Rodzice protestują przeciwko likwidacji szkoły w Staświnach (gm. Miłki)

Jakie były powody podjęcia takiej uchwały? Przede wszystkim winę ponosi... demografia. W roku szkolnym 2024/2025 w Szkole Podstawowej w Staświnach uczy się 32 dzieci, zaś 16 dzieci uczęszcza do oddziału przedszkolnego (klasa VIII – 6 dzieci, klasa VII – 3 dzieci, klasa VI – 8 dzieci, klasa V – 0 dzieci, klasa IV – 6 dzieci, klasa III – 3 dzieci, klasa II – 0 dzieci i klasa I – 6 dzieci; w przedszkolu jest 5 sześciolatków, 3 pięciolatków, 6 czterolatków i 2 trzylatków). Prognozy demograficzne wykazują tendencje spadkowe – dzieci będzie ubywać.

W szkole w Staświnach pracuje 13 nauczycieli, z czego 7 na pełnym etacie, pozostali dojeżdżają z Miłek i Rydzewa. W Staświnach pracują też trzy osoby tzw. obsługi technicznej. Przy tak małej ilości uczniów subwencja oświatowa jest zbyt niska, aby utrzymać budynek oraz kadrę.

Zgodnie z treścią uchwały dzieci ze zlikwidowanej szkoły i przedszkola byłyby bezpłatnie dowożone do szkoły podstawowej oraz przedszkola w Miłkach. W przypadku likwidacji placówki część kadry pedagogicznej ze Szkoły Podstawowej im. św. Franciszka z Asyżu w Staświnach znajdzie pracę w szkołach podstawowych i oddziałach przedszkolnych w Miłkach i Rydzewie, zaś pozostali otrzymają regulaminowe odprawy.

Przeciwko likwidacji szkoły protestują rodzice uczniów placówki.
Oto ich stanowisko:

My, rodzice uczniów Szkoły Podstawowej im. Św. Franciszka z Asyżu w Staświnach, stanowczo sprzeciwiamy się decyzji Rady Gminy Miłki o likwidacji naszej szkoły oraz pozytywnej opinii kuratora oświaty w tej sprawie. Szkoła w Staświnach istnieje od czasów przedwojennych i od pokoleń pełni kluczową rolę w życiu naszej społeczności. To nie tylko miejsce nauki, ale także serce naszej wsi – ośrodek, który łączy mieszkańców, integruje rodziny i daje naszym dzieciom poczucie bezpieczeństwa.

Jesteśmy zbulwersowani decyzją o zamknięciu placówki i nie zgadzamy się na jej likwidację. Nasze dzieci są silnie związane ze szkołą, w której panuje ciepła, rodzinna atmosfera. W małych, kameralnych klasach nauczyciele mają możliwość indywidualnego podejścia do uczniów, co przekłada się na ich lepszy rozwój i wyniki w nauce. Wielu absolwentów tej szkoły z powodzeniem kontynuuje edukację, co dowodzi wysokiego poziomu kształcenia.

Zamknięcie szkoły w Staświnach oznacza dla naszych dzieci konieczność codziennych dojazdów do oddalonych placówek, co wpłynie negatywnie na ich komfort i bezpieczeństwo. Ponadto, zniknięcie szkoły to także cios dla całej społeczności lokalnej, która od lat angażuje się w jej rozwój, organizując wydarzenia, festyny i spotkania, które umacniają więzi międzyludzkie.

Nie pozostajemy bierni wobec tej krzywdzącej decyzji. Złożyliśmy zażalenie na decyzję kuratora oświaty, które zostało przekazane do Ministra Edukacji Narodowej. Mamy nadzieję, że nasze argumenty zostaną wysłuchane, a sprawa zostanie ponownie rozpatrzona z uwzględnieniem dobra dzieci i mieszkańców naszej wsi.

Apelujemy do władz o ponowne przeanalizowanie skutków tej decyzji i podjęcie działań na rzecz ratowania szkoły w Staświnach. Nie pozwólmy, aby zniknęło miejsce, które przez pokolenia było fundamentem naszej społeczności!
Rodzice uczniów Szkoły Podstawowej im. Św. Franciszka z Asyżu w Staświnach