Przewoziło się wszystko. Ciastka, cukierki, mleko w proszku
2013-08-17 12:10:00(ost. akt: 2013-08-17 10:30:34)
A podczas wojny... amunicję i armaty — wspomina Edward Nowakowski z Olsztyna. Przez 31 lat jeździł tirem. Do Iraku wjechał w dniu wybuchu wojny iracko-irańskiej.
Był w Iranie, kiedy do kraju przyleciał Chomeini. Po wygnaniu szacha. I w Niemczech, kiedy padał mur berliński. Od 7 lat szczęśliwie — jest na zasłużonej emeryturze.
Najpierw został kierownikiem. Bazy transportowo-technicznej w województwie — wtedy — olsztyńskim. — Dźwigi, koparki — Edward Nowakowski precyzuje profil firmy. Miał wtedy dwadzieścia kilka lat, żonę i małe dzieci. Wiadomo, potrzebował pieniędzy. Żeby utrzymać rodzinę.
Na szoferkę namówił go Waldemar. Nieżyjący już przyjaciel. Jeździł na tirach. — Edek, przyjmij się do ...
Ten artykuł ukazał się w papierowym wydaniu Gazety Olsztyńskiej.

Dlatego na gazetaolsztynska.pl jest dostępny tylko dla prenumeratorów naszego elektronicznego wydania.
Jak je otrzymać? To proste. Na początek kliknij tutaj:
kupgazete.pl
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Były Kolega #2659574 | 77.115.*.* 9 sty 2019 23:22
"Żona, której zawdzięcza wiele, również nie prosiła, żeby zmienił pracę" dobry tekst. A jak Edek traktował Krystynę?
odpowiedz na ten komentarz
katechetka #1178365 | 81.190.*.* 22 sie 2013 20:26
santo subito!! moi mili kochani , drodzy
odpowiedz na ten komentarz