Aktor jest jak piłkarz

2014-09-06 17:45:29(ost. akt: 2014-09-07 07:14:13)

Autor zdjęcia: Archiwum prywatne

150 razy zagrał w teatrze postać Adolfa Hitlera. Nawet nie przypuszczał, że "Pokłosie, w którym wcielił się w księdza wywoła takie piekło. Wkrótce zagra tołstojewskiego hrabiego, który uwierzył, że car może być reformatorem. Rozmawiamy z aktorem Andrzejem Mastalerzem.

— Pochodzi pan ze Śląska... Czuje się pan mocno związany z tym regionem?
— Jak najbardziej. Urodziłem się tam i spędziłem dzieciństwo i młodość. Tam są moje korzenie.

— W Gliwicach ukończył pan technikum kolejowe? Skąd taki wybór?
— Pochodzę z prostej kolejarskiej rodziny i to była naturalna kolej rzeczy (śmiech). W podaniu napisałem, że chcę kontynuować tradycje rodzinne i nie było w tym przesady. Mój pradziadek budował tory, mój dziadek pracował na kolei, mój ojciec pracował na kolei... Pół mojej rodziny pracowało na kolei. W wieku 14-15 lat młody człowiek nie jest do końca w stanie ...

Zostało jeszcze 95% treści artykułu.