Święto Niepodległości. Wyszywany orzeł jak rodzinna relikwia

2020-11-11 11:46:00(ost. akt: 2020-11-10 17:09:25)
Złote gody małżonków Sypniewskich z 1956 roku. Po lewej widoczny jest obraz z haftowanym orłem

Złote gody małżonków Sypniewskich z 1956 roku. Po lewej widoczny jest obraz z haftowanym orłem

Oprawiony w złoconą ramę haftowany orzeł, zawsze był traktowany jako ważna pamiątka rodzinna i przez wiele lat wisiał w nowomiejskim mieszkaniu Marii i Franciszka Sypniewskich. Obraz, sto lat temu, wyhaftowała ich 14 - letnia córka.
Kto z nas nie przechowuje w swoim domu rodzinnej pamiątki, która pozostała po rodzicach czy bliskich krewnych? Są to zazwyczaj przedmioty budzące sentyment, takie jak: dokumenty, stare fotografie, porcelanowe cudeńka, meble, a nawet maszyna do szycia po prababci. Każda z takich pamiątek ma niekiedy charakter rodzinnej relikwii, a dodatkowo posiada wartość muzealną.

Dla Bogusława Dzbikowicza jest to haftowany obraz — orzeł w złotej koronie rodem z Nowego Miasta Lubawskiego, który wisiał w nowomiejskim mieszkaniu jego dziadków Marii i Franciszka Sypniewskich przy ul. 19 Stycznia.

Przenieśmy się do roku 1920, kiedy to Pomorze (zgodnie z postanowieniami Traktatu Wersalskiego) po pierwszej wojnie światowej wróciło do Polski. W Nowym Mieście Lubawskim przy ulicy 19 Stycznia 4 zamieszkiwała rodzina Marii z Bonów i Franciszka Sypniewskich, w której patriotyczny duch, podobnie jak u innych nowomiejskich rodzin, był mocno zaszczepiony.


Haftowany sto lat temu orzeł

— Wertowałem stare fotografie. Na jednej z nich był uwieczniony pokój Marii i Franciszka Sypniewskich. Na ścianie pokoju widoczny jest obraz z wizerunkiem orła. Z przekazów rodzinnych wiem, że orzeł powstał około 1920 roku i niewątpliwie jest związany z powrotem Pomorza do Macierzy. Według rodzinnych relacji wyhaftowała go Eleonora Sypniewska — córka Marii Julii i Franciszka Sypniewskich. Elonia, bo tak na nią wołano w domu, od najmłodszych lat wykazywała zdolności plastyczne. Wyszywała i malowała, a w roku 1920 miała zaledwie 14 lat — opowiada Bogusław Wojciech Dzbikowicz, wnuk Marii Julii i Franciszka Sypniewskich.


Eleonora Sypniewska

Oprawiony w ramy orzeł zawsze był i nadal jest traktowany jako ważna pamiątka rodzinna. Przez wiele lat wisiał na honorowym miejscu w mieszkaniu Marii i Franciszka Sypniewskich w Nowym Mieście, aż do 1985 roku. Widoczny jest dokładnie na zdjęciu ze złotych godów małżonków Sypniewskich z roku 1956.
Obecnie obraz z haftowanym orłem jest w posiadaniu wnuka Marii Julii oraz Franciszka Sypniewskich i również traktowany jest z należytym szacunkiem. Wyeksponowany jest w jednym z pokoi właściciela tej rodzinnej pamiątki.

Stanisław R. Ulatowski

***

Dołącz do nas!

"Maseczka to znak solidarności". To nasza kampania społeczna związana z koronawirusem. Zachęcamy wszystkich do wysyłania zdjęć w maseczkach! Będziemy je publikować na gazetaolsztynska.pl i w Gazecie Olsztyńskiej. Nie dajmy się zarazie. Żyjmy normalnie, ale "z dystansem".

Zdjęcia wysyłajcie (imię, nazwisko, miejscowość i ewentualnie zawód) na maila:
redakcja@gazetaolsztynska.pl




Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. legalny faszysta #3004739 | 185.220.*.* 11 lis 2020 14:51

    Witam, czy w Olsztynie naziści również organizują jakiś marsz?

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Chyba w grudniu popołudniu. #3004736 | 5.173.*.* 11 lis 2020 14:46

    A gdzie te maszty i flagi narodowe ?, tak jak grzyby po deszczu miały być postawione w każdej gminie.

    odpowiedz na ten komentarz