Rewolucja przy drogach. Zaczną od "siódemki" i obwodnicy

2014-08-26 16:14:19(ost. akt: 2014-08-26 16:30:57)
"Siódemka" na wysokości Olsztynka.

"Siódemka" na wysokości Olsztynka.

Autor zdjęcia: Archiwum GO



Niższe i krótsze będą ekrany akustyczne przy nowych odcinkach „siódemki”, drodze ekspresowej 51 i obwodnicy Olsztyna. To efekt krytyki drogowców za stawianie w kraju bez wyobraźni kosztownych ekranów, jak też zmian norm hałasu.
Drogowcy odrobili lekcję po krytyce, w tym Najwyższej Izby Kontroli, za ekrany akustyczne, które często chroniły od hałasu ugory i krzaki.

NIK wytknęła błędy przy budowie drogowych ekranów akustycznych przed Euro 2012. Według raportu Izby, GDDKiA w wielu przypadkach mogła wykorzystać inne, tańsze rozwiązania techniczne i organizacyjne, które ograniczyłyby hałas. A chodzi o pasy zieleni, czy wały ziemne.

Drogowcy wyciągnęli lekcje z krytyki, a było to możliwie, bo zmieniły się też przepisy dotyczące norm hałasu. Są już mniej restrykcyjne. Dopuszczalne normy zostały podniesione o 5-6 decybeli.

I ten niewielki manewr z decybelami pozwolił znacznie zmniejszyć wydatki na budowę ekranów (zakłada się, że spadną od 10 do 40 proc.).

Według pierwotnych planów na 53-kilometrowym odcinku siódemki z Miłomłyna do Olsztynka miało wyrosnąć 60,9 tys. m kwadratowych ekranów dźwiękochłonnych, a stanie niemal pięć razy mniej, bo tylko 13,6 tys. m kw. 
Dużo lepiej będzie komponowała z otoczeniem nowa obwodnica Olsztyna, bo tu też staną 3-metrowe ekrany. Na niemal 23-kilometrowej trasie będzie w sumie 3,6 km ekranów akustycznych.



am

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (18) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. waz #1470160 | 83.24.*.* 26 sie 2014 16:40

    Kupić, zbudować, zapłacić robotnikom, pomyśleć, rozebrać, zapłacić robotnikom. Taka jest cała ta gospodarka.

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

  2. Ton #1470489 | 145.237.*.* 27 sie 2014 07:30

    To nie była wina tzw. drogowców tylko decydentów. Znajomi króliczka od ekranów musieli wziąć swoje. Brali by dalej, gdyby nie nagonka mediów.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  3. Normalny Polak #1470197 | 83.25.*.* 26 sie 2014 17:28

    Drogowcy wyciągnęli lekcje z krytyki, a było to możliwie, bo zmieniły się też przepisy dotyczące norm hałasu. Są już mniej restrykcyjne. Dopuszczalne normy zostały podniesione o 5-6 decybeli. Co za bałwan napisał ten artykuł wyrażnie zaznacza, że jest to możliwe z uwagi na zmianę przepisów , a nie z zachcianek drogowców. Koszta za to powinni ponieść pomysłodawcy: tzw ekolodzy.; Redaktorowi zalecam zapoznanie się z procesem zatwierdzanie projektu budowy drogi . jak będzie znał temat to nie będzie pisał bzdur.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  4. krajobraz #1470267 | 178.235.*.* 26 sie 2014 18:55

    Rozumiem,że drogowcy teraz zdemontują te niepotrzebne ekrany i zamontują je na nowo budowanych drogach,żeby takie same normy obowiązywały na drogach nowo budowanych i tych już wybudowanych i już żaden koleś z PO więcej nie zarobi na produkcji nikomu niepotrzebnych "szpecicieli" otoczenia!

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  5. Przypominamy,że wprowadzono darmowe #1470185 | 78.30.*.* 26 sie 2014 17:10

    przejazdy autostradą co ma kosztować naród około 20 mln zł.Godzinka stania była uciążliwa ? A co maja powiedziec mieszkańcy Os Grunwaldzkiego w Ostródzie jak bedą musieli mieszkac jeszcze w większym hałasie? Całe zycie?

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    Pokaż wszystkie komentarze (18)