Paliwowe mrówki pod okiem celników. Kary nawet 20 tysięcy złotych

2015-09-29 15:41:53(ost. akt: 2015-09-29 13:13:15)
Zdjęcie jest ilustracją do artykułu

Zdjęcie jest ilustracją do artykułu

Autor zdjęcia: archiwum



Kto przywozi do Polski tańsze paliwo z Rosji, ten ma powody do niepokoju. Celnicy sprawdzają, co się stało z tym paliwem. I jeśli ktoś nie potrafi się wytłumaczyć, że paliwem nie handlował, będzie musiał słono zapłacić.
Odkąd mamy mały ruch graniczny z Rosją, tańsze paliwo od sąsiadów płynie jeszcze szerszym strumieniem. Celnicy, chcąc nieco to ograniczyć, wprowadzili limit w tych paliwowych wypadach do obwodu kaliningradzkiego. Zaczęła obowiązywać zasada 10 przejazdów w miesiącu. W przypadku częstszych wyjazdów podróżni muszą się liczyć z dodatkowymi opłatami za wwożone do Polski paliwo. Był nawet moment, że limit ustalony przez celników wynosił tylko raz na tydzień, ale do akcji wkroczył ówczesny premier Donald Tusk, łagodząc w lipcu 2013 roku te restrykcje i na granicę wróciło stare. Do czasu.


— Teraz celnicy zaczęli wyzywać ludzi do urzędu celnego i pytać, co zrobili z paliwem — mówi pan Krzysztof, który prosi o zachowanie anonimowości. — Kto nie potrafi się wytłumaczyć, dostaje domiar i to za cały rok. I ludzie mają do zapłaty nawet po ponad 20 tys. zł.

Celnicy mówią, że chodzi tu o niewielką grupę osób, która zaczęła łamać obowiązujące na granicy ustalenia. 
— Zaczęli jeździć do Rosji częściej niż dziesięć razy w miesiącu, częściej niż co 72 godziny — mówi Ryszard Chudy, rzecznik Izby Celnej w Olsztynie. 
— Dlatego zaczęliśmy ich pytać, co robią z paliwem, którego nie wolno przecież spuszczać z baku czy odsprzedawać.

W sytuacji, gdy ktoś nie potrafi się wytłumaczyć, nakładane są opłaty celno-podatkowe. Obecnie to 2,05 zł za litr benzyny i 1,80 zł za litr oleju napędowego.
Decyzja urzędów celnych o karze finansowej nie jest ostateczna. Można się od niej odwołać w pierwszej instancji do Izby Celnej w Olsztynie, a w drugiej do WSA w Olsztynie.


Andrzej Mielnicki

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (42) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. młody gniewny #1825376 | 176.221.*.* 29 wrz 2015 22:06

    Skurczybyki wiecie ,ze pol warminsko mazurskiego z tego zyje inaczej by ludzie z głodu pozdychali . Nie poumierali , a pozdychali jak psy. Gdyby była praca i godziwe życie to nikt nie robiłby tylu kilometrów dla marnych paru groszy. Skurwisyny z wejskiej ,weźcie sie za robote i pomózcie polakom zamiast ich okradać!

    Ocena komentarza: warty uwagi (30) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Halo Halo #1825090 | 217.99.*.* 29 wrz 2015 15:46

      To Urzędnicy Państwowi POWINNI udowodnić Twoją winę, a nie odwrotnie !!!

      Ocena komentarza: warty uwagi (27) odpowiedz na ten komentarz

    2. Falisty #1825101 | 88.156.*.* 29 wrz 2015 16:19

      Dokładnie. Trzeba udowodnić winę a nie niewinność - tamte czasy się skończyły, chyba.....

      Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. as #1825298 | 83.20.*.* 29 wrz 2015 20:26

        a jak ruscy sprzedaja w polsce paliwo to co im za to moga zrobic?

        Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz

      2. hej #1825559 | 213.184.*.* 30 wrz 2015 09:30

        Nie dajcie się wyprowadzić w pole. W polskim prawie każdy kto mnie pozywa musi udowodnić mi winę. Czyli w tym przypadku sprzedaż paliwa. Nie musimy się z niczego tłumaczyć i nic nikomu udowadniać. Jeśli ktoś zostanie poproszony o wyjaśnienia, niech spyta w jakim charakterze jest przesłuchanie. Jeśli jako oskarżony ma prawo używać wszystkiego w swojej obronie, np. kłamać lub odmówić zeznań. Na podstawie odmowy zeznań i nie udowodnia przestępstwa jeszcze nikt nikogo nie skazał.

        Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        Pokaż wszystkie komentarze (42)