Tragedia na kanale w Miłomłynie. Spłonęła 8-letnia dziewczynka i jej 35-letnia matka

2016-06-25 15:51:37(ost. akt: 2016-06-26 18:17:11)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Do tragicznego w skutkach pożaru doszło na Kanale Elbląskim tuż za śluzą w Miłomłynie. Trzej mężczyźni ewakuowali się z płonącej łodzi motorowej, 35-letnia kobieta i jej 8-letnia córka zostały pod pokładem. Nie udało się ich uratować. Według policji, doszło do samozapłonu, ojciec rodziny zrobił wszystko, by pomóc...
Sobotnia podróż turystów z Torunia na obchody Ostródzkich Dni Morza zakończyła się tragicznie. Trzyosobowa rodzina wraz ze znajomymi zwodowała motorówkę w Iławie. Kłopoty pojawiły ok. godz. 14, kiedy znaleźli się tuż za śluzą w Miłomłynie.

Ojciec 8-letniej dziewczynki i partner życiowy 35-letniej kobiety zgasił silnik, żeby przez chwilę zastanowić się, w którym kierunku powinni popłynąć. Kiedy odpalił go ponownie, doszło do eksplozji, po której cała motorówka natychmiast zajęła się ogniem.

Mężczyzna próbował ratować swoją rodzinę, ale nic nie mógł zrobić. W wyniku podjętej akcji doznał poparzeń pierwszego stopnia. Potem wraz z pozostałymi mężczyznami wskoczył do wody i wezwał pomoc.


- Gdy strażacy przybyli na miejsce, zastali łódź całkowicie objętą płomieniami - relacjonuje Grzegorz Różański z Komendy Powiatowej PSP w Ostródzie. - Niestety, kiedy dotarli do kobiety i dziecka, przebywających pod pokładem, okazało się, że osoby te nie żyją.

- Nie wiemy, co było przyczyną samozapłonu. Trwa śledztwo w tej sprawie - mówi Janusz Karczewski z Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie.

W pożarze motorówki zginęła 35-letnia kobieta i jej 8-letnia córka.

masz/ez


Komentarze (30) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Aaa #2016375 | 83.9.*.* 25 cze 2016 16:02

    Prawdziwi dżentelmeni... Kobietę z dzieckiem zostawić...

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. ja #2016384 | 89.228.*.* 25 cze 2016 16:20

      Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. prokurator niech już zaczyna działać i do paki ich

    2. xxx #2016390 | 94.254.*.* 25 cze 2016 16:32

      Nie widzieliście sytuacji to nie komentujcie mężczyzna kilkakrotnie próbował wejść na pokład nie macie prawa oceniać innego człowieka nie wiecie jak było to po co te głupie teksty osób postronnych

      Ocena komentarza: warty uwagi (26) odpowiedz na ten komentarz

    3. modus #2016396 | 83.24.*.* 25 cze 2016 16:42

      Byłem świadkiem podobnej sytuacji ok. 15 lat temu na jeziorze Dadaj. Wówczas zginęło dziecko. Zresztą znanej w Polsce osoby. Widziałem jak szybko płonie taka łódź motorowa. Jak wielkie są płomienie i jak szybko pożar się rozprzestrzenia. Powstrzymajcie się więc od komentarzy na temat tych facetów, którzy wyskoczyli, bo sami byście też wyskoczyli. Wtedy na Dadaju też próbowano jakoś ratować to dziecko. Nie dało się jednak. Żar jest taki, że choćbyś chciał weń skoczyć to nie skoczysz. Instynktu samozachowawczego nie pokonasz jeden z drugim.

      Ocena komentarza: warty uwagi (25) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. stenke #2016402 | 83.9.*.* 25 cze 2016 16:50

        Siedząc na dworze przy kawie , a mieszkam naprzeciwko , usłyszałam odgłos jakby pękł duży balon , potem od razu pojawił się wielki ogień , śluzowy od razu leciał z dwiema gaśnicami ale nie było szans na udzielenie pomocy . Pozostali ocaleni nie mogli pomóc kobiecie i dziecku , widziałam jak jeden z nich wyczołgiwał się na kolanach po skarpie i rękoma rwał piach i rzucał w stronę ognia . Straszny widok . Lepiej nie oceniajcie pozostałych pasażerów bo to był żywioł tak nagły ,że ta kobieta i dziecko nie miały szans na pomoc . Wyrazy współczucia dla rodziny .

        Ocena komentarza: warty uwagi (72) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

        Pokaż wszystkie komentarze (30)