Pomidory z Łęgajn na śmietnik? Embargo bije w producentów

2014-08-25 08:00:00(ost. akt: 2014-08-24 19:25:27)

Autor zdjęcia: Archiwum

Rosyjskie embargo coraz mocniej bije w producentów warzyw. Do Banku Żywności, który rozdaje żywność najuboższym, trafiają pomidory z Łęgajn. Dziennie około dwóch ton. Na skutek rosyjskiego embarga producenci warzyw i owoców z Warmii i Mazur mają coraz większy problem ze sprzedażą swoich produktów. Oby nie trafiły na śmietnik.
Dziennie prawe dwie tony pomidorów z Łęgajn trafia do chłodni Banku Żywności w Olsztynie, a stąd zabierają je stowarzyszania, organizacje pozarządowe, które potem przekazują warzywa najuboższym mieszkańcom regionu. I tak już prawie od dwóch tygodni. 
— Wszystko trafia do ludzi — zapewnia Piotr Koprucki z Banku Żywności w Olsztynie.

Rolnicy, producenci, którzy w związku z rosyjskim embargiem na import owoców i warzyw z UE chcą wycofać z rynku swe produkty, mogą już składać w Agencji Rynku Rolnego wnioski o rekompensaty. Do olsztyńskiego oddziału ARR trafiło już pięć takich powiadomień o zamiarze wycofania owoców i warzyw.


— Chodzi o pomidory, kalafiory, brokuły, kapustę i ogórki — wyjaśnia Andrzej Milkiewicz , dyrektor oddziału ARR w Olsztynie. — A powierzchnia upraw, których dotyczą złożone powiadomienia to ok. 300 ha.

Hektary upraw może nie szokują, ale ilości tak, bo chodzi np. o trzy tysiące ton kapusty i ogórków, 50 ton pomidorów, czy 770 tys. sztuk kalafiorów i 70 tys. sztuk brokułów.


Co stanie się z tymi warzywami? — O sposobie wycofania dowiemy się, jak już będzie rozporządzenie Komisji Europejskiej dodaje dyrektor Milkiewicz. — Czekamy na decyzję. 
Ale są już pewne założenia jak ma wyglądać biodegradacja warzyw. Zwykle albo warzywa są zaorywane bezpośrednio na polu, albo trafiają na pryzmę i robi się z nich kompost.

Ostateczna decyzja KE w sprawie rekompensat, konkretnych kwot dla producentów owoców i warzyw ma zostać opublikowana i wejść w życie już w tym tygodniu.


Wśród tych, którzy złożyli powiadomienie o zamiarze wycofania produktu z rynku jest Gospodarstwo Ogrodnicze w Łęgajnach, które produkuje rocznie 9 milionów kilogramów pomidorów.

am


Komentarze (35) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. pioterek olsztyn #1468955 | 164.126.*.* 25 sie 2014 08:19

    Przepraszam jaki śmietnik? Wystarczy zrobić cenę 2-3 zł za kg postawić Tira pomidorów koło Urani i ludzie kupią ,tak samo jak zrobić z Jabłkami .Kampania od piątku do niedzieli .

    Ocena komentarza: warty uwagi (24) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (7)

    1. olst #1468995 | 78.30.*.* 25 sie 2014 09:26

      Biznes polega na tym ,że jak nie mogę czegoś sprzedać to schodzę z ceny a tu tylko skomlenie ,że towar nie schodzi . Byłem ostatnio w sklepie firmowych w Łęgajnach i ceny warzyw są takie jak w sklepach w Olsztynie to poco ten płacz ,że towar nie schodzi . Niech się autor artykułu tam przejdzie i porówna ceny i napisze rzeczowy artykuł.

      Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz

    2. d #1468977 | unknown, 194.99.*.* 25 sie 2014 09:03

      pomidorki prosimy wysłać do Radka do jego willi

      Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz

    3. O Rosji - dla Ciekawskich #1469119 | 79.141.*.* 25 sie 2014 11:36

      "Gdy ludności ubywa podbijamy sąsiedni kraj i wtedy jej przybywa, taka była polityka Rosji od momentu jej powstania po bitwie na Kulikowym Polu w 1380 roku. Mija 634 lat i nic się nie zmienia. Statystyki demograficzne i zdrowotne w Rosji są katastrofalne i dlatego Putin wraca do starej polityki podboju i jednoczenia ziem ruskich i nieruskich. Tam gdzie żyje chociaż 10 Rosjan tam jest ziemia rosyjska. Jest coś przerażającego w obrazie Rosji namalowanym przez suche cyfry. Ludność Rosji w wieku produkcyjnym spada o milion osób rocznie – to oficjalne dane Światowej Organizacji Zdrowia.. Następuje też spadek ogólnej populacji, która w 2013 roku utrzymywała się na poziomie 143 milionów, czyli o trzy mniej niż wtedy, gdy Putin obejmował urząd. Tylko 30 procent dzieci w Rosji rodzi się zdrowe. Niezdrowe dzieci wyrastają na niezdrowych dorosłych: połowa wcielonych Rosjan do armii musi być umieszczana w specjalnym ośrodkach z powodu złego stanu zdrowia – stwierdzają specjaliści . Armia rosyjska jest chora na syfilis i AIDS, dlatego jest niebezpieczna. 25 procent rosyjskich mężczyzn umiera przed ukończeniem 55 lat. Wielu z powodu alkoholizmu i gwałtownych zgonów. Opublikowano nawet książkę "Polityczna wódka", w której autor tłumaczy, że wódkę wykorzystuje się od carów po dyktatorów jako środek kontroli społecznej. (Ciąg dalszy w odpowiedzi do komentarza)

      Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

      1. as #1468969 | 213.73.*.* 25 sie 2014 08:53

        Dziękujemy ci Sikorski. Dodaj do tego kilkaset ofiar wojny ukraińsko-rosyjskiej.

        Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (35)