Po konsultacjach w sprawie poszerzenia granic Olsztyna
2025-03-10 16:00:18(ost. akt: 2025-03-10 15:02:57)
Zakończyły się konsultacje społeczne w sprawie poszerzenia granic Olsztyna. Udział w nich wzięło kilka tysięcy osób.
Celem zakończonych właśnie konsultacji społecznych było poznanie opinii mieszkańców Olsztyna o ewentualnej zmianie granic miasta Olsztyna. Ich uczestnicy mieli odpowiedzieć na pytanie: „Czy jesteś za zmianą granic miasta Olsztyna polegającą na włączeniu do obszaru miasta części obszaru gminy Purda, położonego w otoczeniu wsi Stary Olsztyn o łącznej powierzchni 234,6834 ha?” poprzez umieszczenie na ankiecie konsultacyjnej znaku „X” w odpowiedniej rubryce: „Jestem za”, „Jestem przeciw”, „Wstrzymuję się od głosu”.
Konsultacje przeprowadzone zostały na kilka sposobów. To przede wszystkim spotkanie z mieszkańcami, ci mieli także możliwość wypełnienia ankiet w formie elektronicznej i papierowej. Tę ostatnią można było złożyć w ratuszu.
— Przez ten czas swoją opinię wyraziło niemal 2,5 tys. osób, z czego ponad 70 proc jednoznacznie wskazało, że jest za poszerzeniem granic administracyjnych miasta. Frekwencja w konsultacjach była wynikiem świadomego wyboru mieszkańców. Każdy miał dwa tygodnie na wyrażenie swojego zdania, a wynik jasno wskazuje, że zdecydowana większość popiera zmiany — twierdzi Patryk Pulikowki, rzecznik ratusza.
Mieszkańcy Olsztyna byli zachęcani do udziału w konsultacjach na różne sposoby. To m.in. plakaty rozwieszane na przystankach autobusowych i reklamy w mediach społecznościowych.
Głosy były podzielone.
Nie wszystkie korzystne dla olsztyńskiego magistratu. - Wszystkich znajomych mieszkających w Olsztynie proszę o wyrażenie sprzeciwu wobec absurdalnego pomysłu prezydenta Szewczyka - to jeden z wpisów zamieszczonych w mediach społecznościowych.
Jak wyniki przeprowadzonych konsultacji ocenia Tomasz Głażewski, przewodniczący komisji inwestycji i rozwoju rady miasta?
— Jak na zainteresowanie mieszkańców udziałem w dotychczasowych takich działaniach, wynik jest widoczny — stwierdził radny Głażewski. — Należy pamiętać, że w przypadku poszerzenia granic Olsztyna był to krótki czas od podjęcia uchwały rady miasta w tej sprawie oraz ich przeprowadzenia.
Sprawa dotyczy włączenia w granice miasta terenu pomiędzy obecną południową granicą Olsztyna a obwodnicą, będącego obecnie w administracji gminy Purda. To około 235 ha, których właścicielem jest w większości Skarb Państwa (175,59 ha – 74,59 proc.) oraz ROD „Krokus” (37,1 ha).
Gmina Purda jest właścicielem 1,59 proc. tego terenu, czyli 3,73 ha, na które w dużej mierze składają się drogi gminne. Te tereny funkcjonalnie związane są z Olsztynem i bezpośrednio z nim sąsiadują. Według projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, wyłożonego do publicznego wglądu w styczniu 2025 roku, miałyby one być przeznaczone m.in. na przemysł, usługi, handel wielkopowierzchniowy, składy i magazyny.
— Wyniki konsultacji społecznych przeprowadzonych przez ratusz są niewielkie. Tym bardziej biorąc pod uwagę liczbę mieszkańców Olsztyna — komentuje Teresa Chrostowska, wójt gminy Purda.
Swoje zdanie dotyczące poszerzenia granic Olsztyna zamierzają wyrazić mieszkańcy gminy Purda.
— Wpłynął do nas wniosek o przeprowadzenie w tej sprawie referendum społecznego. W najbliższy czwartek odbędzie się nadzwyczajna sesja rady gminy w tej sprawie, na której będzie on rozpatrywany. Jeżeli zostanie zatwierdzony, a tak raczej się stanie, to odbędzie się ono pod koniec kwietnia — dodaje wójt Chrostowska.
Działania władz Olsztyna wywołały już wcześniej protest władz gminy Purda i mieszkańców. Jedną z odsłon konfliktu było pismo prezydenta Olsztyna Roberta Szewczyka, w którym chce rozliczyć się za utrzymanie uczniów w miejskich szkołach.
„W związku z sukcesywnym wzrostem wydatków w ciągu ostatnich lat, jakie miasto Olsztyn ponosi na edukację, przeprowadziłem analizę przyczyn ich powstawania oraz analizę udziału liczby uczniów nie będących mieszkańcami miasta Olsztyn i chciałbym zwrócić uwagę (...) na duże zainteresowanie mieszkańców gminy Purda kształceniem dzieci i młodzieży w olsztyńskich szkołach” — czytamy.
Ze swojej strony samorządy powiatu olsztyńskiego przyjęły stanowisko, zgodnie z którym chcą zmian w przepisach dotyczących zasad zmian granic administracyjnych. Ich zdaniem, obecnie obowiązujące są dla nich krzywdzące i stawiają je na straconej pozycji.
„Obecnie obowiązujące zasady (…) budzą wiele kontrowersji. Istniejące w obrocie prawnym przepisy pozwalają Radzie Ministrów w dowolny sposób zmieniać granice gmin i powiatów w drodze rozporządzenia. Brak jest możliwości odwołania się od decyzji Rady Ministrów. Nie ma również uregulowań co do szczegółowości analizy ekonomicznej pokazującej, na ile wnioskowana zmiana potrzebna jest dla rozwoju miasta i regionu i jaki wpływ może ona mieć dla bytu ekonomicznego jednostek tracących tereny” — czytamy w stanowisku przyjętym przez powiat olsztyński oraz gminy z jego terenu.
Grzegorz Szydłowski
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez