaczył pełnomocnik powodów, mecenas Jakub Orłowski. — Pozwany pomawiał moich klientów o zbrodnię zabójstwa, wielokrotnie zmieniał zeznania. Oskarżał, wycofywał się, ponownie stwierdzał, że osoby są winne. To ultrakonformizm.

Adwokat przyznał, że taka droga walczenia o swoje dobre imię dotąd nie była praktykowana w polskich sądach. Przywoływał jednak słynną sprawę OJ Simpsona, którego choć w sprawie karnej od zabójstwa uniewinniono, to jednak w sprawie cywilnej, lata później, amerykański sąd nakazał mu wypłacenie odszkodowania rodzinom ofiar. — Orzeczenia sądów cywilnych i karnych mogą być więc różne — przekonywał pełnomocnik.

Wyrok w sprawie nie zapadł. Sędzia Ewa Oknińska zapowiedziała, że zostanie ogłoszony 23 listopada.

Łukasz Wieliczko

Komentarze (26) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. no #2110506 | 46.215.*.* 10 lis 2016 22:29

    Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. badać pożądnie sprawy a nie tandeta prokuratur i sądów

  2. beny #2110622 | 2.111.*.* 11 lis 2016 07:53

    jakby dostali czape nie byłoby takich dylematów dzisiaj

    Ocena komentarza: warty uwagi (21) odpowiedz na ten komentarz

  3. Ols #2110624 | 88.156.*.* 11 lis 2016 07:57

    Taa znalezli sposob zeby go zastraszac ze go zaltlukai dlatego zmienia zeznania.zwyrodnialcy pieprzeni

    Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz

  4. taktak #2110644 | 178.36.*.* 11 lis 2016 08:52

    W więzieniach to sami tacy niewinni siedzą.

    Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz

  5. to #2110648 | 46.215.*.* 11 lis 2016 08:58

    Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. nie wiem w końcu winni czy nie , znowu nie da się sprawy wyjaśnić , wiarygodność sądów i prokuratur to porażka

Pokaż wszystkie komentarze (26)