Zagrali koncertowo na marszową nutę w Dzietrzkowicach

2016-06-28 18:13:50(ost. akt: 2016-06-28 18:39:45)
Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Kurzętnika po zakończeniu koncertu festiwalowego w Dzietrzkowicach

Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Kurzętnika po zakończeniu koncertu festiwalowego w Dzietrzkowicach

Autor zdjęcia: Stanisław R. Ulatowski

Sporym sukcesem artystycznym zakończył się udział Młodzieżowej Orkiestry Dętej z Kurzętnika na przeglądzie zespołów pn. „Lato na marszową nutę”, który odbył się w Dzietrzkowicach, miejscowości w powiecie wieruszowskim. Publiczność nie chciała puścić zespołu ze sceny i młodzi muzycy musieli kilka razy bisować.
Festiwal, który nie ma charakteru konkursu, odbywał się już dziesiąty raz. Organizatorami przedsięwzięcia jest miejscowa orkiestra dęta, działająca przy Ochotniczej Straży Pożarnej oraz tamtejsze samorządy — gminny i powiatowy oraz LGD.

Na imprezę organizatorzy zapraszają zaprzyjaźnione zespoły z różnych miejscowości naszego kraju, reprezentujące wysoki poziom artystyczny. Młodzieżowa orkiestra z Kurzętnika pod batutą Mariusza Brzezickiego w Dzietrzkowicach wystąpiła drugi raz.

Już w drodze, kurzętnicka kapela zatrzymała się w parafii w Mieleszynie, gdzie dala krótki koncert podczas mszy świętej, a potem w plenerze, na przykościelnym placu. Miłym akcentem był fakt, że nikt z parafian nie opuścił miejsca, gdzie koncertował zespół, a znane są przypadki, że bywa zgoła inaczej...

Impreza „Lato na marszową nutę” rozpoczyna parada orkiestr przez wieś Dzietrzkowice. W tym roku było 7 zespołów, a wśród nich orkiestra z grodu koguta. Po przybyciu na miejsce imprezy — plac przy remizie, dwóch dyrygentów dostąpiło zaszczytu poprowadzenia wszystkich orkiestr. Jednym z nich był kapelmistrz Mariusz Brzezicki.

Następnie wszystkie zespoły zaprezentowały swój najnowszy dorobek artystyczny. Kiedy miejsce na scenie zajęła orkiestra z Kurzętnika rozpoczął się chyba najdłuższy koncert wieczoru. Publiczność zaczęła tańczyć i nie miała zamiaru wypuścić zespołu z estrady. Bisów było kilka, a oklaskom nie było końca.

Swojego zadowolenia z występu nie krył Roman Lewicki, dyrektor kurzętnickiego GCK.
Byłem dumny słuchając waszego występu i patrząc na reakcję publiczności. Dziękuję wam wszystkim wraz z kapelmistrzem — mówił dyrektor.

Udział w kapeli można śmiało nazwać służbą, gdyż trzeba wykazywać się nie tylko talentem, ale i dyscypliną. Ważne jest regularne uczęszczanie na próby, a i podczas wakacji (kto ma możliwość) członkowie zespołu zapraszani są do występów na lokalnych imprezach. Ale teraz nastał czas odpoczynku i za parę dni zacznie się wspólny kilkudniowy obóz w Ostaszewie nad hartowiecką wodą. ul


Damian Janas, kapelmistrz z Dzietrzkowic dziękuje Mariuszowi Brzezickiemu i jego zespołowi za występ



Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ryms #2019334 | 37.47.*.* 30 cze 2016 22:28

    A Jarosław jutro da czadu z orkiestra nowomiejska :)

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz