W gminie Purda będzie referendum?

2025-03-12 17:49:25(ost. akt: 2025-03-13 09:08:41)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Andrzej Sprzączak

Władze powiatu olsztyńskiego i gminy Purda odniosły się do wyników konsultacji społecznych w sprawie poszerzenia granic Olsztyna.
— Prawie 99 proc. mieszkańców Olsztyna nie poszło do tych konsultacji, co jest czerwoną kartką dla samorządowca na początku jego kadencji. To wyraźny sygnał dla miasta Olsztyn, że idzie w złym kierunku, że miasto powinno rozwijać się do środka — to reakcja Andrzeja Abako, starosty olsztyńskiego, na wyniki konsultacji społecznych na temat poszerzenia granic Olsztyna.

Sprawa dotyczy włączenia w obręb miasta terenu pomiędzy południową granicą Olsztyna a obwodnicą, administrowanego obecnie przez gminę Purda. To około 235 ha, których właścicielem jest w większości Skarb Państwa (175,59 ha) oraz ROD „Krokus” (37,1 ha).

Do gminy Purda należy 1,59 proc. tego obszaru, czyli 3,73 ha — w dużej mierze są to drogi gminne. Te tereny funkcjonalnie związane są z Olsztynem i bezpośrednio z nim sąsiadują. Według projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, wyłożonego do publicznego wglądu w styczniu 2025 roku, miałyby one być przeznaczone m.in. na przemysł, usługi, handel wielkopowierzchniowy, składy i magazyny.

Konsultacje społeczne trwały przez dwa tygodnie – od 24 lutego do 9 marca. W tym czasie mieszkańcy Olsztyna mogli wyrazić swoje zdanie zarówno za pomocą ankiety zamieszczonej na stronie internetowej, jak i w tradycyjnej, papierowej formie m.in. w Urzędzie Miasta Olsztyna. Wzięło w nich udział niemal 2,5 tys. osób, z czego ponad 70 proc. jednoznacznie wskazało, że jest za poszerzeniem granic administracyjnych miasta.

Frekwencja w konsultacjach była wynikiem świadomego wyboru mieszkańców.

Każdy miał dwa tygodnie na wyrażenie swojego zdania, a wynik jasno wskazuje, że zdecydowana większość popiera zmiany.

— To nie tylko liczby, to coś więcej - to zaufanie, które zobowiązuje. Olsztynianie pokazali, że chcą silnego, dynamicznie rozwijającego się miasta. I jestem dumny z tego, że mogę to zaufanie reprezentować — mówi prezydent Olsztyna Robert Szewczyk.

Do wyników konsultacji odniosły się władze powiatu olsztyńskiego i gminy Purda. W tej sprawie zwołały konferencję prasową.

— Tylko 1,4 proc. wzięło udział w konsultacjach społecznych. Sam fakt, że prawie 99 proc. mieszkańców Olsztyna nie popiera działań prezydenta Roberta Szewczyka, to wyraźny sygnał tego, że miasto idzie w złym kierunku — mówi starosta Abako. — Mieszkańcy Olsztyna oczekują na rozwój wewnętrzny miasta, na poprawę infrastruktury. Wyniki konsultacji świadczą o tym, że mieszkańcy dali prezydentowi czerwoną kartkę. Nie brnąłbym w tym kierunku.

Do sprawy odniosły się również władze gminy Purda.

— Gmina Purda jest przepiękna, ale to jest 45 miejscowości, wiele popegeerowskich, 35 miejscowości bez kanalizacji, 16 bez wodociągu. Do tego 5 szkół. Budujemy pierwszą halę sportową. Żadna szkoła nie ma na razie hali sportowej. Jak my mamy się rozwijać, jeżeli chce się nam odebrać jedyne tereny inwestycyjne w tej gminie? — dopytywała się Teresa Chrostowska, wójt gminy Purda.

Ze swojej strony mieszkańcy gminy Purda wystąpili z wnioskiem o zorganizowanie społecznego referendum, w którym zamierzają wypowiedzieć się na temat działań władz Olsztyna.

— Chcemy dbać o rozwój naszej gminy. Nie walczymy o nasze dobro tu i teraz, walczymy o dobro w przyszłości — stwierdziła Katarzyna Maziec, przewodnicząca społecznego komitetu referendalnego.

Referendum w gminie Purda ma odbyć się 27 kwietnia.

gs