Nie jestem jak Tommy Lee Jones
2013-06-23 07:07:00 (ost. akt: 2013-06-22 22:31:24)
— Gram w serialach i reklamach nie dlatego, żeby postawić kolejny dom i czekać dwa lata na kolejną wspaniałą propozycję. Często to, co robię, jest dla chleba. Nie dla bogactwa, ale dlatego, żeby po prostu żyć na jako takim poziomie — mówi w wywiadzie dla „Gazety Olsztyńskiej” Jacek Braciak, aktor znany m.in. z filmów „Róża”, „Edi” i „Drogówka”.
— Agencja, z którą umawiałem wywiad, zrobiła panu niezłą reklamę. Ponoć bardzo mocno wspiera pan lokalne inicjatywy. Czyli świat polskiego show-biznesu pana nie zepsuł?
— Tego nie wiem, ale wiem, że bardzo lubię lokalne gazety. Jesteście po prostu bliżej spraw ludzi, takich jak dziurawy chodnik czy gmina bez przedszkola, niż to, czym się zajmują kolorowe tabloidy. Ich pretensjonalny ton, podkolorowane życiorysy, rzekomy dostatek i szczęście za wszelka cenę — to mnie nie interesuje.
— Tego nie wiem, ale wiem, że bardzo lubię lokalne gazety. Jesteście po prostu bliżej spraw ludzi, takich jak dziurawy chodnik czy gmina bez przedszkola, niż to, czym się zajmują kolorowe tabloidy. Ich pretensjonalny ton, podkolorowane życiorysy, rzekomy dostatek i szczęście za wszelka cenę — to mnie nie interesuje.
— A może dlatego, że wychował się pan w małym miasteczku. W Rzekcinie.
— ...
— ...
Ten artykuł jest dostępny tylko dla Abonentów Gazety Olsztyńskiej. UWAGA: do końca lutego 2021 dostęp ZA DARMO - załóż konto już teraz!

- dostęp do wszystkich artykułów z Gazety Olsztyńskiej i tygodników lokalnych
- dostęp do materiałów premium
- możliwość komentowania artykułów
- nadawanie darmowych ogłoszeń
DOŁĄCZ DO NAS!
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez