Jeziorowcy poskromili Białe Lwy Gdańsk. Udany początek sezonu Polskiej Futbol Ligi w Olsztynie

2025-03-30 10:00:25(ost. akt: 2025-03-28 14:50:29)

Autor zdjęcia: Izabela Słowikowska / AZS UWM Olsztyn Lakers

Drużyna AZS UWM Olsztyn Lakers pokonała na inaugurację sezonu Polskiej Futbol Ligi 47:0 (16:0, 17:0, 14:0, 0:0) Białe Lwy Gdańsk. Jeziorowcy po pierwszej kolejce są wiceliderem grupy północnej. Kolejne spotkanie rozegrają 13 kwietnia. W stolicy zmierzą się z Warsaw Mets.
Pierwszy mecz sezonu 2025 Jeziorowcy rozegrali wyjątkowo na boisku ze sztuczną murawą przy ul. Żytniej. Do Kortowa wrócą w maju, na domowe spotkanie z mistrzem Polski – Warsaw Eagles.

Olsztynianie od początku dominowali w starciu z drużyną z Gdańska. Po pierwszej kwarcie prowadzili 16:0. Wynik udanym kopnięciem otworzył Mateusz Pyrek. A chwilę później akcję po przechwycie piłki przyłożeniem zakończył Adam Ossowski. Kolejne sześć punktów gospodarze zawdzięczają natomiast jednemu ze swoich liderów – Patrykowi Piechowskiemu.

Skrzydłowy, który został swego czasu wybrany zawodnikiem dziesięciolecia olsztyńskiego klubu, wrócił do Lakersów za namową nowego-starego trenera Bartosza Rudzkiego.

Druga kwarta przyniosła kolejne przyłożenia autorstwa Patryka Grabowskiego i Patryka Piechowskiego oraz podwyższenia Mateusza Pyrka. Kopacz gospodarzy dorzucił zresztą także trzy punkty, a w końcówce tej części meczu był blisko jeszcze jednej udanej próby.

Po przerwie Lakersi nadal dominowali na boisku. Na niewiele rywalom pozwalała solidnie grająca formacja defensywna. A w ofensywie punkty zdobyli jeszcze: Patryk Grabowski oraz debiutujący w składzie olsztyńskiej drużyny Jakub Wąsikowski. Nadal celnie kopał Mateusz Pyrek, co przełożyło się na wygraną 47:0. Choć ostatnia kwarta nie przyniosła już punktów, pierwszy mecz sezonu 2025 należy uznać za bardzo udany!

— Mecz zagraliśmy tak, jak powinniśmy go zagrać. Świetną robotę wykonała defensywa. Tych pierwszych prób było bardzo niewiele. Rywale nie oddali żadnego przyłożenia. Ofensywa też zrobiła swoje. W drugiej połowie zagrało wielu młodych zawodników i dali sobie całkiem nieźle radę. Na pochwałę zasługuje też nasz kicker, który nieźle kopał. Naszym ambitnym celem jest wejście do fazy play-off. Jeżeli zrobimy swoje, nie będzie poważnych kontuzji, jest to zrobienia! — podsumował trener Lakersów, Bartosz Rudzki.

— Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku. Jest kilka rzeczy do poprawy – choćby patrząc na defensywę, którą się opiekuję. Najważniejsze dla nas jest to, że jest zero z tyłu. Mieliśmy też rotacje w składzie i nie osłabiały one zespołu. Nawet czasami zmiennicy wyglądali lepiej niż pierwszy skład! To jest dla nas dużą wartością — dodał Piotr Materna.

źródło: UWM fm