Radny proponuje: Parkuj i jedź

Z pomysłem utworzenia takich rozwiązań przy przystankach PKP – Giżycko i Niegocin wystąpił na Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej w Giżycku radny Piotr Andruszkiewicz. Takie parkingi zwiększają atrakcyjność komunikacji zbiorowej i zachęcają użytkowników transportu indywidualnego do pozostawienia samochodu i kontynuacji podróży środkami komunikacji publicznej. Są one zlokalizowane bezpośrednio przy węzłach komunikacji zbiorowej, bezpłatne i bezpieczne. Oszczędzają czas, zmniejszają korki, redukują ryzyko wypadków i dbają o czyste powietrze.

- Bardzo dużo mieszkańców codziennie dojeżdża do pracy do Kętrzyna czy Olsztyna, często zostawiając samochód na cały dzień pod dworcem lub w jego okolicach, blokując innym możliwość zatrzymania się. Gdy działała kolej, najczęściej wybierali to rozwiązanie. Podjeżdżali pod dworzec, zostawiali samochody i przesiadali się na PKP. Parkingi przy dworcu, ulica Kolejowa nadal są całymi dniami zastawione. Samochody czekają na właścicieli aż do wieczora - mówi radny Piotr Andruszkiewicz. - Aby tego uniknąć, warto przy trwającym remoncie już dziś zadbać o budowę takich miejsc np. przy stacji Niegocin. Po remoncie, nie pchając się do centrum, można by zostawić tam samochód i ruszyć w dalszą podróż pociągiem. Warto razem z gminą dojść do porozumienia co do budowy dużego parkingu w tym miejscu. Podobnie ze stacją Giżycko. Przekierujmy ruch na duży, dawny parking PKS przy ul. Gdańskiej – proponuje radny Piotr Andruszkiewicz.

- Koszty tej inwestycji nie musiałby być duże, gdyż parking na ul. Gdańskiej jest gotowy. Stworzenie czegoś takiego przy stacji Niegocin mogłoby spowodować przesunięcie samochodów z centrum na obrzeża miasta - uważa radny Andruszkiewicz. - Najlepszym przykładem niech będzie mieszkaniec np. ul. Nowowiejskiej lub Wojska Polskiego. Jedzie rano na dworzec, tam zostawia na cały dzień samochód i wsiada w pociąg, aby dostać się do pracy do Olsztyna czy Ełku. A przecież na stację Niegocin ma taką samą drogę, a przy okazji jego samochód nie generuje korków w mieście i nie blokuje miejsc parkingowych cały dzień. Jestem przekonany, że wielu kierowców skorzystałoby z tego rozwiązania.

Radny jeszcze przed rozpoczęciem remontu stacji i elektryfikacji linii kolejowej zgłosił na piśmie do PKP pytanie, czy byliby chętni oddać samorządom swoje nieruchomości na terenie miasta. Najczęściej są to długie, wąskie działki przy torach. PKP odpisało, że jest skłonne wejść w taką współpracę, ale dopiero po zakończeniu inwestycji.
KT

Fot. Arch. Piotr Andruszkiewicz